Noworoczne postanowienie

Problemy związane z uzależnieniami.

Noworoczne postanowienie

Postprzez renata1975 » 1 sty 2008, o 16:36

Od dziś nie palę papierosty napewno bedzie ciezko bo juz mnie nosi przez ostatnie cztery miesiace zwiększyłam ilość popierosów do ech lepiej nie powiem ale dużo. Wiec bedzie ciezko i moze znajdzie sie ktos kto bedzie chcial ze mna rzucić i będziemy razem sie wspierać.
No a drugie postanowienie to taki że ogranicze miejsca ktore odwiedzam w internecie zostawiłam sobie 5 zakładek i tylko w te miejsca bede zaglądać.
Mysle ze dam rade:):)
renata1975
 
Posty: 330
Dołączył(a): 31 paź 2007, o 22:15
Lokalizacja: Z piekła

Postprzez dorcia » 1 sty 2008, o 16:46

hmm Pani Renato..nie wiem czy mam tyle motywacjii.... ale moge spróbowac z Panią rzucić.... mnie narazie nie nosi choć nie paliłam od wczoraj ( znczy dzsiaj, w nocy) bo jakoś tak na nic nie mam ochoty... ale myśle że możemy dac radę ;)

A drugie moje postanowienie....z którym walcze całe 5/6 lat to skończyć z zyletka. Tego chyba bardzoej sie obawiam że nie podołam temu...ale spróbować zawsze mozna....

a co bedzie jezeli tym postanowieniom noworcznym niepodołam????
Avatar użytkownika
dorcia
 
Posty: 114
Dołączył(a): 9 sie 2007, o 17:28
Lokalizacja: tam gdzie wicznie jest noc

Postprzez renata1975 » 1 sty 2008, o 16:51

Trzeba wierzyć że da się rade i nie mówić z góry że nie dam rady
mAM prośbę nie używaj zwrotu pani
renata1975
 
Posty: 330
Dołączył(a): 31 paź 2007, o 22:15
Lokalizacja: Z piekła

Postprzez dorcia » 1 sty 2008, o 16:55

wiara to dla mnie pojęcie wzgledne...ciezko mi uwierzyc ze jestem w stanie zrobic cos raz a pozadnie. Moge sprobowac.. nic nie strace...a moze akurat sie uda ;) a wiedomo ze z kims owiele latwiej niz samemu :)
Avatar użytkownika
dorcia
 
Posty: 114
Dołączył(a): 9 sie 2007, o 17:28
Lokalizacja: tam gdzie wicznie jest noc

Postprzez renata1975 » 1 sty 2008, o 16:59

Jak to mowia co dwie glowy to nie jedna.A zawsze jest latwiej jak ktos wspiera
renata1975
 
Posty: 330
Dołączył(a): 31 paź 2007, o 22:15
Lokalizacja: Z piekła

Postprzez ewa_pa » 1 sty 2008, o 17:48

oj Reniu słonko męćzysz mnie tymi kolorkami ale jakos to udło mi sie odczytac ...z wielką biedą;/ moje postanowienie noworoczne? zredukowac czas na necie wiem ze za czesto tu jestem wiem ze to nie jest dobre wiec moze powoli zaczac to znieniac? zobaczymy zycze wam udanego rzucenia palenia i tobie Dorciu udanej walki z zyletką wiara czyni cuda wie wierzcie ze sie uda :)
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez dorcia » 1 sty 2008, o 17:56

Ewuś sama wiesz jaka ja jestem....
gdy tylko jest coś nie tak uciekam....
postaram sie...ale nie moge obiecać

Ewa....czy Twoje ograniczenie kompa bedzie wiązało sie z tym że bedziemy mniej rozmawiać??
Avatar użytkownika
dorcia
 
Posty: 114
Dołączył(a): 9 sie 2007, o 17:28
Lokalizacja: tam gdzie wicznie jest noc

Postprzez renata1975 » 1 sty 2008, o 18:57

ewa czyżbys miala taki sam nałóg co ja?ja siedze duzo na necie ale najczęściej jest to przyczyną ze czegos szukam co mi potrzebne jestem czyli Bylam na kilku forach dla niepelnosprawnych itp.ale wczoraj moj znajomy wrzucił moj nik w gogle i stwierdził ze jestem wyrodna matka a nie wziął pod uwage ze renata1975 moze byc to kilka osob ale niech mu bedzie .
renata1975
 
Posty: 330
Dołączył(a): 31 paź 2007, o 22:15
Lokalizacja: Z piekła

Postprzez dorcia » 1 sty 2008, o 21:23

Ja niechciałąbym zrezygnować lub chocia ograniczać neta.
Tu moge naprawde czuć sie soba i moge mówić prawde i wiem że moge liczyć na zrozumienie. A w realu.???? ech...szkoda gadać
i choć jestem uzaleznionaod internetu....niechcem z tym walczyc...
bo to moje prawdziwe życie....
Avatar użytkownika
dorcia
 
Posty: 114
Dołączył(a): 9 sie 2007, o 17:28
Lokalizacja: tam gdzie wicznie jest noc

Postprzez desiderata » 1 sty 2008, o 22:45

Ja tez rzucam palenie :) z chłopakiem , a drugie moje postanowienie to starać sie być szczęśliwą bez względu na to co przyniesie nowy rok :)
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Suzannne » 1 sty 2008, o 23:59

Moja cegielka nowt oroczna jest podjecie proby zmiany ogolnego nastawienia na bardziej pozytywne,mniej (auto)destrukcyjne. Tylko i az tyle.
Suzannne
 
Posty: 91
Dołączył(a): 10 lis 2007, o 22:48

Postprzez renata1975 » 2 sty 2008, o 08:35

Myślę że jak się uprzemy i będziemy wierzyć w naszą siłę to dany rade wprowadzić w codzienność nasze postanowienia:)
renata1975
 
Posty: 330
Dołączył(a): 31 paź 2007, o 22:15
Lokalizacja: Z piekła

Postprzez dorcia » 3 sty 2008, o 21:45

mi nie wyszło...ale spróbuje jeszcze raz....
Avatar użytkownika
dorcia
 
Posty: 114
Dołączył(a): 9 sie 2007, o 17:28
Lokalizacja: tam gdzie wicznie jest noc

Postprzez virginka » 10 sty 2008, o 21:49

Hej Dorcia...Nie mialysmy okazji sie poznac ale czytajac posty natrafilam na Twoje noworoczne postanowienia...Cio u Ciebie...Dajesz rade...Pozdrawiam... :wink:
virginka
 
Posty: 42
Dołączył(a): 8 sty 2008, o 14:22

Postprzez dorcia » 20 sty 2008, o 22:48

hej virginka
Bardzo dawno mnie tu nie było....
powoli zaczęło misie układac...choc to chwilowe...bo czasami mysle sobie ze poco to wszystko :?
Co do postanowień.... nic mi sie nie udało, ani z paleniem, ani z autoagresja. Nie wiem juz czego próbowac...za mało wiary we mnie...no cóż taka juz jestem.
Nie potrafie sie zmieniac...
Avatar użytkownika
dorcia
 
Posty: 114
Dołączył(a): 9 sie 2007, o 17:28
Lokalizacja: tam gdzie wicznie jest noc

Następna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości