Orgazm bez wytrysku...

Problemy natury seksualnej.

Postprzez Sansevieria » 7 mar 2011, o 23:40

Bianko, trzymaj sie w całości please. Bez paniki. Maleńka jest maleńka, ogarniesz się zanim urośnie :pocieszacz:
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez caterpillar » 7 mar 2011, o 23:56

choroba bianko to co innego ale walcz o siebie dla siebie i dziecka

pozdrawiam
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Monia0107 » 7 mar 2011, o 23:56

Honest napisał(a):
caterpillar napisał(a):


jesli brak ci asertywnosci , pewnosci siebie (albo znajomosci hehe) , to nie zalatwisz zadnej sprawy nawet jak bedziesz miec na sobie najlepsze ciuchy




:wink: pozdrawiam !


AMEN :)


asertywnośći można się nauczyć jeśli jest choć chwila sukcesu z zastosowanej techniki. Niestety mam wokół siebie tak silne osobowości-mąż i tak podłe bydle-teściową -nie będę przepraszać że jest trudno, ale to pestka gorzej było w pracy asertywność stosowana wobec przełożonego nastawionego wrogo z założenia doprowadziła do mobbingu na który dyr mimo prośby - nie zareagował właściwie - kazał położyć uszy po sobie - mniej więcej. Amen się przyda

Bianko a weź jeszcze zdrowotne ograniczenia jw. i wówczas dopiero ma się stacha ale trzeba wierzyć że taki Skarb jest wpatrzony w Ciebie ktoś z góry oglada i nie da Mu być samej(samemu) też mam stracha podwójnego i tak sobie czasem mysle że jesli zginąc to razem z dzieckiem ale co z równie bliska osobą Tatą?
Avatar użytkownika
Monia0107
 
Posty: 251
Dołączył(a): 9 lut 2009, o 00:07

Postprzez Honest » 8 mar 2011, o 00:08

Monia, witaj w klubie. Poznałam czym jest mobbing w pracy. Asertywność przy pewnym typie ludzi chyba jest nieskuteczna.
Ale co do załatwiania spraw. Sa ludzie, którzy tak zakręcą, tak nawijaja, że załatwią wszystko. I nieważne czy mają drogie, eleganckie ciuchy czy jakieś tańsze wersje. Poza tym zauważayłam tendencję co do ubioru, że czasem te super fatałaszki za gruba kase wygladaja jak zwykłe szmaty do podłogi :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez caterpillar » 8 mar 2011, o 00:30

no tak Monia mobbing to cos innego ale zadne ciuchy nie odbuduja zdeptanego poczucia wlasnej wartosci czy nie nadrobia kompleksow i brakow jakie posiadamy.

oczywiscie sprawianie sobie przyjemnosci od czasu do czasu roznymi pierdolkami..ktoz tego nie lubi :D

ja ostatnio poznalam taka osobe ,ktora bogato wyszla za maz wlasciwie bardziej z wyrafinowania niz z milosci, nic wielkiego w zyciu nie osiagnela a przebywanie w jej towarzystwie jej sposob odnoszenia sie do innch (obslugi) no masakra, jak wyszlam to az sie otrzasnelam i powiedzialam sobie "nigdy wiecej" wrry
:)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Bianka » 8 mar 2011, o 00:51

caterpillar napisał(a):choroba bianko to co innego ale walcz o siebie dla siebie i dziecka

pozdrawiam


jaka choroba Cat? no chyba że masz na myśli chorą głowę:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Księżycowa » 8 mar 2011, o 08:54

To się temat rozwinął... nie było mnie, bo ja mam ciągle po południu. Nie wchodziłam nawet, bo później za długo siedzę i za późno się kładę. Co do asertywności, to wczoraj poszłam do moej Pani kierownik i powiedziałam, ze nie mogę codzić ciągle na po południu, bo nie mogę pozałatwiać swoich spraw, i że będę jej wdzięczna jak porozmawia z kierownikiem zmiany, bo mi powiedział, że pracujemy po południami. Oczywiście miał na mysli nowych... W poniedziałek już widziałam, że idę na 6, zobaczymy co dalej...

Co do ciuchów, to ktoś napisał o tych szmatkach... Ja się zgadzam. Niektóre ciuchy tak wyglądają, ze jakby mi dopłacili, to bym ich nie ubrała...

Monia, jeśli chodzi o imprezowanie, to ja nie miałam na myśli jakiegoś hulania co weekend, albo jeszcze w tyg. Wiem, co sie dzieje na imprezach. Dziewczyny są gorsze niż chłopaki...

Mówiąc o zabawieniu się miałam na myśli odskoczenie raz na jakiś czas od wysysającej rzeczywistości. Bynajmniej w moim przypadku tak jest, bo moja praca mnie w najmniejszym stopniu nie satysfakcjonuje...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez Abssinth » 8 mar 2011, o 11:47

Poznałam czym jest mobbing w pracy. Asertywność przy pewnym typie ludzi chyba jest nieskuteczna.


hmm
osoby naprawde asertywnej nie dotknie mobbing - bo beda w stanie odpowiedziec czy zareagowac odpowiednio od samego poczatku, i sobie na ten mobbing NIE POZWOLIC. to nie jest jedna czy dwie wyuczone odpowiedzi, tylko glebokie wewnetrzne przekonanie, ze NIKT NIE MA PRAWA NAS TAK TRAKTOWAC.

