przemoc psychiczna w domu przez rodziców

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

przemoc psychiczna w domu przez rodziców

Postprzez Ore » 30 sie 2010, o 16:25

Doświadczam przewlekłej przemocy psychicznej (zawsze jak tu mieszkam 0-28 lat) i prób przemocy fizycznej (ręką po głowie na przykład od matki, albo pieść nad głową- nie dochodzi do tego bo krzyczę że to jest przemoc fizyczna i natychmiast dzwonie na policję, mało to pomaga ogółem). Przez te dysfunkcyjną rodzinę cierpiałam na depresję , najostrzej kiedy miałam 17 lat, do dziś z powodu dysfunkcyjnej rodziny płaczę po awanturze, najczęściej wywoływanej przez matkę. Matka jest osobą agresywną ( psychiatra i psycholog może to potwierdzić) bardzo nerwową, jest nie wykształcona prawie, ojciec agresywny też, oboje bardzo krytykują- oni sobie po prostu znaleźli ofiarę do wyżywania się jako że ja jestem najbardziej delikatna i najmłodsza.
W domu są bardzo często szantaże (matka-np. straszy mnie ubezwłasnowolnieniem, wsadzeniem do więzienia itp. ) ubliża mi (tak dla sportu, żeby wylać z siebie tę nerwowość) grozi pięścią (jeśli nie będę robić tak jak ona mówi, czyli jak niewolnik chodzić koło niej i słuchać się cytuję : "całkowicie " . Ojciec zwykle grozi że coś mi unicestwi : np telefon jeśli będę dzwonić na policję, komputer itd. ). Traktowanie jak gorszą, śmiecia itd. Ja nie będę tu pisać bo dużo tego by wyszło.
W ciągu tego roku około 7 razy informowałam policję, najpierw wzywałam ich do domu. Teraz tylko informuję telefonicznie. Dlaczego?
Dlatego że: za pierwszym razem usłyszałam że za mało mnie rodzice bili i wyszli z domu z tekstem "miłego życia" to było dawniej. Kolejna wizyta, już w tym roku: policjanci uznali że nie widzą żadnej przemocy psychicznej. I jeśli mi się nie podoba mam się wyprowadzić lub zgłosić do dzielnicowego.
W tym roku bardzo aktywnie szukam pracy, z tego co mi mówią pracodawcy, rzeczywiście bardzo dużo osób na jedno stanowisko. (1/100, 1/200 podaję realnie tak jak mi mówią pracodawcy). Mimo tego szukam i muszę znaleźć.
Dzielnicowego poinformowałam. Przyjechał. Posiedział z godzinę.Było to przynajmniej miesiąc temu. Powiedział że nie widzi przemocy psychicznej i jeśli chce mogę pójść na komendę zgłosić bezpośrednio. A tak zawsze mogę do niego zadzwonić.
Od tego czasu dwa razy zostawiłam informacje na telefonie alarmowym o przemocy ze strony matki. I dzwoniłam do dzielnicowego. Kilkakrotnie w ciągu tego miesiąca. Ani razu nie odebrał.
W ten sposób - to co się dzieje jest bezkarne, przemoc się powtarza.
Uczęszczam do psychologa z Ośrodku Interwencji Kryzysowej- wsparcie , no niestety tylko takie że ktoś dokładnie wie- psycholog zachęca mnie do informowania o tej przemocy.
Aktualnie , chce pójść na komendę i zgłosić te przemoc psychiczną w domu.
Niestety sama nie pójdę, muszę mieć z kim, w innym wypadku popłaczę się do tego stopnia że nic z siebie nie wyduszę.
Ore
 
