przez madzia21635 » 5 lip 2008, o 01:55
ostatnio sa przebłyski normalności dla swojego zdrowia psychicznego zerwałam kontakty z rodziną ten kontakt to tylko pozy po co tylko udawanie?na terapii jest ciężko ale pierwszy raz nie uciekłam przed trudnym tematem pamietam siedziałam spokojnie i mówiłam, mówiłam i tak bez końca a potem spokój tylko nadal koszmary wiele strachu ale powoli małymi krokami dojde do celu..........