temperament

Problemy natury seksualnej.

temperament

Postprzez Zuza » 28 maja 2007, o 14:59

czesc...zastanawiam sie, czy temperamentu seksualnego i roznych zachowan da sie nauczyc! tak sie mi zdarzylo, ze nagle po 5 latach slodkiego zycia, moj maz stwierdzil, ze nie przejawiam inicjatywy! uwielbiam seks, ale mam jakies dziwne zahamowania, jest chodzi o "uwodzenie"...po prostu to nie lezy w mojej naturze! A poniewaz mezowi zapragnelo sie odwrocic niejako rolami, wiec jestem w kropce, bo w rezultacie wiecej o tym mysle i tylko sie stresuje, ze widocznie przestalam mu sie juz podobac i takie tego typu...powiedzcie prosze, czy da sie tego nauczyc, czy pwoinnam zalozyc, ze "ten typ juz tak ma"???
Zuza
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 13:56

Postprzez monika86**Xxx » 29 maja 2007, o 01:58

droga zuzu

piszesz czy da rade nauczyc sie sztuki uwodzenia, alez oczywiscie , tylko musisz uwierzyc w siebie i byc silna, i nie bac sie inicjatywy... nie martw sie ja tez tak mam :x czesto sobie obiecuje, fantazjuje a jednak zawsze kochamy sie tak jak chce tego moj facet, albo poprostu mu nie mowie jak chce bo sie wstydze... a musze powiedziec ze czujemy sie ze soba na luzie !! a jak juz mu mowie co lubie to zamiast doprowadzic do tego stanu, przedluzyc gre wstepna, to nie dzialm w tym kierunku... jeeli jestes osoba niemiala to bedzie ci trudno to przelamac... i ja mam tak ze zaczelam po pol roku :!: bycia z chlopakiem zastanawiac sie czy sie mu podobam, co to bedzie jak sie pobierzemy kogos, jak ja juz nie jestem atrakcyjan ... i takie tam, ale to wszystko mala wiara w siebie z czym czeba walczyc, ja zaczynam terapie ktora ma mi niby pomoc w zwalczeniu niesmailosci i pewnosci siebie

Przeczytaj sobie "Alchemie uwodzenia"
... taka sobie, moze i skuteczna ale ja mam narazie inne problemy i nie stosowalm tych tchnik... pozdrawiam i jeszcze jedno: dobrze ze maz powiedzial ci o tym, bo masz szanse cos zmienic i to znak ze cie kocha i szanuje i wolal ci o tym powiedziec nizeli cie zdradzac :wink: (skoro powiedzial co jes nie tak, to napewno nie zdradzil cie :!: )

pa
monika86**Xxx
 
Posty: 41
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 15:04

to dobra wiadomosc:)

Postprzez Zuza » 29 maja 2007, o 10:34

dziekuje Monika:)
chyba potzrebowalam potwierdzenia! dzielac seks na trzy czesci: uwodzenie, gra wstepna i "samo sedno" to z tym drugim i trzecim wszystko gra! wiec nie tak znowusz wiele zostalo do podszkolenia! u mnie tak samo to dzialalo jak u Ciebie: na wyobraznie tez nie moge narzekac! w niej robie wszystko na co mam ochote, tylko jak to przemycic do swiata zywego? moj facet rzeczywiscie jest wspanialy, chyba przez lata gonienia za mna i kombinowania jak mnie upolowac i zaciagnac do lozka- co nie ukrywam dawalo poczucie bycia bardzo atrakcyjna, zatesknil zebym i ja dala mu swiadomosc, jak bardzo mnie pociaga! i chyba slowa to za malo:) i wlasnie dzis obiecuje sobie zrobic pierwszy krok:) nie bede skakac od razu na gleboka wode i organizowac godzinnego stripteasu, ale moze co s pomiedzy:)
i mala szklaneczka guinessa powinna byc pomocna:) dzieki jeszcze raz i mam nadzieje, ze klopoty ktore teraz masz na glowie pokonasz juz wkrotce:) postaram sie zdobyc ta ksiazke, ale to musi poczekac bo chwilowo przebywam na emigracji!! a tak wogole to jestem nowa na tej stronce, ale bardzo mi sie spodobala ta wspolnota i chyba bede wpadac regularnie!! powodzonka jeszcze raz!
Zuza
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 13:56

Postprzez Loki86 » 30 maja 2007, o 00:34

Cholera jak czytam tego twojego posta Zuza to już zaczynam twojemu facetowi poważnie zazdro¶cić ;)
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez monika86**Xxx » 30 maja 2007, o 01:13

Zuza ja tez jestem na emigracji ale masz internet wpisz alchemia uwodzenia, mozna zamowic internetowo, jak nie da ie za granice (mi przywozila kolezanka z polski bo byla na urlopie) to popros znajoma z polski i zamow na jej adres , niech ona odbierze i ci wysle (ksiazeczka jest bardzo cienka )

Jak kiedys zrobilam striptiz facetowi to powiedzial ze striptiserka zatanczyla by lepiej / moze i lepiej ale czy musial mi to mowic, teraz wiem ze nie zatance juz bo nie bedzie sie mu podobac, chociaz mowil ze sie podobalo ale lepiej b zatanczyla striptiserka !!!(nie wim jak tak mogl, to bylo na jego urodziny... nie byl to super taniec bo mamy maly pokoik , ale mialo byc dla smiechu i uwodzenia) mi mowi ze jestem wspanial w lozku, ze z zadana kobieta sie tak nie czol, ze mam to cos... ale ja od dluzzego czasu czuje sie nieatrakcyjna i mam wrazenie ze nasz seks jest mechaniczny, by tylko sie zadowolic, a kiedy mu mowie czego potrzebuje to on ze nie mamy czasu na takie gierk, albo jest zmecony ... kiedy kupilam sobie seksona kszulke a on siedzial przed kmuterem i nawet nie spojrzal n mnie tylko zerknal i powiedzial ze ladnie wygladam ...
Moze sie mu znudzilam, a moze mam za mala charyzme ??
Zycze udanego najblizszego weekendu, napewno bedzie fjnie / ja bym proponowala kolacje ze swicami, lamka winka czy gineese jak kto woli i rozmowy o tym co was kiedys zblizylo o pierwszej randce, wspolnym wypadzie (powspominjcie dawne czasy, tak radzi alchemia uwodznia, do tego dotykaj jego dlon , i patrz w oczy by zakotwiczyc dany stan - tylko przy nastepnej takiej rozmowie musisz nadac podobny klimat tzn. dotykac jego dloni tak samo, czy jakiejs innej czesci ciala co za pierwszym razem)

powodzenia
papapapapapapapa :wink:
monika86**Xxx
 
Posty: 41
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 15:04

Postprzez Loki86 » 30 maja 2007, o 01:36

Mi się wydaje że to jest jedna z tych granic na linii wenus <---> mars. Tzn. to niby olewanie ze strony naszej (męskiej) od razu w kobietach powoduje ten ci±g ku my¶leniu ja już mu sie nie podobam już nie jestem atrakcyjna itd. Co często jest nie prawd± i wcale ku dobremu nie prowadzi. Facet naprawdę czasami nie jest w stanie zachować się inaczej bardziej romantic lub co¶ w te bierki ale to wcale nie oznacza że kobieta mu się nie podoba. To tylko objaw zmęczenia lub jakiego¶ przemęczenia może jakich¶ wewnętrznych rozterek lub problemów. Ja naprawdę rozumiem to że w kobietach przez całe życie tkwi ten pierwiastek małej księżniczki tatusia, która zawsze musi być w centrum uwagi swojego mężczyzny by czuć się w pełni piękn± czuć się kobiet±.

