przez palmtree » 7 paź 2010, o 15:59
Wszystkie bez wyjątku wypowiedzi mi bardzo pomogły. Mi też się rozjaśniło dużo w głowie, ale ja nadal nie wiem dlaczego akurat dwa razy z rzędu trafiłam na odchyleńców na tle seksualnym, bo np. poznając pierwszego czy drugiego partnera nie myślałam, że mogą być hmm, zwichrowani na tym tle...
Umawiając się na 1. randki nie pytałam o skłonności seksualne, czy lubi/woli masturbację/lesbijki/trójkąty itp., itd.
Jeśli chodzi o intymne relacje z partnerem, zaczynałam je za każdym razem sporo później niż samo bycie razem, spotykanie się.
Dopiero poznając partnera, wychodzą jakieś jego no nie wiem - dewiacje??skłonności, upodobania. Poza tym takie osoby chyba kryją się z tym procederem? O masturbacji kapnęłam się tak po około roku bycia razem...Nie jestem podejrzliwa, nie szukam, nie sprawdzam, wyszło zupełnie przypadkiem, ale dało mi do myślenia i zaczęłam się przyglądać, kojarzyć fakty....No i przyłapałam go kilka razy:(
Ja rozumiem,że facet jest wzrokowcem, lubi sobie popatrzeć, ale skoro odmawia oglądania razem, robi to w ukryciu, mnie w takiej wersji nie akceptuje...no nie, to nawet ja widzę, że coś nie gra...
P.S. Filemonie, Twoje wypowiedzi raz,że mi przypominają najulubieńszego wujka:):), dwa, że łechcą moje stylistyczne upodobania, bo ja na tym tle wrażliwa jestem! To tak na marginesie:):)