Ciagle awantury, a dziecko slucha...

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

Ciagle awantury, a dziecko slucha...

Postprzez monikaaaa24 » 28 lut 2012, o 12:53

Witam, jestem tu nowa. Mam problem z rodzicami. Od dluzszego czasu ciagle sie kloca, bardzo czesto jest przy tym moja 6cio letnia siostra. Dzisiaj rano obudzily mnie krzyki, kolejna klotnia rodzicow, Julka (moja siostra) byla w domu i wszystko slyszala. Awantury sa bo jest trudny okres z pieniedzmi wiec mysle ze to dlatego jest ciagle napieta sytuacja. Kiedys sie wtracalam, ale doszlam do wniosku, ze to poprostu nie ma sensu, ale teraz chodzi o dziecko ktoro napewno na swoj sposob tez to przezywa. Nie wiem jak im pomoc, dzisiaj poszlam do mamy chcialam o tym porozmawiac, zeby darowali Julce tych nerwow to wyszla klotnia bo mama nie widzi w sobie problemu. Nie da sie jej zwrocic uwagi bo jej zdaniem jest idealna i odrazu zaczyna krzyczec. U rodzicow zawsze bylo tak ze to mama "zadzila" a tata musial sie dostosowac, teraz zaczal sie troche buntowac. Nie wiem juz co robic, z mama nie da sie porozmawiac, a jak powiem tacie to bedzie chcial zwrocic mamie uwage i oczywiscie to skonczy sie wzaskiem, a tego nie chce. Chcialabym od tego uciec...ale nie mam gdzie bo z mezem tez mi sie nie uklada, mieszkam teraz z rodzicami. Zreszta wolalabym im pomoc niz tak zostawic, tez chce pomoc siostrze tylko jak to zrobic? Myslalam nad umowieniem ich na jaks terapie, ale watpie, ze zgodza sie pojsc. Prosze o pomoc... Co moge zrobic w takiej sytuacji..?
monikaaaa24
 
Posty: 1
Dołączył(a): 28 lut 2012, o 12:26

Re: Ciagle awantury, a dziecko slucha...

Postprzez blanka77 » 28 lut 2012, o 23:47

Witaj na forum :)

Może porozmawiaj z obojgiem rodziców jednocześnie i uświadom im to, czego nie widzą, czyli jak to wpływa na Twoją siostrę.

A siostrze może pomóc szkolny psycholog, gdy uświadomisz mu jaki macie problem, bo wątpię, żeby rodzice się tym zainteresowali. Zapytaj wychowawcę Małej, jak się zachowuje w szkole, czy coś się zmieniło w jej zachowaniu, czy nie. Trzeba działać póki dziecku nie wyrządzono jeszcze większej szkody.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Ciagle awantury, a dziecko slucha...

Postprzez pozytywnieinna » 29 lut 2012, o 23:49

twoja mama przypomina troche moja matke i kiedys psycholog powiedzial mi tak "Pani matka jest nie do negocjacji, niech Pani ratuje siebie" nie wiem, czy tak jest z twoja mama, ale mysle, ze jesli chcesz pomoc, to jednak skup sie na siostrze, zeby miala wsparcie w tobie, np. wyjscie na spacer w momencie awantur, czy czasem przytulenie, jak sie boi, wiem jak bardzo przezywalam wieczne wony w domu jako dziecko i to, ze wtedy bardzo czulam sie samotna :kwiatek:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...


Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości