był już kiedyś taki temat...blizny możesz usunąć maściami -w przypadku świeżych blizn,albo laserem-to z kolei jest bardzo kosztowne.
Sama mam takie blizny i na początku kiedy dopiero co się zagoiły strasznie trudno było wyjść w krótkim rękawie.No ale jak tu wytrzymać w długim przy niemal 30-stopniowym upale
Trzeba było się przełamać i jakoś nauczyć żyć z bliznami,przyzwyczaić do spojrzeń przypadkowo napotkanych ludzi czy pytań niektórych znajomych oraz rodziny...
To jest właśnie odpowiedzialność za to,co się robi.Pewne rzeczy trzeba zaakceptować i nie powtarzać starych błędów.
Ja już się nie tnę,zresztą wtedy też zaczęłam się leczyć i leki w miarę skutecznie i systematycznie pozbawiły mnie chęci robienia tego..
Tobie radzę leczyć się,chodzić na terapię,stosować maści i spróbować zaakceptować to co sobie zrobiłaś,przy czym nie powtarzać tego ponownie.
Niech to będzie taka nauczka na przyszłość.
Przynajmniej ja to tak traktuję.