Emilko, przeczytałam co napisałaś... to straszne. Nie myśl, że z Tobą jest coś nie w porządku, powinnaś iść na terapię, bo jak piszesz, masz córeczkę, więc masz dla kogo żyć. Twoim zadaniem jest wychować ją jak najlepiej potrafisz i zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa i cudowne dzieciństwo.
Wszystko jest do zrobienia!
Pozdrawiam!!!