Przyznaje że twój facet pojechał ci z t± striptizerk± ale to naprawdę nie musiało oznaczać faktu że mu się nie podobało lub była¶ mało atrakcyjna. Może rzucił to lekko zło¶liwie żeby wej¶ć ci na dumę. Może liczył na to że przy następnej okazji pójdziesz na cało¶ć :) a czasami zdarza się że po prostu taka troszkę tępa i nie przemy¶lana krytyka wyskoczy z ust faceta. Osobi¶cie też czasami tak miałem a póĽniej to wredne uczucie "ku...a co ja powiedziałem"

tak na marginesie ciekawe kiedy mi się zdarzy tak oddana kobieta która chciała by się tak dla mnie po¶więcać :twisted: taki striptiz albo małe czary mary jak człowiek za tym tęskni :oops:
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez Zuza » 30 maja 2007, o 12:02

witam was i ciesze sie, ze piszecie! :D
Loki jak to dobrze, ze wspomniales o tej roznicy facet-babka:) tez mi sie zdaje, ze glowne nieporozumienia tkwia w roznicy co tak naprawde mowimy, a co ta druga osoba slyszy!:) a co do tej zazdrosci to ja okielznaj, bo to uwodzenie wydaje mi sie trudniejsze niz myslalam:) ale nie zrezygnuje! i rozumiem te stresy, bo wiem ze moj luby jest w tej chwili pod mocna presja pracowo-naukowa:) i wiesz co jeszcze utrudnia facetowi zachowanie sie (cytuje:) romantic? marudzenie!!!:) i bardzo sie pilnuje, zeby nie wymknelo mi sie cos w stylu: "a Ty znowu te wiadomosci ogladasz", bo mialam dla nas plan:) i to dziala...atmosfera coraz lepsza...no i w lozku od razu jest lepiej i ladujemy tam czesciej:)
Monika! Widze, ze nie najlepiej sie czujesz emocjonalnie ze swoim facetem! i widze sporo zalu i wrazliwosci! pewnie kompleksow...ja mam tak samo, i wyobraz sobie, ze potrafilam rozpamietywac przez miesiac, jak zdarzylo mu sie powiedziec cos, co wedlug niego nie mialo wogole znaczenia...faceci sa po prostu inni! najlepiej wyjasnic, co sprawia przykrosc...i wtedy jesli mimo to bedzie sie to powtarzac, to dopiero mozna podejrzewac, ze cos nie gra w naszych relacjach...
oj musze zmykac, ale wroce jeszcze
trzymajcie sie:)
Zuza
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 13:56

Postprzez ona.confused » 30 maja 2007, o 13:57

Czesc zuza, powiem ci co ja ostatnio zrobilam...to tylko pomysl, mozesz wykorzystac tylko jakies szczegoly :P
Otoz...(kilka dni wczesniej byly jego urodziny- nie kupilam mu nic specjalnego bo juz mialam inny plan )umowilam sie z moim facetem w hotelowym barze, w tygodniu po pracy dodam...nie spodziewal sie niczego. Czekalam siedzac przy barze....w plaszczu (na szczescie na dworze lalo jak z cebra)...jak juz sie pewnie domyslasz pod spodem mialam tylko bielizne, ponczochy i baaardzo wysokie szpilki. Przyszedl, spojrzal na moj stroj dziwnie ale nic nie powiedzial...i tu zaczela sie gra, ja udawalam ze go nie znam...podlapal i tez zaczal udawac. Flirtowalismy, pilismy drinki...duzo sie smialismy- prawie jak na pierwszysch randkach (kilka lat temu), kolo 11pm zeszlam grzecznie ze stoleczka zostawiajac numer pokoju napisany na serwetce... :twisted: przyszedl po kilkunastu minutach do pokoju, ja juz czekalam na lozku....nie musialam wiele mowic, ani wiecej uwodzic...nastepnego dnia, dostalam bukiet roz do pracy z liscikiem ze jestem najseksowniejsza zona na swiecie :D (dodam tylko ze nie mam ani buzi ani figury modelki...tylko fantazjii mi nie brakuje)
Zycze powodzenia :wink:

Ps. Link do bielizny ktora mialam na sobie(nie kazdemu moze sie spodobac ale pasowala do mojego scenariusza):
http://www.annsummers.com/single.asp?gi ... 3&pid=4147
ona.confused
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 12:14

