czesc
zastanawiam sie nad czyms, ......otoz mam problem,
Mam dobrego znajomego mozna powiedziec przyjaciela. Od pewnego czasu myślimy o tym aby zacząć sie spotykac i chemy sie na wzajem pieścić...potrafie rozmawiac z nim o tym przez komorkę (sms) i mowic mu o tym czego pragnę,...lecz ..mimo potwornej potrzeby nie potrafie sie z nim spotkac i doprowadzic do tego...uciekam..wstydze się i krępuje mnie nadchodzaca rzeczywistosc.
Z drugiej strony nie potrafie nawet na stopie przyjacielskiej sie z nim spotkac bo nie potrafię spojrzec mu prosto w twarz po tym jak rozmawiamy na te tematy.....nie wiem jak mu o tym powiedziec..nie potrafie..a jednoczesnie wiem ze podświadomie sie nim bawie choc tego wcale nie chce.
Potrafie mowic o swoich potrzebach i o tym czego chcę..ale nie potrafie mimo dogadania doprowadzic do tego.