Nie wiem kim jestem, pomocy!!!

Problemy natury seksualnej.

Postprzez california » 4 gru 2007, o 17:33

Kiedys czytałam,ze wszyscy ludzie tak naprawdę są bi:) nie przejmuj się. Zyj tak, żebys była szczęśliwa. Rób, jak czujesz.
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez agik » 4 gru 2007, o 18:00

Własnie zastanawiam sie Karolina...
Generalnie opinia przyjaciela tez nie musisz sie za bardzo przejmować.
Jesli wierzysz w jego dobre checi i troskę o Ciebie, to możesz wziąć sobie do serca to, co powiedział. Zresztą wnioski są takie same- nie bądź w gorącej wodzie kąpana, poczekaj, zobaczy się, co z tego wyjdzie.

Natomiast dziwi mnie trochę ten układ w jakim się znaleźliscie. a jaki był powód, że go okłamałaś? Taki sam? obawiałaś się, jak oceni to, że jesteś w związku z kobieta?
Jeśli tak, to możesz mu to powiedzieć.
Jeśli był inny, to nie wiem.
W każdym razie kłamstwo sie wydało, moze warto byłoby przeprosić?

Czy chodzi o coś innnego? Piszesz, że to twój były chłopak... Dobrze zrozumiałam? Jakiś trójkąt się kroi?
Piszesz, że jest w Tobie zakochany... A Ty w nim?

Co do Waszej przyjaźni, to mam mieszane uczucia, ale na razie nie za bardzow wiem, co mnie trochę bodzie, jak sie zastanowię, to napiszę.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez załamana84 » 4 gru 2007, o 18:05

to nie jest mój były chłopak, nigdy nie chciałam z nim być, zawsze traktowałam go jak kolegę. Nie chciałam mu powiedziec bo jednak jest facetem i nie wiedziałam jak zareaguje a nigdy nie rozmawialismy na temat tolerancji i bałam się że się ode mnie odwróci, kocham go jak brata ale to wszystko. Nie potrafię jeszcze z nim o tym otwarcie rozmawiać.
załamana84
 
Posty: 9
Dołączył(a): 3 gru 2007, o 21:01

Postprzez agik » 5 gru 2007, o 01:05

Dlaczego aż tak przejmujesz się opinią innych?
Jesli zawsze będziesz chować się przed życiem po swojemu, to albo nie zaznasz nigdy spokoju, albo nie zaznasz szczescia...
Jesteś na tyle otwarta, zeby próbowac różnych rzeczy, a boisz sie tego, co powiedza inni?

Tego dotyczy Twoj konflikt wewnetrzny?
Czy raczej tego, że dośc czesto ( z tego, co piszesz) zmieniasz obiekt zainteresowania?

Może dobrze by było to ustalić...

A co do kłamstwa, to jesli Cie to gryzie, to zamiast skłamac można powiedziec-" nie pytaj, bo nie umiem rozmawiać jeszcze na ten temat", albo cos w tym stylu. Jesli kogoś kochasz, jak brata- to chyba zasługuje na prawdę. Tym bardziej, że kłamstwa mają przykra tendencje do wychodzenia na jaw.

Buźka, nie zmartwiaj się.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 330 gości

cron