---------- 19:03 19.11.2009 ----------
sosna witaj!
widze ze duzo poswiecilas dla tego faceta ale obawiam sie, ze patrzysz na to wszystko przez jakies rozowe okulary..a moze boisz sie ich sciagnac bo okaze sie ,ze to na co postawilas to domek z sypiacych sie kart nie zaden zamek z ksieciem
po co mu to powtarzasz codziennie? wierzysz ,ze uslyszy?
sosna jedyna metoda to POKAZAC mu,ze nie akceptujesz jego picia
stanowczo.
Dziewczyny pisaly Ci wczesniej czy wiesz cos na temat alkoholizmu,czy wiesz cos na temat wspoluzaleznienia?
nie czytalas ,gdybys cokolwiek wiedziala na ten temat nie pisala bys takich bzdur sosna
Dziś idzie na balangę firmową, ale w domu nie pije
sosna zwiazalas sie z alkoholikiem- to nic zlego ale zle jest ,ze pielegnujesz jego alkoholizm i niepotrzebnie niszczysz sobie zycie
zacznij dzialac konstruktywnie dziewczyno skoro chcesz z nim byc.
i jeszcze jedno..kompletnie nie rozumiem dlaczego Twoj facet ma opory nad tym aby spedzic swieta z twoimi rodzicami..skoro traktuje Cie powaznie i podobno szanuje twoje uczucia??
Ma jakis konkretny argument czy tylko "muchy w nosie"?
pozdrawiam!
---------- 19:08 ----------
p.s. poskutkuje sosna jesli wroci z balangi pijany a ty spakujesz manatki..wtedy tak
inaczej pokazesz mu ze na gadaniu sie konczy i i tak bedziesz tanczyc jak on ci zagra,jutro upierzesz jego gacie i ugotujesz obiadek na kaca.