Nie chcę palić...

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: Nie chcę palić...

Postprzez sikorka » 17 lut 2012, o 20:02

szkoda ewka :?
ale wiadomo ze wiekszosc rzuca na stale po kilku probach, wiec spokojnie :luzik:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Nie chcę palić...

Postprzez Honest » 17 lut 2012, o 21:48

sikorka napisał(a):
Justa napisał(a):Sikorka, bez urazy, ale ciekawe, ile ten chłop z Toba wytrzyma...[/color] :roll:

justa, bez urazy ale pewnie tyle co Twoj z Toba ... :roll:



Justa traktuje swojego męża jak MĘŻCZYZNĘ.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Nie chcę palić...

Postprzez limonka » 18 lut 2012, o 00:13

:mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Nie chcę palić...

Postprzez ewka » 18 lut 2012, o 01:04

sikorka napisał(a):szkoda ewka :?
ale wiadomo ze wiekszosc rzuca na stale po kilku probach, wiec spokojnie :luzik:

I w tym ma nadzieja, Sikorko.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Nie chcę palić...

Postprzez limonka » 18 lut 2012, o 02:39

Moge sobie tylko wyobrazic jak ciezko jest rzucic...przestroga dla niepalacych- lepiej nie zaczynac:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Nie chcę palić...

Postprzez sikorka » 18 lut 2012, o 10:38

ewka napisał(a):
sikorka napisał(a):szkoda ewka :?
ale wiadomo ze wiekszosc rzuca na stale po kilku probach, wiec spokojnie :luzik:

I w tym ma nadzieja, Sikorko.


tylko sobie teraz nie folguj :nono: mysle, ze sie zalapiesz na kilka a nie na kilkanascie prob.
a u mnie wydzielania ciag dalszy. Maz sam mi. oddal paczke i pali po 4 dziennie. jak na wczesniejsze palenie to spory sukces :ok: ide Go pochwalic :serce2:
tyle ze dzis impreza u nas, a do alko to On raczej by wiecej chcial :?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Nie chcę palić...

Postprzez caterpillar » 19 lut 2012, o 22:44

kurcze a ja dzis wrocilam od znajomch ktorzy w pokoju palili fajka za fajka
autentycznie bylo mi wstyd w pociagu ,ze cuhnialam fajkami jak popielniczka

staraja sie zdrowo odzywiac ale mysle ,ze to wszystko o d.. rozbic przy takiej ilosci wypalanych fajek

milosc miloscia ale jak patrze na mojego kumpla jego cere , chudosc ,ciagly papieros w zebach czyli tez zapach ehh jakos ciezko zyc by mi bylo z takim czlowiekiem :?

no nic chcialam tylko dorzucic ,ze sa podobno tez papierosy eko szalwiowe ..wiec moze sprobowac taki substytut :idea:

powodzenia !

p.s. moja ciocia (ktora palila paczke dziennie) jest w fatalnym stanie ma chorobe palaczy i powazny problem z plucami...nie warto


a i jeszcze przypomnialo mi sie

czytalam artyk o zwyciezczyni na bloga roku czy cos takiego..

o pani ,ktora jest volontariuszka w hospicjium

pamietam fragment wywiadu jej z jakims bardzo uczonym profesorem, kotry spedzal tam ostatnie chwile, pani byla bardzo ciekawa jaka madros owy profesor jej na koniec powie , powiedzial on ,ze dbal o swoj umysl natomiast zapomnial o ciele a teraz widzi jakie to bylo wazne..sprawny umysl i zdrowe cialo .

no teraz serio koncze ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Nie chcę palić...

Postprzez limonka » 20 lut 2012, o 00:11

Mysle ze jesli tylko jedna osoba w zwiazku jest nalogowym palaczem, druga na przerabane... Zawsze nie wiem jakby sie szorowal to czuc... Mnie osobiscie bardzo by to przeszkadzalo... O skutkach palenia juz nie wspominajac...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Nie chcę palić...

Postprzez smerfetka0 » 20 lut 2012, o 00:17

mahika napisał(a):walka z nałogiem na tym nie polega, niezależnie ile wytrzyma czy nie.
on musi sam chciec.
To faktycznie dziecinada, jak moja, kiedy tacie wyrzucałam papierosy za lodówkę.
Ale miałam z 10 lat.
Dopóki nie chciał to nie rzucił.
Tak samo chowanie alko przed alkoholikiem i wyrzucanie prochów do kibla narkomanowi.
Nie tędy droga.



ja chowalam pod szafke i lamalam :) ale sie wsciekal.... nie rzucil do tej pory, pewnie nie rzuci, a jego zdrowie pod upada :( szkoda mi staruszka. ewka trzymam kciuki!!

moja mama po wieli latach rzucala dawno temu a ze jak bylismy mali krucho bylo z kasa na dodatkowe wydatki bez ktorych da sie zyc to zbierala na zloty zegarek bo zawsze marzyla o takim bardzo drogim i odkladala na ubranka dla kilkuletnich dzieci (mnie i brata) bo majac po 3 latka mielismy tylko to co bylo potrzebne i zawsze na to brakowalo. mozesz motywacja potrzebna taka co telepnie az czlowiekiem
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: Nie chcę palić...

Postprzez caterpillar » 20 lut 2012, o 01:40

no wlasnie trzeba tylko znalez w sobie ta motywacje ...i tak jest ze wszystkim nie tylko z paleniem

powodzenia Ewka :kwiatek:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Nie chcę palić...

Postprzez ewka » 21 lut 2012, o 08:57

Dzięki dzięki!
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Nie chcę palić...

Postprzez Dorku » 23 lut 2012, o 21:36

Nie czytałam całego wątku, bo ciut dużo i może się za kimś powtórzę.. Ewcia, a wytrzymasz jeden dzień bez fajka? Skoro tak, to rób postanowienie tylko na jeden dzień, każdego dnia rano powtarzaj sobie: tylko dziś wytrzymam, jutro zdecyduję co dalej.... ja w ten sposób wytrzymuję w swoich bojach...
Dorku
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:51
Lokalizacja: Mazowsze-kraina łagodności....

Re: Nie chcę palić...

Postprzez Honest » 25 lut 2012, o 21:31

Moja kooleżanka kilka miesięcy temu rzuciła palenie. O tak, z dnia na dzień. Nie przytyła ani grama.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Nie chcę palić...

Postprzez bubson84 » 26 lut 2012, o 00:46

To ja się pochwalę - rzuciłem 1,5 tygodnia temu :) Bez pastylek, gum, e-papierosów. Po prostu, z dnia na dzień. Tym razem zamierzam wytrwać. Paliłem od 16 roku życia z kilkoma niezbyt długimi przerwami. W najgorszym momencie półtorej paczki dziennie.

Pozdrawiam wszystkich niepalących ... palaczy też ;)
bubson84
 
Posty: 120
Dołączył(a): 13 lis 2011, o 23:52

Re: Nie chcę palić...

Postprzez ewka » 2 mar 2012, o 10:18

Dzisiaj rzucam... znowu:)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości