Przemoc

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Re: Przemoc

Postprzez Księżycowa » 4 lis 2013, o 16:15

Tak, tylko z drugiej strony ma dać się lać? Tez nie bardzo.
Najlepiej, to starać się wychować tak, żeby nie było w ogóle "do wyczucia" .... tylko większość rodziców nie ma świadomości jak to działa....
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przemoc

Postprzez sikorka » 4 lis 2013, o 17:03

Księżycowa napisał(a):tylko większość rodziców nie ma świadomości jak to działa....

i dlatego wlasnie ucza ze najlepszym wyjsciem jest ...... oddac :roll:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Przemoc

Postprzez zajac » 4 lis 2013, o 17:11

Księżycowa napisał(a):Najlepiej, to starać się wychować tak, żeby nie było w ogóle "do wyczucia" .... tylko większość rodziców nie ma świadomości jak to działa....

A jak to zrobić? Poważnie pytam.
I czy brak ofiar "do wyczucia" powoduje spadek przemocy w ogóle, czy tylko zmianę kryteriów wybierania ofiar?
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Przemoc

Postprzez Justa » 4 lis 2013, o 17:12

sikorka napisał(a):mnie zwyczajnie smuci i przeraza taka postawa :smutny: :szok:

sikorka napisał(a):i dlatego wlasnie ucza ze najlepszym wyjsciem jest ...... oddac :roll:

sikroko, a co bys poradzila swojemu 4-letniemu dziecku, gdyby inne dziecko codziennie szarpalo je i popychalo?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Przemoc

Postprzez Justa » 4 lis 2013, o 17:13

zając, no ja też pytam poważnie, bo przecież takie sytuacje się w życiu zdarzają.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Przemoc

Postprzez sikorka » 4 lis 2013, o 17:22

Justa napisał(a):sikroko, a co bys poradzila swojemu 4-letniemu dziecku, gdyby inne dziecko codziennie szarpalo je i popychalo?

justo a co bys poradzila swojemu mezowi gdyby kolega z pracy go codziennie szarpal i popychal?
naprawde tak wychowujecie swoje dzieci? w atmosferze wet za wet? w poczuciu ze trzeba oddawac? :shock:
to juz wiadomo skad sie potem biora takie zwierzece instynkty jak w reportarzu :cry:
gratuluje metod wychowawczych :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Przemoc

Postprzez caterpillar » 4 lis 2013, o 17:37

sikorko mnie sie nie chce drozyc juz tego tematu uwazam ,ze ten reportaz jest badzo stronniczy a pozalsiepoze dziennikarz jest po prostu fatalny . Z tego co slyszalam mam takie a nie inne zdanie ,ktore juz mniej wiecej wyjasnilam wyzej.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przemoc

Postprzez caterpillar » 4 lis 2013, o 17:42

co do wychowania

pytacie co nalezy powiedziec dziecku gdy inne go szarpie

daj jasny komunikat "przestan"
-odejdz
-zglos pani (jesli rzecz dzieje sie w szkole)

jaka macie pewnosc ,ze dziewczynka w reportazu nie przywalila pierwsza i nie byl to rowniez odwet?

nikt tego nie wie na 100%

a przemoc to przemoc
ja rozumiem pojedyncze sytuacje kiedy dzieciak jest permanentnie np gryziony przez drugiego i zadne sposoby nie dzialaj
w sumie jako matka tez bym pewnie powiedzial "a wez kuzwa go ugryz raz a porzadnie"

czasem to dziala

tylko co jesli nie zadziala i dzieciaki zaczynaja sie wzajemnie szarpac?

uczymy dzieci ,ze najlepsza reakcja na przemoc jest przemoc ..
taki odruch bezwarunkowy ,ktos mi przylozyl to i ja jemu
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przemoc

Postprzez caterpillar » 4 lis 2013, o 17:44

generalnie uwazam ,ze taka idea wychowania "jak ktos ci przyleje to mu oddaj" jest do bani wowczas prosze nie miec pretensji do szkol czy placowek opiekunczych ,ze przemoc to tamto sramto
skoro rodzice sami uznaja to za dobra metoda radzenia sobie z problemem.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Przemoc

Postprzez Księżycowa » 4 lis 2013, o 17:51

zajac napisał(a):
Księżycowa napisał(a):Najlepiej, to starać się wychować tak, żeby nie było w ogóle "do wyczucia" .... tylko większość rodziców nie ma świadomości jak to działa....

A jak to zrobić? Poważnie pytam.


To broszka rodziców moim zdaniem. To oni w końcu tworzą psychikę dziecka. Jak mu sie nie wciśniedo głowy nastawienia, żeby wszystkuch za wszystko przepraszać, miejsca ustepować na każdym kroku, to na pewno to zrobi plus. Patologie też robia swoje.... Także wg mnie świadomość rodziców do poprawki.

Bo dlaczego nie można pogadanek robić przed faktem, tylko jak już źle się dzieje?
Dlaczego nie można edykować rodziców? Skoro są nauki przedślubne, to dlaczego nie może być spotkań dla kobiet ciężarnych w róznych blokach o dziecku?
Głupio brzmi może, ale myślę, że miało by większy sens niz gadanie do dzieciaków, które jedyne co myślą, to "ja pie****e ale nuda" Nie mają motywacji ani bodźców do zmian, bo im tak dobrze wygodnie.
Bodźcem mogłyby być porządne konssekwencje, ale tych jak widać brak...
A matka w ciąży i owszem. Ta która chce dziecko jest z góry pozytywnie nastawiona a ta co nie chce może podświadomie pójdzie po pomoc. Poza tym wg mnie to powinno być normą.

zajac napisał(a):I czy brak ofiar "do wyczucia" powoduje spadek przemocy w ogóle, czy tylko zmianę kryteriów wybierania ofiar?


Jak logicznie o tym pomyśleć, to moim zdaniem ma wpływ na jedno o drugie, bo rodzic świadomy nie będzie robił tego, co robia rodzice tych agresywnych a inny nie wychowa słabego.

Może mnie poniosła fantazja, ale to byłoby mądrzejsze niż robienie pogadanek dla kogoś, kto i tak nie słucha.

Co do oddawania, to ja myśę, że może nie tyle wciskać dziecku, że to ma być jego metoda, ale jak nikogo nie ma, to ma dać się szarpać?
Bo sporo jest takich sytuacji. Pewnie, że to nie jest metoda. Poza tym jak jest samo jedno na grupę całą, to o tak oberwie i tak nawet jak odda a może i jeszcze bardziej wtedy, więc to też nie miało by sensu. Takie mądra samoobrona chyba nie jest zła?
Bo przepraszam, ale jakby ktoś na ulicy mnie zaczepił i próba uniknięcia by nie pomogła, to na co miałabym czekać? Az patrol policji się zjawi?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przemoc

Postprzez Księżycowa » 4 lis 2013, o 17:59

caterpillar napisał(a):daj jasny komunikat "przestan"
-odejdz
-zglos pani (jesli rzecz dzieje sie w szkole)



Wiesz Cat, bądź pewna, że nie raz uzywałam takich komunikatów i moi oprawcy akurat mieli je gdzieś.
Bez urazy, ale naiwne jest to, że uważasz, że to podziała.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przemoc

Postprzez Księżycowa » 4 lis 2013, o 18:00

caterpillar napisał(a):generalnie uwazam ,ze taka idea wychowania "jak ktos ci przyleje to mu oddaj" jest do bani wowczas prosze nie miec pretensji do szkol czy placowek opiekunczych ,ze przemoc to tamto sramto
skoro rodzice sami uznaja to za dobra metoda radzenia sobie z problemem.


Ok. tylko jest róznica między oddaniem a prowokowaniem i zaczepianiem kogoś za to, że ma bluzkęw kolorze niebieskim, która akurat nie podoba się "Guru" grupy ....
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Przemoc

Postprzez sikorka » 4 lis 2013, o 18:00

caterpillar napisał(a):sikorko mnie sie nie chce drozyc juz tego tematu

ok, rozumiem, szkoda tylko ze nie odp mo na pytania o matke, ale nie musisz w koncu ;)

ksiezycowa, czym innym jest obrona przed atakiem a czym innym oddanie.
jesli Cie bija to stwarzasz uniki, uchraniasz sie, uciekasz, wolasz pomocy, bronisz sie jakos no ale na milosc Boska przeciez sama nie walisz w ramach rewanzu. no chyba ze Ty tak.
i to samo nalezaloby wpajac dziecku. Wasze metody mi nie odpowiadaja. sa przerazajace dla mnie i swiadcza o braku podstawowej wiedzy o tym czym grozi agresja.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Przemoc

Postprzez sikorka » 4 lis 2013, o 18:01

Księżycowa napisał(a):
caterpillar napisał(a):daj jasny komunikat "przestan"
-odejdz
-zglos pani (jesli rzecz dzieje sie w szkole)



Wiesz Cat, bądź pewna, że nie raz uzywałam takich komunikatów i moi oprawcy akurat mieli je gdzieś.
Bez urazy, ale naiwne jest to, że uważasz, że to podziała.

tylko ze to juz wina n-li ze nic z tym nie zrobili :(
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Przemoc

Postprzez Księżycowa » 4 lis 2013, o 18:06

sikorka napisał(a):ksiezycowa, czym innym jest obrona przed atakiem a czym innym oddanie.
jesli Cie bija to stwarzasz uniki, uchraniasz sie, uciekasz, wolasz pomocy, bronisz sie jakos no ale na milosc Boska przeciez sama nie walisz w ramach rewanzu. no chyba ze Ty tak.


Cały czas właśnie o to mi chodzi, że dlaczego się nie bronić? Ja tu nie mówiłam o odwetach, tylko o reagowaniu w danej chwili. Cały czas o to mi chodzi. Chociaż jak jest się jednym na 10 os. to nawet to nic nie da.

Ok. tylko jest róznica między oddaniem a prowokowaniem i zaczepianiem kogoś za to, że ma bluzkęw kolorze niebieskim, która akurat nie podoba się "Guru" grupy ....



sikorka napisał(a):
Księżycowa napisał(a):
caterpillar napisał(a):daj jasny komunikat "przestan"
-odejdz
-zglos pani (jesli rzecz dzieje sie w szkole)



Wiesz Cat, bądź pewna, że nie raz uzywałam takich komunikatów i moi oprawcy akurat mieli je gdzieś.
Bez urazy, ale naiwne jest to, że uważasz, że to podziała.

tylko ze to juz wina n-li ze nic z tym nie zrobili :(


Też,ale moim zdaniem rodziców bardziej, no bo jak można nie wiedzieć, że czegos takiego się komus nie robi, że to robi krzywdę? Jak to się stało, że Ci ludzie o tym nie wiedzą. Nauczyciel reaguje na dane sytuacje a przecież rodzic uczyc powinien takich podstawowych rzeczy, oczywistych przecież :(
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 254 gości