Witam.
Mam na imie Patryk i mam problem.
w 2002 roku sprubowałem zielska,posmakowało mi,paliłem mało raz na ok.3 miesiące,w okresie wakacyjnym prawie codziennie.
Po wakacjach przyszła szkoła i przestałem palić(ćpać).
W 2006 roku neurolog przypisał mi tabletki seroxat(miałem problemy ze snem).
Zachciało mi się żyć,zaczełem wychodzić na dwór,poznawać ludzi,odczuwałem radość z tego że moge z kimś porozmawaiać bez oporów,zaczełem rozmawiać z dziewczynami(przedtem tego nie robiłem,nie miałem ochoty,wstydziłem się),odczuwałem chęć do życia.
W 2007 wruciłem do ćpania,paliłem dzien w dzień przez prawie cały rok.
w wakacje 07 chodziłem miesiąc do monaru,pękłem po 4 tygodniach abstynencji.
odstawiłem leki pare miesięcy temu i znów czuje sie do dupy,siedze cały czas w domu,niechce mi sie z nikim rozmawiać,praktycznie przesypiał cały dzień,wychodze na powietrze tylko wtedy kiedy ide do pracy.
czuje się taki pusty i niedorozwinięty społecznie.
Ludzie w moim wieku(23) już maja rodziny a ja nawet nie miałem dziewczyny.
w tamtym tygodniu zapisałem sie do psychiatry(polecił mi to Lek.med z pewnej poradni) mam nadzieje że pomorze mi ta wizyta.