tak dla kobiet

[Koteczek]

Dzisiaj polskie prawo „zezwala” na usunięcie ciąży w kilku przypadkach (ciąża zagrażająca zdrowiu i życiu kobiety, ciąża będąca wynikiem czynu zabronionego, uszkodzenie płodu), ale jest to prawo martwe, ponieważ lekarze i tak nie przerywają ciąż, nawet gdy są do tego wskazania medyczne i prawne (w wyniku polityki obłudy kilka kobiet już straciło zdrowie i życie (np. Agata Lamczak), a poza tym – u tych samych lekarzy, którzy w państwowych szpitalach umywają ręce, można przerwać ciążę – tyle że nielegalnie w podziemiu aborcyjnym.
Inicjatywa Tak dla Kobiet! to 3x TAK: czyli tak dla rzetelnej edukacji seksualnej w Polsce, bezpłatnej antykoncepcji i prawa do aborcji.


Główne założenia TAK dla Kobiet! to:
-prawo do samostanowienia w dziedzinie rozrodczości i świadomego decydowania o rodzicielstwie,
-prawo do informacji, poradnictwa i środków umożliwiających korzystanie z prawa do świadomego rodzicielstwa (w tym zarówno środków antykoncepcyjnych i aborcji, jak i medycznych procedur wspomagania prokreacji, np. in vitro)
-gwarancja opieki zdrowotnej, pomocy materialnej i swobodnego dostępu do informacji o przysługujących uprawnieniach i stosownych instytucjach kobietom w ciąży,
-prawo do edukacji seksualnej dostosowanej do wieku oraz potrzeb uczniów i uczennic.

http://seksualnosc-kobiet.pl/wiadomosci ... la_tak_dla

http://takdlakobiet.pl/

[Abssinth]

dziekuje za to

[buka_lu]

mam znajomą która zabiła swoje dziecko..
i do dzisiaj nie może się pozbierać, bardzo mi jej szkoda i trudno jej pomóc.
tutaj trzeba jeszcze dopisać. PRAWO DO DŁUGATRWAŁEJ I SZYBKO DOSTĘPNEJ POMOCY PSYCHOLOGICZNEJ DLA KOBIET KTÓRE DOPUŚCIŁY SIĘ ABORCJI.
myślę, że zgoda na aborcję..to zgoda na nieodpowiedzialność.
antykoncepcja jest dostępna.. idzie się do lekarza.
są pigułki, są wkładki.. i inne...
można przecież urodzić dziecko.. i oddać jeśli faktycznie nie ma innej opcji
inni tak bardzo pragną dzieci a nie mogą mieć..

w nowoczesnej Europie..
jest też prawo do eutanazji.. tylko wymknęło się to poza kontrolę..
i dzisiaj starzy ludzie boją się własnych dzieci, wnuków..ale co tam.

[buka_lu]

ale zgadzam się, że prawo jest do bani..
zresztą nie tylko w tej sprawie..

[Abssinth]

w nowoczesnej Europie..jest też prawo do eutanazji.. tylko wymknęło się to poza kontrolę..i dzisiaj starzy ludzie boją się własnych dzieci, wnuków..ale co tam.

????????
skad Ty takie teorie bierzesz????
eutanazja polega na tym, ze NA WLASNE ZYCZENIE, ciezko chora lub pozbawiona checi do zycia osoba, moze w spokoju umrzec wtedy, kiedy ONA tego chce.

i ja osobiscie bardzo bym chciala miec mozliwosc takiego wyboru, jesli cos mi sie stanie albo jesli 'po prostu ze starosci' bede skazana na sikanie i robienie kupy pod siebie.

kto sie boi wlasnych dzieci i wnukow i dlaczego?

[mahika]

mam znajomą która zabiła swoje dziecko..
i do dzisiaj nie może się pozbierać, bardzo mi jej szkoda i trudno jej pomóc.

Ja mam znajomą która dwukrotnie usunęła zapłodnioną komórkę jajową.
i nic takiego jej nie jest.
Ludzie są różni i różnie patrzą na tą kwestię.
I nie nam oceniać.

antykoncepcja jest dostępna.. idzie się do lekarza.
są pigułki, są wkładki.. i inne...

Tego nigdy nie pojmę.
Nie chcę mieć dzieci - zabezpieczam sie na maksa.
Jeśli nie zabezpieczam sie, to jestem nieodpowiedzialna.
Proste.

O świadomości głównie jest program "TAK dla kobiet"

[buka_lu]

nie wiem Abss, poczytaj sobie internet to skarbnica wiedzy..obiad robię nie mam czasu pisać..
w skrócie chodzi o to, że takie prawo do eutanazji daje możliwości do niebezpiecznych precedensów..

[buka_lu]

ja nie oceniam i nie krytykuje.. całego tego programu Mahika..
co do aborcji to jasne są kobiety którym nic "to" nie robi
a są takie.. którym jednak robi i co z nimi??

[mahika]

wiem buka że TY nie oceniasz i nie krytykujesz.
a jak to jest rozwiązane w innych krajach?
W tych w których aborcja jest dopuszczalna prawnie?

