przez Asia_34 » 3 lis 2014, o 00:15
Każdy kto jest uzależniony , zdaje sobie sprawę z tego lub nie , mój tata jest alkocholikiem , a ja ? ja sie uzależniłam od romansów dziś i nie chodzi o sam sex tylko samo poszukiwanie i zdobywanie nowego partnera. Zniszczyłam małżeństwo mimo że nadal mój mąż chce je naprawić , prawie zniszczyłam kolejny związek w którym człowiek mnie szczerze pokochał i wspiera jak może . nie mam czasu dla domu i dzieci , czasem jest to jak amok , szukam na czatach rozgladam się na ulicy , ale zawsze szybko kończę taki związek , ktoś już snuje plany a tu ,,bum : zostaje sam , z jednej strony mi go szkoda ale już szukam kogoś nowego i tak ciągle i ciągle . Mam na prawde dość moje poczucie własnej wartości maleje cały czas , żyję z dnia na dzień , żyje moim uzależnieniem pod porządkowuje mu wszystko . Dziś znów spotkałam nowego partnera , miły sympatyczny , dziś zdobyciem go dla mnie było to że mnie przytulił i pocałował , Wykasowałam już jego numer z komórki nie interesuje mnie już , siadłam do komputera miałam porozmawiać na czatach ale coś mnie tchneło , kurcze to chore , tak nie można , za czełam czytać ale nie mogę znaleść miejsca gdzie ktoś mógł by mi pomóc , chce to zakończyć zanim zniszcze to co zostało . Mam dzieci potrzebują mamy . To trwa od roku .