Postprzez Zuza » 31 maja 2007, o 11:31

czesc Ona:)
no musze powiedziec, ze jestes moja idolka:) moze powinnas zalozyc szkole uwodzenia? mysle, ze chetnych by nie brakowalo! to jest wlasnie to...i to nie kwestia figury, urody, tylko sexappealu...a ograniczenia tkwia gleboko w glowie, jeszcze chyba z dziecinstwa, kiedy nie wiedziec czemu, sex kojarzyl sie z czyms wstydliwym i troche niesmacznym:) a potem to lezy cieniem...
:twisted: ale bielizna mi sie spodobala, i chyba zaszaleje!! strzele sobie dzis male zakupki i sie zobaczy!
trzymaj kobieto tak dalej!
pozdrawiam
Zuza
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 13:56

Postprzez monika86**Xxx » 31 maja 2007, o 14:29

Ona jeste wspaniala :wink:
podziwiam cie ze udalo ci sie rozegrac taka gierke, ja nie wim czy moj plan by wypalil , czesto mysle , fantazjuje o takich okazjach, ale cos mnie blokuje ????? - moze to brak wiary w siebie :?: moze boj sie odmownego od faceta :?: kiedys (kilka tyg. temu kupilam sobie bielizne, a razej kozulke) mialm fajny plan i co ?? , nici nie wypalilo bo komputer byl wazniejszy, a ja skrylam glowe w poduszke, ze nie potrafie uwodzic, ze to nie dla mnie zatrzymanie faceta. ... na walentynki kupilam tez kajdanki i ani razu ich nie uzylismy, bo kied mu mowieze go skuje i wykorzystam, on ze tego nie zrobie (...a ja boje sie uzyc tych kajdanek, ze faktycznie mi odmowi, ze nie da sie skuc, a ja tak uwielbiam zabawy i przedluzanie podniecenia...)

:cry: co mam w takim rzie zrobic ???????
monika86**Xxx
 
Posty: 41
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 15:04

Postprzez ona.confused » 31 maja 2007, o 15:06

Moniko, nie pytaj go....tylko poprostu zrob na co masz ochote :wink:
Siedzi przed komputerem to go przykuj do krzesla i zedrzyj ciuchy....Ja jestem zwolleniczka sexu w roznych miejscach i na lonie natury. Moze uwiedz go w restauracji na szybki numerek w toalecie...polecam nie ubieranie bielizny i spodniczke ale nie krotka. Zakup sexy koszulki to dobry pomysl...moze w nia ubrana i na szpilkach, otworzysz mu drzwi jak wroci z pracy? Swietnym wstepem do milosci jest tez wspolny prysznic...mozesz niewinnie powiedziec ze tylko sie chcesz z nim wykapac a dalej to juz sama wiesz co robic :twisted: A co z erotycznymi smsami i emailami? Ja jestem bezpruderyjna i wysylam zdjecia 8) z tekstem: jesli podoba ci sie co widzisz, mozesz to miec (w wersji ang. brzmi lepiej, maz jest cudzoziemcem;-) Aha i nie zapominajmy o sexie w samochodzie...ja uwielbiam sex oralny podczas jazdy (tzn ja jemu)wiem ze to niebezpieczne ale od czasu do czasu...
Nie boj sie odrzucenia...facet ktory odrzuca sexowna/starajaca sie kochanke jest do wymiany- przepraszam jesli komus sie to nie spodoba, jasne ze kazdy ma gorszy dzien, stres w pracy...ale uwodzenie i sex jest przyjemnoscia wiec po ciezkim dniu czego lepszego szukac;-) :wink:
ona.confused
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 12:14

Postprzez Zuza » 31 maja 2007, o 16:01

Monika cos mi sie zdaje, ze mamy podobne ograniczenia! wiec Cie rozumiem, i nie ma sie co czarowac, ze do mistrzostwa "Onej" to dluga droga:) ale werze, ze damy rade! co do Twojego faceta, moze za malo masz w sobie determinacji i za duzo oporow i On to wyczuwa....chociaz z drugiej strony niewiele Ci pomaga swoja postawa-to fakt...wspominalas rozmowe o kajdankach...pamietam takie wydarzenie, jak jadac samochodem z moim mezem, rozprawialam cos na temat jakiejs mojej fantazji, a on z szerokim usmiechem powiedzial, zebym to zrobila, a nie mowila mu o tym:) moze cos w tym jest! wiesz, ja generalnie jestem zadowolona z naszego seksu, ale wiem tez, ze mojemu facetowi potrzeba zmian i urozmaicenia, i to nie chodzi o ilosc wyprobowanych pozycji...dlatego ja tak draze ten temat, bo przeciez oboje powinnismy byc w pelni usatysfakcjonawani...tego typu roznice wychodza po kilku latach dopiero, ale trzeba szybko reagowac, bo potem pewne zmiany w nas sa o wiele trudniejsze!! sprobuj kobieto!!! zrealizuj ktorys z planow- przeciez scenariusz znasz juz na pamiec, strzel sobie winka na odwage (byle nie za duzo), i ja zrobie to samo:) powodzenia
Zuza
 