Jesli dyrektor kaze klasc uszy po sobie - to czas, zeby przedlozyc sprawe na pismie i taka skarga MUSI zostac odpowiednio rozpatrzona.

a czasem, po prostu, nie warto sie kopac z koniem...i czas szukac nowej pracy.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Monia0107 » 8 mar 2011, o 12:47

Abssinth napisał(a):
Poznałam czym jest mobbing w pracy. Asertywność przy pewnym typie ludzi chyba jest nieskuteczna.


hmm
osoby naprawde asertywnej nie dotknie mobbing - bo beda w stanie odpowiedziec czy zareagowac odpowiednio od samego poczatku, i sobie na ten mobbing NIE POZWOLIC. to nie jest jedna czy dwie wyuczone odpowiedzi, tylko glebokie wewnetrzne przekonanie, ze NIKT NIE MA PRAWA NAS TAK TRAKTOWAC.

Jesli dyrektor kaze klasc uszy po sobie - to czas, zeby przedlozyc sprawe na pismie i taka skarga MUSI zostac odpowiednio rozpatrzona.

a czasem, po prostu, nie warto sie kopac z koniem...i czas szukac nowej pracy.


no i byłaby rozpatrzona w wersji pa pa bo przeniesienie to dla dyr za dużo pracy... szczególnie gdy wyjaśnie ... Kierownikiem była kobieta z równorzędnego stanowiska 3 lata starsz ode mnie wskoczyła na po. kier a później na kierownicze (zanosiło sie na to bo od kilku m-cy nie dostawała nowych spraw od poprzednika upiekszała teczki- tj napisy,koszulki, kolory i inne wizualne duperele bo wiedza ...) jej mąz jest lekarzem w szpitalu zwykły od chorób wew ale sa też wplatane kontakty polityczno-kościelne(niePIS) mąż przyjął kogoś z rodziny dyr wydz.organizacyjnego i awans murowany, panienka załatwia recepty, przyspiesza przyjecia do specjalisty,itp. kto chce stracic taki układ... kolezanka żeby dorównać poprosiła męża żeby załatwił dyr auto tzw prezentacyjne po okazyjnej cenie i tez awans ...proszę
Avatar użytkownika
Monia0107
 
Posty: 251
Dołączył(a): 9 lut 2009, o 00:07

Postprzez Honest » 8 mar 2011, o 13:10

Abssinth napisał(a):
Poznałam czym jest mobbing w pracy. Asertywność przy pewnym typie ludzi chyba jest nieskuteczna.


hmm
osoby naprawde asertywnej nie dotknie mobbing - bo beda w stanie odpowiedziec czy zareagowac odpowiednio od samego poczatku, i sobie na ten mobbing NIE POZWOLIC. to nie jest jedna czy dwie wyuczone odpowiedzi, tylko glebokie wewnetrzne przekonanie, ze NIKT NIE MA PRAWA NAS TAK TRAKTOWAC.

Jesli dyrektor kaze klasc uszy po sobie - to czas, zeby przedlozyc sprawe na pismie i taka skarga MUSI zostac odpowiednio rozpatrzona.

a czasem, po prostu, nie warto sie kopac z koniem...i czas szukac nowej pracy.



Abs, nie zgodzę się. Z niektórymi ludźmi nie wygrasz. A jak ktoś ma cechy psychopatyczne to nawet, moim zdaniem, asertywność na niewiele się zda. Teoretycznie wygląda to pieknie, ale w praktyce? Nie wspomnę, że jak jest władza, to ok, można być asertywnym, ale tak mogą ci dowalić (dosłownie!) pracy, że nie wiesz jak się nazywasz.


Abs, ja składałam skargę. Pomimo, ze było 2 swiadków gróźb, którzy złozyli pisemne wyjasnienia, zostało to zamiecione pod dywan. Jak się zna kogo trzeba, to tak się dzieje. No coż, ja wierzę, że dobro i zło powraca :)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Abssinth » 8 mar 2011, o 13:16

no to w tym momencie - wchodzi wersja po co sie kopac z koniem...

Czas na szukanie nowej pracy?
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Honest » 8 mar 2011, o 13:20

Tak, odeszłam. Miałam dość. I o dziwo, im bardziej byłam asertywna, tym ciężej było. A jeszcze dziwniejsze było to, że mojemu szefowi zależało abym została. Bardzo zależało.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Postprzez Księżycowa » 9 mar 2011, o 08:37

Hehehe ciocia przyjechała w terminie. Bejbi nie będzie :D :lol:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Postprzez ewka » 9 mar 2011, o 08:50

To mi się podoba. Po co się kopać z koniem. No właśnie. Po co.
Czas na szukanie nowej pracy, albo czas nauczyć się olewać to, co olać się da :D


kasiorek43 napisał(a):Hehehe ciocia przyjechała w terminie. Bejbi nie będzie :D :lol:

No i dobrze. Mam nadzieję, że nauka nie poszła w las.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Księżycowa » 9 mar 2011, o 09:00

Ja też :D

A propo pracy... padniecie... zadzwoniłam na stację paliw pytając czy szukają pracowników... i słuchajcie to. Pan pyta drugiego po czym mówi mi, żebym przyniosła CV. No ok, ja chcę się już żegnać a on do mnie czy ja wiem gdzie sie dodzwoniłam... Myślę sobie O Matko pewnie piomyliłam cyferkę w numerze i jakaś agencja :shock: ale mówię ze znakiem zapytania, ze na stację. On do mnie, że tak (ufff :lol: ) i pyta na jaką... ja podaję nazwę a on do mnie a wie Pani gdzie? No to mu podaję ulicę... Po czym Pam do mnie ,, Dobrze, dobrze niech Pani przyniesie CV. Zwykle każdy się żegna a on do mnie, ze doda, że są duże szanse na to stanowisko. No może nic takiego... ale jego ton głosy był taki luzacki... Jakoś ucieszyłam się, ze mają miejsca, ale ten Pan obudził we mnie zwątpienie... :?

Dać CV nie zaszkodzi nie?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 175 gości

cron