przez Żyraffcia_86 » 12 sty 2009, o 17:45
Pisałam wcześniej o problemie ze swoim mężczyzną. Tak jak on wczesniej unikał zbliżenia( ja starałam się mu pomoc w tym, natomiast trało to ok rok czasu) teraz ten problem dotyczy mnie. Kiedyś uwielbiałam seks, miałam dżo pomysłów na urozmaicenia, nie miałam kompleksów, po prostu czułam się bardzo swobodnie. Teraz jest to dla mnie po prostu udręką:( nie mam ochoty na seks, nie potrafie się "wkręcić", sama zauważam, że jestem oziębła, oschła i czasami zachowuje sie jak sopel lodu . Nawet na codzien nie mam ochoty, że mnie moj partner dotykał, nie potrzebuje tak przytulania czy pocałunków. Ta cała sytuacja jest dla mnie dziwna, bo bardzo kocham mojego chłopaka i nie wyobrażam sobie przyszłości bez niego. Nie wiem o co chodzi, to trwa już kilka miesiecy, probowałam w rózny sposób zmienić nastawienie do tego ale to nie pomaga.