Posty: 13
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 13:56

Postprzez ona.confused » 31 maja 2007, o 17:21

Dziewczyny dacie rade i napewno bedziecie sie swietnie bawic! Bycie sexy to stan umyslu nie zapominajcie o tym...a ja czytajac wasze posty czuje ze jestescie extremly sexy i to tylko kwestia czasu jak przelamiecie te bariery, zbudujecie mosty i bedziecie demonami sexu :wink: Pozdrawiam
ona.confused
 
Posty: 25
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 12:14

Postprzez Loki86 » 31 maja 2007, o 18:22

Ech gdzie się chowaj± takie kobiety naprawdę rzadko zdarza się że to kobieta potrafi uwodzić podkręcić temperaturę ech człowiek jak to czyta zaczyna wspominać :)
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Postprzez monika86**Xxx » 1 cze 2007, o 03:32

dzieki ci "ona", moze i masz racje by nie gadac , by robic, tylko jak sie zabrac do faceta jadacego samochodem ???? albo gdzie ten seks uprawiac ????? trzeba by bylo skrecic w jakas droge... jak go namowic ??? (do co seksu analnego podczas jazdy, ja bym nie odwarzyla sie chyba go dotknac, bo jak tylko by powidzial bym go zostawila, ze zwariowalm, to czulabym sie glupio :!:
kiedys mu wspomnial ze fajnie by sie bylo kochac na plazy... mielismy sie wybrac na tygodniowy wypad nad morze ale uslyszalm ze NIE bedziemy sie kochac na plazy :? nie wim czemu mi odmawia, czasem juz tak mnie wkurza ze poprostu wygaduje glupoty typu : z inna to bys sie napewno piep...yl ... i wymieniam jaks znajoma badz seksowna aktorke, ktora sie mu podoba... wiem to glupie ale brakuje mi czsami urozmaicenia
pisalas ze jak siedzi przy komputerze ze powinnam go skuc !!!!! jeju nie wiem na jakie ryzyko bylabym tu nastawiona ??? ... byc moze "pobicie" - moze zbyt ostro napisalm ale poprostu jak czsami zaklocam mu prywatnosc calujac go po szyi i gryzac po uszach to na mnie krzyczy, mowi zebym tak nie robila, ze to niemile i on nie lubi, ze mnie tez ugryzie bym zobaczyla jak to fajnie, a ja na to to gryz mi wlasnie brakuje tego !!!!! ... potrzebuje takich pieszczot, czuje sie nie spelniona i byc moze za kilka lat jak bedziemy razem zaczne go zdradzac bo on bedzie stosowal opory co do mnie i bedzie mi brakowalo tej pieszczoty, gryzienie po uszach, calowanie po szyi, ramionach jak ja jego tak on mnie... Nie wim dlaczego tak jest bo lubi seks, i mowi mi ze jest mu ze mna wspaniale, nie nalezy do facetow, ktorzy unikaja seksu, mogl by sie nawet kochac caly czas...ale gdzie jego fantazja??? czemu jej nie realizujemy ??? czemu jak mu mowie ze musimy zmenic miejsce, moze wybierzemy sie gdzis samochodem to ma wymowki typu, nie bo jest zimno???? NIC NIE ROZUMIEM ??????????!!!!!!!!!!

PA DZIEKI WIELKIE DZIEWCZYNY ZA PODTRZYMANIE NA DUCHU

...czy wasi faceci tez ogladaja porno ? :oops: i co wy na to ??
monika86**Xxx
 
Posty: 41
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 15:04

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 320 gości

cron