przez california » 18 lip 2007, o 13:05
Skarbie to wcale nie znaczy,że masz temperament niewiadomo jaki. Poprostu to naturalne,ze chcesz sie kochać częsciej niż raz na dwa tygodnie. Po to w koncu tez wi±żemy się w pary. Nie zauważyłam Towjego postu i napisalam podobny, bo tem mam problem. Ja coprawda nie jestem po slubie, z moim narzeczonym jestesmy ze soba 2,5 roku i już tak jest. Rzadko, wieczne zmeczenie ja rozumiem,ze on ma ciezk± prace no ale potrzebuje troche takiego zapalu z jego strony. Wczoraj jak sie kochalismy to nawet nie dokonczyl, zeby jemu bylo dobrze. Chwila aby mnie zaspokoic i rezygnacja po 2 tyg niewspółzycia...