Marihuana

Problemy związane z uzależnieniami.

Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 18:34

Moja przygoda z marihuaną zaczęła się 4 lata temu. Paliłam ze znajomymi dosyć często na początku potem przestałam na kilka miesięcy, ponieważ w szkole była afera i chcieli robić nam testy, ale szybko wróciłam do palenia. Cały czas mam okazje do zapalenia sobie a to się wkurzę albo znajomi akurat mieli dobry towar. Teraz pale coraz częściej nawet sama na noc, w szkole, po szkole różnie. Jak mam tylko okazję to zapalę sobie. Nie wiem czy to uzależnienie, wiem tylko ,że jak się zdenerwuje to mam ochotę sobie zapalić. Wyjście ze znajomymi na piwo? Ja palę, ponieważ wole ten stan który jest po wypaleniu lufki. Mam problemy w szkole, nie pamiętam wielu rzeczy z moją pamięcią jest coraz gorzej nie mogę się nawet na niczym skupić byle co mnie potrafi rozkojarzyć. Co robić?
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Księżycowa » 29 lis 2013, o 18:44

Hej,

to masz ten sam problem co koleżanka czy chodziło o Ciebie? :wink:

Skoro nie możesz się powstrzymać to sygnał, że nie kontrolujesz nałogu, tylko nałóg Ciebie. Jeśli wolisz stan po zapalniu niż przed, to znaczy, że uciekasz w nałóg od codzienności i problemów zamiast szukać rozwiązań. Reakcja zrozumiała ale podświadoma, tylko od tego nic się nie rozwiąże a wręcz skomplikuje jeszcze bardziej i zamiast problemów w szkole, w domu będziesz miała dodatkowo problem z uzaleznieniem o ile już nie masz.
Ważne, że szukasz wyjścia, bo dlatego tu jesteś :pocieszacz:
Skorzystałabym z pomocy specjalisty.
A poza tym masz z kim o tym pogadać?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 18:49

Moja koleżanka też pali ,ale nie tyle co ja właściwie to jest mój problem.
Jedyna osoba z kim mogę pogadać o tym to ona, ale ona też pali to nic mi nie powie.
Wydaję mi się, że zaczęłam przeginać kiedyś paliłyśmy dla zabawy, a teraz dlaczego pale?
Nie wiem, to chyba moja ucieczka od rzeczywistości zawsze paliłyśmy razem, ale ona boi się już palić od pewnej sytuacji, ale mnie to nie powstrzymało. Pale sama, to mnie odpręża odcina od wszystkiego czuję się po tym jakbym nie miała żadnych problemów. Nie wyobrażam sobie żebym miała przestać i nigdy nie zapalić. Lubie to dlatego tez ciągnie mnie do tego.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez margo_jar » 29 lis 2013, o 18:51

Witaj,
Nika mam wrażenie, że tą koleżanką jesteś Ty sama. Myślę, że jeżeli masz kontakt z psychologiem to powiedz o tych problemach. Tak czy tak psychologa obowiązuje tajemnica zawodowa i tyle powie Twoim rodzicom na ile sama pozwolisz. Szukaj pomocy jeżeli chcesz wyjść z tego, bo to łatwy sposób wpadnięcia w nałóg, który i tak prędzej czy później się wyda.
Powodzenia
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 19:02

Nie jestem tą koleżanką. Pierwszy raz zapaliłyśmy w jej urodziny taki chciała prezent, potem wpadłyśmy w towarzystwo dla których marihuana to codzienność i się zaczęło.Moja przyjaciółka zmądrzała bo po ostatnim razie bardzo źle się czuła chcieliśmy ją nawet zawieźć do szpitala, ale nie chciała i od tamtej pory boi się powtórki i przestała palić a ja palę nadal. Ona pije na imprezie ja pale i chyba tak już zostanie ;/
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez smerfetka0 » 29 lis 2013, o 19:13

skoro kolezanka przestala palic z jakis tam powodow to czemu sie zastanawia czy powiedziec o tym pani psycholog ?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 19:24

Napisałam w poprzednim poście ,że to chodzi o mnie.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez smerfetka0 » 29 lis 2013, o 19:29

ale w innym watku pytasz o psycholog dla kolezaki ktora tez pali i nie wiecie czy psycholog musi to zatrzymac dla siebie czy nie, a tu piszesz ze ty palisz a kolezanka juz przestala. zdecyduj sie na jedna wersje.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 19:31

Bo wolałam napisać ,że tu chodzi o koleżankę a nie o mnie.
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Re: Marihuana

Postprzez Księżycowa » 29 lis 2013, o 19:39

A ja rozumiem nike. Zabezpiecza się przed zdemaskowaniem w każdy możliwy sposób. Podświadomość każe, bo nie wie komu ufać.
Nie wie co ma zrobić a szuka pomocy. Chce zostać zrozumiana a nie oceniona. Rozumiem, że historia z koleżanką była takim właśnie sposobem. Głownie tu chyba chodzi o rodziców, prawda? Oni mogą nie zrozumieć i nie pomóc a oceniać albo moze i ukarać - jakkolwiek to brzmi.

Nika powiedz terapeutce. Jeśli chodzi o Ciebie bezpośrednio, to na pewno możesz jej zaufać :pocieszacz:

Ja pamiętam, ze jako czternastolatka szłam do psychologa i ona konsultowała to z moją mamą, co było bez sensu, bo moja mama można okreslić, ze też była i jest specyficzna. NIe wiem czy od pewnego wieku pomimo niepełnoletności nie jest tak, że obowiazuje tajemnica ale nie znam sie na tym od strony prawnej.
Na pewno liczy się Twój komfort na spotkaniach z terapeutą i to jest najważniesze, że masz mu ufać. Myślę, ze jest to odpowiedź na Twoje obawy.
Choć przydałaby się tutaj jakaś wiedza od strony prawnej.
Może ktoś napiszę jak wie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Marihuana

Postprzez smerfetka0 » 29 lis 2013, o 19:40

klamstwo ma krotkie nogi. moze jednak rozmowa z rodzicami by sie okazala pozytywna i by ci pomogli?

ile masz lat?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Marihuana

Postprzez Księżycowa » 29 lis 2013, o 19:43

Smerfetko a dlaczego kłamstwo?
Rodzice nie muszą wiedzieć o przebiegu sesji.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Marihuana

Postprzez margo_jar » 29 lis 2013, o 19:44

Dobra rada pisz wprost, a nie podszywając się.
Rozumiem, że to Ty chodzisz do psychologa, a nie koleżanka i Ty masz problem z marihuaną?
Skoro tak, to dla Ciebie lepiej byłoby jakbyś w swoim środowisku porozmawiała z psychologiem, bo później będzie coraz gorzej. Nałóg jest niebezpieczny. Nie uda Ci się przerwać tego, póki nie zareagujesz w porę.
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Marihuana

Postprzez smerfetka0 » 29 lis 2013, o 19:47

Ksiezycowa mialam na mysli ze bez sensu jest takie pisanie na forum dwoch roznych wersji, w sensie po co tu anonimowo klamac, ale dobrze ze przynajmniej juz wiadomo o co chodzi.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Marihuana

Postprzez nika1019 » 29 lis 2013, o 19:51

Tak to ja chodzę do psychologa , to ja palę i mam 17 lat.
Wszystko co pisałam to wcześniej to prawda to ,że paliłam z koleżanką i ze znajomymi też.
Ona przestała palić od tego co się stało a ja w tym jestem nadal...
nika1019
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28 lis 2013, o 22:10

Następna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości