Ilonko,
gdzies tam doczytalam sie ze uzaleznienie od seksu ma glowne dwa powody - fizjologiczne (praca, niedobor hormonow) lub tez emocjonalne.
nie znam Cie wiec tylko zakladam.
czy myslisz ze wynika to bardziej z fizjologii (ktora pewnie mozna farmaceutycznie "zredukowac") czy tez bardziej chodzi tu o niezaspokojone emocjonalne potrzeby?