Proszę o pomoc - alkohol

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez pukapuk » 12 gru 2009, o 08:55

Jasne że każdy pretekst jest dobry tylko że trzeba chcieć tego ,a tu widać ze jest manipulacja bo raz chce a raz nie . To są dość delikatne sprawy i właśnie dla tego to małżonkowie sami podejmują działania osoby trzecie mogą zaszkodzić. Fakty są takie że to najpierw ona potrzebuje leczenia dla SIEBIE trzeźwienie dla kogoś jest nie trwałe a stawianie warunków typu pójdę jak mąż pójdzie to zwykłe przerzucanie odpowiedzialności. Tak ja to widzę :(
pukapuk
 

Postprzez Amir » 14 gru 2009, o 04:21

pukapuk napisał(a):Tak ja to widzę :( _________________
Uważaj co do siebie mówisz, bo możesz się słuchać!



uważasz jeszcze?
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez pukapuk » 14 gru 2009, o 12:41

Myślę że tak . A masz inne zdanie :wink:
pukapuk
 

Postprzez bezradna » 14 gru 2009, o 18:16

---------- 13:09 14.12.2009 ----------

Ja już rozmawiałam z jednym i drugim i zrozumiałam że już więcej nie jestem w stanie im pomóc. Zrozumiałam że oni sami muszą się dogadać ze sobą i sami zadecydować czy chcą być jeszcze razem czy już koniec.
Dziękuję wszystkim za pomoc i dziękuję za to forum.
Mam tylko nadzieję że wszystko dobrze się ułoży, bo w tym wszystkim najbardziej cieripą dzieci i ich jest mi najbardziej szkoda.

---------- 17:16 ----------

Mam jeszcze jedno pytanie. Jeśli ktoś kto pił i przez to wpakował się w kłopoty, zrozumiał że jeśli jeszcze raz się upije to wszystko straci jest w stanie sam być tak zawziętym że już nie sięgnie po alkohol, czy jednak bez terapii z profesjonalistami jest to bardzo ciężkie?
bezradna
 
Posty: 5
Dołączył(a): 10 gru 2009, o 13:20

Postprzez pukapuk » 15 gru 2009, o 18:31

eśli ktoś kto pił i przez to wpakował się w kłopoty, zrozumiał że jeśli jeszcze raz się upije to wszystko straci jest w stanie sam być tak zawziętym że już nie sięgnie po alkohol, czy jednak bez terapii z profesjonalistami jest to bardzo ciężkie?


Alkoholik tak naprawdę nigdy nie może powiedzieć, że nie sięgnie po alkohol. Bo tego nie wie ,są ludzie ,którzy zapijają po 15, 20 latach wszystko zależy od tego czy pracuje nad sobą. Alkoholizm to oprócz choroby ciała, choroba emocji.
Bardzo łatwo sięgnąć po alkohol gdy urośnie pycha :wink: Raz na jakiś czas trzeba się zatrzymać obejrzeć do tyłu czy nie wpadam w stare koleiny myślenia ....
Kiedyś usłyszałem że 1 na 1000 wytrzymuje bez terapii może i więcej ,ale pytanie po co się tak spinać. Ja z własnego doświadczenia wiem, że z fachową pomocą jest o wiele łatwiej bo wiem co się ze mną dzieje. Alkoholik jest samotny w swoim nałogu wstydzi się różnych rzeczy z przeszłości , boi się mówić co czuje dziś i co najważniejsze tylko drugi człowiek może mi powiedzieć....
gościu coś się dzieje przemyśl co myślisz i robisz ..... :wink:
Pozdrawiam. Mariusz alkoholik.
pukapuk
 

Poprzednia strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości

cron