Jak to do licha działa...?

[marie89]

Na starym forum był taki sobie miły temacik - fotki użytkowników.

Skoro to jest taka przeszkoda w Twoim mniemaniu - Twój wygląd - zawsze możesz ten temat na nowo stworzyć, wrzucić fotkę i czekać na opinie

??? Było coś takiego?

[ophrys]

Było Marie, było

[Justa]

Dziewczyny, śledzę na bieżąco wątek i szczerze podziwiam. Szczególnie Ciebie, Sans, że Ci się jeszcze chce/chciało. Tyle uwagi okazanej miguelowi to nic innego, tylko podjęcie właśnie tej jego gry i podsycanie skupiania na nim uwagi...
Szacun. Mój zapał wysiadł już dawno.

[marie89]

Było Marie, było

I foty real bez photoshopu ?


Chyba nie byłabym tak odważna.


Ale Miguel... może zaryzykować. Przynajmniej "po" bedziesz miał pewnosc co do prawdziwości przekonan i wypowiedzi forumowiczów.

[miguel]

Ale Miguel... może zaryzykować. Przynajmniej "po" bedziesz miał pewnosc co do prawdziwości przekonan i wypowiedzi forumowiczów.

Nooo ja taki odważny nie jestem. Przy moim pechu któraś z Was jest moją koleżanka z pracy

[ophrys]

Tyle uwagi okazanej miguelowi to nic innego, tylko podjęcie właśnie tej jego gry i podsycanie skupiania na nim uwagi...

Też tak myślę - że to gra, nawet jeśli nieświadoma.

[agik]

Było Marie, było

http://www.youtube.com/watch?v=CmY6i1uZQnE
Proszszsz
Moje zdjecie było w awatarze, jak mi ktoś powie, jak ( w czym, w jakim programie) zmniejszyć ilość KiB, to se wstawię aktualne zdjęcie do awatara...

Editka:
Włąściwy link: viewtopic.php?f=1&t=427
Ewę Demarczyk wstawiałam na inne forum, ale warto posłuchac i tak
Sorry za zamieszanie.

[miguel]

Tyle uwagi okazanej miguelowi to nic innego, tylko podjęcie właśnie tej jego gry i podsycanie skupiania na nim uwagi...

Nie obawiaj się, to już się kończy.

[marie89]

Nooo ja taki odważny nie jestem. Przy moim pechu któraś z Was jest moją koleżanka z pracy

Uśmiałam się...

[ophrys]

Moje zdjecie było w awatarze, jak mi ktoś powie, jak ( w czym, w jakim programie) zmniejszyć ilość KiB, to se wstawię aktualne zdjęcie do awatara...

Agik, nie wiem w jakim programie oglądasz zdjęcia u siebie na komputerze, ale tam gdzieś musisz mieć możliwość zmiany wielkości zdjęcia. Ja używam IrfanView, wchodzę na otwartym zdjęciu w Image, a potem w Resize/Resample i dowolnie mogę zmieniać jego rozmiar - a im mniej pikseli, tym mniej KB.
Wytłumaczyłam jak umiałam najprościej

[Sansevieria]

Dziewczyny, śledzę na bieżąco wątek i szczerze podziwiam. Szczególnie Ciebie, Sans, że Ci się jeszcze chce/chciało. Tyle uwagi okazanej miguelowi to nic innego, tylko podjęcie właśnie tej jego gry i podsycanie skupiania na nim uwagi...
Szacun. Mój zapał wysiadł już dawno.

Justa, ja podjęłam świadomą decyzję wiedząc, czego się spodziewać. I akurat zapału we mnie nie było, raczej zainteresowanie i spokojna życzliwość. Bo było nie było Miguel MA problem ze sobą, wielki jak stodoła.

[Filemon]

A dla mnie to jest po prostu masakrycznie żałosne, żeby DOROSŁY MĘŻCZYZNA ubolewał nad... brakiem swojej urody - przecież to jest totalna żenada!!! Co to za mężczyzna, który nie ma niczego innego do zaoferowania kobiecie niż jedynie... uroda, której mu właśnie brakuje?!

miguel, Ty jesteś jakimś totalnym wyjątkiem i odszczepieńcem od męskiego rodu, bo nawet mężczyźni kompletnie pozbawieni tego konkretnego atutu jakim jest uroda prezentują zazwyczaj kobietom inne swoje zalety i interesujące strony, możliwości, itp. i najczęściej wcześniej czy później, u tej czy u innej kobiety znajduje to oddźwięk i przynosi pożądany efekt w postaci zainteresowania i budzącej się sympatii.

Ty natomiast przez kilkanaście stron żałośnie ubolewasz niczym pryszczata panna na wydaniu... że żadna Cię nie chce, bo Ci bozia urody nie dała... Ja się dziwię, że jako mężczyzna Ty się nie wstydzisz takiej szopki odstawiać i takiego lalusia żałosnego z siebie robić bez jaj, który żali się i zapłakuje nad tym, że gładkiej buźki mu brakuje i dlatego żadna go nie chce.... To co Ty sobą w ogóle reprezentujesz, jeśli uważasz, że skoro brak Ci urody, to dlatego właśnie żadna już się Tobą nie interesuje... Czyli Ty jesteś zero jakieś totalne i nie masz w sobie nic kompletnie - w swojej osobowości, duszy, psychice, intelekcie co mogłoby kogoś przyciągnąć, pociągnąć i zainteresować...??? I dlatego tylko w urodzie widzisz coś co mogłoby dać Ci szansę u kobiet, ale owej czarownej urody akurat los Ci poskąpił....

CO ZA ŻAŁOSNY I KOMPLETNIE NIEMĘSKI PUNKT WIDZENIA I PODEJŚCIE DO TEMATU! Jak dla mnie to to jest dopiero prawdziwy Twój problem a nie brak jakichś tam atrybutów fizycznej piękności... Daj spokój i skończ już z tą gadką tego rodzaju i w takim tonie, bo może aż zemdlić kiedy się to czyta...

Sorry za niedelikatność wobec Ciebie, ale śledzę te Twoje wywody już po raz któryś i przez dłuższy czas i flaki mi się od tego przewracają....


Podziwiam Sansevierię, która wykazała wobec Ciebie morze cierpliwości - w moim odczuciu wcale nie jesteś tego wart i nie z powodu braku urody, tylko z powodu beznadziejnej postawy jaką tu prezentujesz!!! Wstyd dla męskiego rodu - i mówi Ci to facet-gej!

[Sansevieria]

Ha, dwie osoby wyraziły podziw dla mojej cierpliwości no niech mi teraz ktoś podskoczy, że niecierpliwa jestem -mam dowód że nie , a przynajmniej nie zawsze.

[Filemon]

p.s.
do tego jeszcze facetki okazują Ci tu mnóstwo uwagi, zainteresowanie a nawet wyrazy sympatii i buziaki Ci się trafiają... (że aż mnie zazdrość bierze!! ) a Ty nawet tego jakby nie widzisz i nie potrafisz sympatycznie zareagować i jakoś fajnie po męsku to przyjąć.... żaaaalllll..... - jak to mówi dzisiejsza młodzież... (do której Filemon oczywiście czuje się duchem przynależny... )

kwiatki i buziaki dla cierpliwych i miłych dziewczyn piszących w tym wątku!

[marie89]

i mówi Ci to facet-gej!

Cześć facet-gej


co Ty tak od progu - żyleta?