Patrzy, patrzy "mokrym wzrokiem"
Wyciąga rece, dotyka
Szuka pretekstu do spotkania się
Zaprasza do tańca
Jak mój mnie rzuca na łóżko, albo na podłogę, to też nie mam wątpliwości, ani pretekstu do zastanawiania się o co mu tak właściwie chodzi...
Po czym ja poznaję, że on mnie kocha? bo przykrywa mnie, kiedy sie "wykopie" spod kołdry, bo przynosi mi herbatkę, kiedy mam katar, bo gotuje dla mnie, bo wysłuchuje moich narzekań, bo szuka mojego towarzystwa, zrywa dla mnie kwiatki z łąki, o matko tyle tego, ze mi ręce odpadna, gdybym chciała to wszystko teraz wystukać...
Po czym on może poznać, że go pożądam?
na przykład po tym, że cała drżę...
że mu mowię o tym,
ze go prowokuję ( eee no nie powiem jak
)
Po czym ma poznać, że go kocham?
bo kombinuję nad tym jak spełnić jego marzenia, a nawet "zachcianki",
bo jestem, kiedy jest smutny i zniechęcony
bo odchodze od komputera, hi
Miałam jeszcze jakąś głebszą myśl w tym temacie, ale mi uciekła.