Zdrada

Problemy natury seksualnej.

Zdrada

Postprzez k_u_r_c_z_a_c_z_e_k » 19 gru 2008, o 23:41

Witam.
Jestem nowa na forum i chcialabym wszystkich serdecznie powitac.

Mam taki maly problem;/ Jestem z chlopakiem 4,5 roku, swietny zwiazek, dogadujemy sie swietnie, pomagamy sobie, zycia bez niego sobie nie moge wyobrazic, normalnie wzorowa para na drodze do zamazpojscia:) tylko pojawia sie problem --- sex. Jestesmy swoimi pierwszymi partneram i kompletnie sie nie dogadujemy w tej kwestii. On by chcial jak najczesciej, czyli minimum co drugi dzien, mnie wystarczy raz, dwa razy w tygodniu. On lubi szybko, krotko, ja - dlugo i spokojnie;/ on po wszystkim przeprasza, ze tak szybko, a ja leze sfrustrowana i mowie: nic nie szkodzi... on twierdzi, ze znam go na pamiec, wiem jak mu sprawic przyjemnosc, nie ma dla mnie rzeczy zakazanych, dla niego moje cialo to odludna wyspa, mowie, tlumacze, pokazuje, jak ma robic, jak lubie. jednego dnia jest dobrze, nastepnego juz nic nie pamieta i robi po swojemu. Nie potrafi mnie nawet troszeczke rozpalic. Nie jestem seksoholiczka, ale tez mam jakies pragnienia, fantazje. Jestem zalamana i pragne innego faceta. Coraz czesciej w pracy, na uczelni prowokuje rozmowy na temat seksu i kokietuje innych mezczyzn, nasze rozmowy staja sie bardzo pikantne, gdy widze akceptacje z drugiej strony zaczyna sie robic bardziej goraco. I uciekam, bo wiem, ze jeszcze chwila i na pewno bym zdradzila swojego chlopaka. w przeciagu 3 miesiecy mialam juz takie 4 historie. Jestem przerazona, bo nie chce stracic swojego chlopaka, ale .... Wiem, ze jestem podla i powinnam nadal romawiac z moim chlopakiem i mu tlumaczyc, ale ja juz zaczynam miec dosc, pragne mezczyzny, nie niedoswiadczonego chlopczyka:( boje, sie, ze nastepnym razem nie uciekne i cos sie stanie, czego bede zalowac...
Pomozcie. Przyjme nawet ostre uwagi, moze mnie obudza. Lepsza gorsza prawda niz dobre klamstwo.
k_u_r_c_z_a_c_z_e_k
 
Posty: 2
Dołączył(a): 19 gru 2008, o 23:10

Postprzez wera » 19 gru 2008, o 23:52

Witaj!
Doskonale Cię rozumiem. Prawdę mówiąc przechodziłam coś podobnego.
Byłam z moim narzeczonym 3 lat. Na poczatku wszystko było dobrze, a potem on zaczął się ode mnie oddalać. Unikał seksu, a nawet jak już sie kochaliśmy to robił to tak na odczepnego. Pewnego dnia nie wytrzymałam i go zdradziłam. Dopiero później dowiedziałam się dlaczego on unikał zbliżń ze mną. Zostawił mnie dwa miesiące przed ślubem dla mojej przjaciólki...
Porozmawiaj ze swoim chłopakiem na poważnie. Powiedz otwarcie co Cię boli, co czujesz. Uwierz mi to pomaga. Ja obecnie jestem w nowym związku. Dużo rozmawiamy i świetnie sie rozumiemy.
Trzymam kciuki.

Ps. Jeżeli masz ochotę pogadac to zawsze możesz do mnie napisać prywatna wiadomość
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez k_u_r_c_z_a_c_z_e_k » 20 gru 2008, o 00:35

A mialo byc tak kolorowo... To zycie jest trudniejsze niz myslalam;/
Dziekuje ci Wero za odpowiedz, poslucham twojej rady i porozmawiam kolejny raz, i jak zwykle po takiej rozmowie moj chlopak obrazi sie jak cholerka i nie bedzie chcial sie do mnie zblizyc przez min dwa tyg i bedzie to tlumaczyl urazona duma. Zalamka. Tylko problem jest w tym, ze ja jestem pewna,ze moj chlopak mnie nie zdradza, bo on chce sie kochac, i to nawet czesto ale po prostu nie jest w tym dobry, jest nawet kiepski. A mnie nie zdradza, bo ma zasady,ze moze miec inna ale najpierw musialby ze mna zerwac. Nie wiem sama co robic...
k_u_r_c_z_a_c_z_e_k
 
Posty: 2
Dołączył(a): 19 gru 2008, o 23:10

Postprzez wera » 20 gru 2008, o 01:13

Kurczaczku ja nie sugeruje, że on Cię zdradza. Ja napisałam Ci tylko w skrócie to co ja przeżyłam. Wiem, że takie rozmowy są bardzo trudne. Jednak czasem trzeba i warto walczyc o lepsze relacje. Wiesz, ja po związku z Bogdanem stałam sie osobą z całą masą kompleksów w dodatku bardzo zmaknietą w sobie. Mój obecny partner bardzo ciężko wraz ze mna pracuje nad dobrymi relacjami. Dużo rozmawiamy. Nie ma tematów tabu, a już seks napewno nim nie jest.

Ja wierze, że Ci się uda. Walcz, bo warto. Prawdziwa miłość wszystko przetrwa!
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 359 gości