rozpacz....

[non emotion]

Witam. Mam 26 lat i jestem Dorosłym Dzieckiem Alkoholika. Chciałbym żeby to co zostanie przeze mnie napisane było szczere, bez przesadnego popadania w dygresje i użalania się nad sobą, ale mam świadomość ze może mi to nie wyjść.

Do niedawna myślałem że mój pijący ojciec jest moim jednym problemem. Niedawno zrozumiałem że główną przyczyna mojego złego stanu od lat jest nadopiekuńcza matka.

I nie chce jej obwiniać, po prostu zrozumiałem że jestem uzależniony. (tak jak można się uzależnić od alkoholu/narkotyków). Mój stan emocjonalny jest bardzo mocno powiązany (wręcz spleciony) z tym co mówi, jak zachowuje się i co robi moja matka. Mogę jedynie napisać że już od prawie roku nie mam pracy i żeruje (czyli też mam korzyści) na jej datkach. Bardzo chciałbym znaleźć prace, a jednak coś mnie blokuje i nie pozwala samodzielnie podjąć tej decyzji.

Moja matka wydaje się być osoba pomocną i życzliwą. Niestety w rzeczywistości czuje strach kiedy mam np. ochotę szczerze z nią porozmawiać. Po prostu nie umie jej zaufać.

Czuje ze jej wpływ na mnie jest bardzo destruktywny. Każda wizyta u rodziców, a są one bardzo częste przynosi mi mętlik emocjonalny i duże poczucie bezsilności i beznadziei. Czuje się tak jakbym był do niej przyklejony, a wszystkie jej cierpienia są miedzy innymi moja winą i winą pijącego ojca. Ostatnio zrozumiałem że ona przerzuca winę jak piłeczkę ze mnie na ojca i z powrotem. Mimo tej wiedzy nie potrafię sam podjąć decyzji o np. podjęciu pracy.

Jestem od niej bardzo zależny i wiem że nie potrafię z tym walczyć. Chciałem sie dowiedzieć czy znacie jakieś dobre ośrodki pomocy dla osób z moim problemem (uzależnienie emocjonalne) na terenie Katowic. Oczywiście będę szukał na własna rękę ale dobre rady zawsze się przydadzą.

Dziękuje za przeczytanie tego posta i pomoc

[Amir]

Katowice, ul. Korczaka 2, tel. +48 32 2569582

Ośrodek Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia.

powodzenia