[Abssinth]

antykoncepcja jest dostępna.. idzie się do lekarza.
są pigułki, są wkładki.. i inne...
można przecież urodzić dziecko.. i oddać jeśli faktycznie nie ma innej opcji
inni tak bardzo pragną dzieci a nie mogą mieć..

antykoncepcja w Polsce jest ciezko dostepna i droga.
Wkladki (czyli najpewniejszy srodek) sa tylko dla kobiet, ktore juz rodzily.
Pigulki - nie kazdego stac na 50-60zl na miesiac (tyle kosztowaly 7 lat temu, nie wiem ile teraz). Nie kazdy lekarz przepisze, zwlaszcza mlodej dziewczynie.
inne- tez kosztowne albo trudno dostepne.

i ciezko jest urodzic i oddac, jesli to sie wiaze z mozliwoscia pogorszenia sie zdrowia lub nawet smierci.

Ci, ktorzy pragna dzieci, a nie moga miec - niech sie rozejrza, domy dziecka sa przepelnione, niech dadza dom, dziecku, ktore juz stracilo nadzieje na prawdziwa kochajaca rodzine, zamiast wybrzydzac i czekac na swiezutkie dziecko prosto z brzucha. :/

[Abssinth]

ja nie oceniam i nie krytykuje.. całego tego programu Mahika..
co do aborcji to jasne są kobiety którym nic "to" nie robi
a są takie.. którym jednak robi i co z nimi??

hmm, no ale, jesli takie kobiety podchodza do tematu tak, ze 'zabilam dzieciatko' - to dlaczego wykonaly ta aborcje?
ale zgadzam sie w zupelnosci, powinna byc pomoc, i to nie ta 'swiatopogladowa', ktora kaze wszystkie urodziny dziecka-ktore-mogloby-zaistniec obchodzic, i chodzic wszedzie z lalka przez jakis czas a potem jej wyprawic pogrzeb...nie pamietam gdzie, ale czytalam o takiej wlasnie 'grupie wsparcia' kiedys.

[Bianka]

(ciąża zagrażająca zdrowiu i życiu kobiety, ciąża będąca wynikiem czynu zabronionego, uszkodzenie płodu),

TAK, tylko w takich przypadkach, NIE dla nieodpowiedzialnych i Nie jako środek antykoncepcyjny i NIE dla namawianych przez rodzinę, faceta czy kogoś tam...o tym jak radzą sobie żałujące swojej decyzji nie mówi nikt..o tym, że dziecko czuje, słyszy w którym tygodniu też się nie mówi...żeby usuwać komórkę która jeszcze nie czuje i nie bije jej serce kobieta musiałaby decydować się b.b. wcześnie, takiej gwarancji też nie ma...

[buka_lu]

eh tego nie wolno oceniać bo się okaże, że człowiek nietolerancyjny..
ale inni mogą krytykować i oceniać tych..którzy są za innymi rozwiązaniami niż aborcja..
nic z tego nie rozumiem..

Abss.. wiem, że to do bani..
moim zdaniem powinna być też możliwość do decydowania wsłasną płodnościa.. a dokładnie mówie o podwiązywaniu jajowodów.. Każda kobieta która urodziła już dziecko powinna móc o tym decydować..

[Abssinth]

wiem buka że TY nie oceniasz i nie krytykujesz.
a jak to jest rozwiązane w innych krajach?
W tych w których aborcja jest dopuszczalna prawnie?

tu w Anglii jest stosunkowo latwo dokonac aborcji.

ale...zdarza sie to naprawde rzadko, bo srodki anty sa dostepne jakie tylko chcesz, calkiem za darmo..rzadko zdarza sie lekarz, ktory nie bedzie chcial przepisac (a jesli nie bedzie chcial, to mozna go pociagnac do odpowiedzialnosci za narzucanie pacjentowi wlasnego swiatopogladu i brak szacunku do swiatopogladu pacjenta), za darmo i na zadanie sa tabletki 'po' etc etc etc.

a poza tym panstwo bardzo samotnym matkom pomaga, jesli zdecyduja sie urodzic (az do przesady, sa kobiety, ktore sa samotnymi matkami zawodowo wrecz, bo panstwo daje kase i mieszkanie i ona nie musi chodzic do pracy)

no i w takie sytuyacji faktycznie niezabezpieczanie sie, prowadzace do potrzeby wykonania aborcji, jest dla mnie aktem skrajnej glupoty i nieodpowiedzialnosci.

[mahika]

antykoncepcja w Polsce jest ciezko dostepna i droga.
Wkladki (czyli najpewniejszy srodek) sa tylko dla kobiet, ktore juz rodzily.
Pigulki - nie kazdego stac na 50-60zl na miesiac (tyle kosztowaly 7 lat temu, nie wiem ile teraz). Nie kazdy lekarz przepisze, zwlaszcza mlodej dziewczynie.
inne- tez kosztowne albo trudno dostepne.

Wkładki fakt, nie są dostępne dla kobiet które jeszcze nie urodziły.
Ale prezerwatywy są w kioskach bez recepty,
a pigułki, no moje refundowane kosztują 2,50 i jestem nimi zachwycona
Miałam różne tabletki, ceny wahały sie od 5, poprzez 6-8, 20 i 50.
Nie jest juz tak źle.