Posty: 1
Dołączył(a): 30 sie 2010, o 15:22

Postprzez PAPAJA » 31 sie 2010, o 11:53

Jestem w ciężkiej sytuacji - mimo,ze przemoc dotyczy nie bezposrednio mnie a moich rodzicow to jednak ja rowniez zyje w ciaglym stresie i czuje sie odpowiedzilana za pomoc im. Problemem jest moj brat,ktory ma 35 lat, nie pracuje, pali i pije ( próbowal sie nawet leczyc ale stwierdzil,ze na terapii sa same matoly i nikt mu nie bedzie farmazonow popychal), jest agresywany, wynosi wszystko z domu ( poniewaz w domu jest bardzo ciezko i nie bylo juz czego wyniesc to odkrecil grzejniki i sprzedal na zlom). Rodzice sie go boja, moj tato ( ktory nie jeste jego biologicznym ojcem) do tego stopnia,ze wlasnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym bo nie wytrzymal napiecia i dostal stanow lekowych...przez brata w domu nie ma gazu, pradu a mama walczy o wode( j4est na stazu z urzedu pracy - do emerytury ma 1,5 roku i zarabia 700 zl.)
Tato mila dorywcza prace i jakos to ciagnal - z dnia na dzien ale utrzymywal takze brata,ktory jest chamem i uwaza,ze to mu sie nalezy.a teraz jak ojca nie ma i mama nie ma co jesc ( doslownie) i siedzi sama przy swieczce ( ja mieszkam ponad 100 km od domu i jestem w 7 miesciacu ciazy) on szlaja sie po kumpalach gdzie jest prad i ma ja gdzies i to,ze jest sama. Najgorsze jest to,ze p[ewnie jak dostanie pieniadze to sie pojawi i od bniej wyciagnie. Mama jest za mieka i bardzo nieszczesliwa, pogubila sie w t7ym wzytskim i dzisiaj m i powiedziala,ze jak zasypia to sie boi ze ktos ja zaatakuje. Taki jest klimat w domu. Boje sie o tate,ktorego wypisuja za dwa dni ( robimy wszystko zeby mogl pojechac jeszcze na terapie - jest w ruchu AA od kilkunastu lat i nie pije). Moi rodzice sa cudowni i bardzo chcialbym dla niech normalnego zycia. Jednoczesnie wiem,ze nie chodzi tutaj o przysylanie kasy i zywnosci ( sami jestemy mloidzi i doipiero po slubie, nasz synek jest w drodze) ale o zmiane podejscia. Poki co jedyne co moge zrobic to codziennie mowic przez telefon mamie,ze wszystko bedzie dobrze i ze ma byc konsekwentan i nie dawac muc jedzenia ( o ile jakies ma\) ani pieniedzy na papierosy..Dodam,ze on nie ma litosci - wszystkie pieniadze na rachunki wyciagnal od mamy i tak wylaczono prad,gaz, a teraz chca wode.Sama bardzo to przezywam - codziennie op tym mysle, zyje w stresi i bardzo boje sie o moje dziecko, mam napady histerii i placzu, jestem bardzo zzyta z rodzicami. Boje sie, moj lekarz wczoreaj przepisal mi relanium.
Dolaczam sie do postu ORE - co robic w takich sytuacjach? policja byl u nas w domu niejednokrotnie, tato nawet prosil o zalozenie niebieskije karty jednak oni lekcewaza takie sytuacje dopoki nie ma krwi lub widocznych sladow. Przeciez takie ciosy zadawane od lat moga byc rownie bolesne. Moze ktos podpowie jak moge pomoc? dziekuje.
PAPAJA
 
Posty: 4
Dołączył(a): 30 sie 2010, o 19:25

Postprzez marie89 » 31 sie 2010, o 13:13

Czytałam obydwa posty kilka razy....

Czytałam.. ale nie wiem co sensownego poradzić..

Przemoc psychiczna ma to do siebie, że ciężko jest ją udowodnić... a trudno też sobie z nią poradzić w pojedynkę..

Z policją różnie bywa..

instytucje pomocy.. w nich nadzieja..

Za mało wiem, by Wam pomóc.. ale bardzo chciałabym, żebyście czuły się bezpieczne..

Myślę o Was i przytulam
marie89
 

Postprzez wera » 31 sie 2010, o 16:07

Witajcie.

Przeczytałam Wasze posty i aż mnie dreszcze po plecach przeszły.

Ja jestem byłą ofiarą przemocy rodziców alkoholików. Również korzystałam z pomocy OIK-u, ale trafiłam tam na wspaniałych ludzi.

Co do policji, która nie reaguje proponuję nagrać na taśmie taką interwencję, ale tak by oni o tym nie wiedzieli i pójść z tym na główną albo wojewódzką komendę policji w danym mieście. Ewentualnie jeszcze możesz nagrać "akcję w domu" oraz interwencję i spróbować zainteresować tym media a zwłaszcza jedną stację telewizyjną (TVN24).

Możecie prosić też sąsiadów o pomocy by złożyli zeznania i potwierdzili przemoc w domu. Wiem, że ludzie zazwyczaj boją się mówić, ale może wśród nich znajdzie się jakaś odważna a zarazem życzliwa duszyczka?


Ore zgłoś się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i przedstaw swoją sytuację. Oni mogą np udzielić zapomogi, dać Ci pieniądze na odzież zimową itp., załatwić np miejsce w schronisku dla bezdomnych kobiet. Ja wiem z własnego doświadczenia, że pobyt w taki miejsc nigdy nie jest miły ale chyba lepsze to niż ta ciągła niepewność.

Na razie tyle pomysłów jakie mi przyszły na gorąco do głowy.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez oliwia » 3 wrz 2010, o 20:43

Dlaczego nie można już liczyć nawet na osoby, które mają pilnować porządku społecznego :( do czego to wszystko zmierza...
Jestem z Tobą Ore.
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez 1KOR13 » 7 wrz 2010, o 20:46

jak masz dyktafon w telefonie to spróbuj dyskretnie nagrać obrażliwe i krzywdzące wypowiedzi rodziców do Ciebie

to Ty jesteś DOBRA i w PORZĄDKU, a Twoi rodzice ŹLE postępują i zasługują na kare

może jak złożysz zeznania, to policja zamontuje ukryte kamery u Ciebie w domu aby zlustrować skandaliczne zachowanie Twoich rodziców

może pani psycholog pójdzie z Tobą złożyć zeznania i będzie dla Ciebie wsparciem

Wszystkiego dobrego
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza


Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 220 gości