Eksperyment

Problemy związane z uzależnieniami.

Eksperyment

Postprzez mahika » 1 kwi 2008, o 21:38

Dla wszystkich lubiących alkohol ;)

Ponieważ mózg w wiekszosci składa sie z białka, proponuje do szklanki wbic białko z jajka, albo dwa, zalać czystuym spirytusem i wymieszac.
Obraz który sie Wam ukaże przedstawi mózg po długotrwałym spozywaniu alkoholu.
Niefajne ;)

Buziaczki i pozdrówka :P
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez mahika » 2 kwi 2008, o 06:30

To na zdrowie.

Innym którzy nie są oświeceni przez fajny artykuł i tak mądrzy jak michał jeszcze raz proponuje, zrobienie tego eksperymentu ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez bunia » 2 kwi 2008, o 09:31

Alkohol robi wieksze spustoszenie w organizmie nawet niz narkotyki(co nie znaczy,ze polecam :paluszek: ) swiadcza o tym wyniki obdukcji dokonanych na alkoholikach i narkomanach.
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ważka » 2 kwi 2008, o 11:26

Ale ostatnio czytałam że piwo jest zdrowe!No tak ale piwo to podobno nie alkohol :wink: :twisted:
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez Goszka » 2 kwi 2008, o 13:42

a propos alkoholu,znacie to?
http://youtube.com/watch?v=V-eNZiE_6xE
:P :lol:
Goszka
 

Postprzez christmas_tree » 2 kwi 2008, o 14:35

Alkohol jest bardzo prostym związkiem, łatwo wchodzi w reakcje, dlatego jest bardzo toksyczny, ścina białko i rujnuje układ nerwowy, po trochę z wszystkiego, a nie tak, że najpierw zaczyna od tych nieużywanych 80 %.
A co np., jeśli zacznie od używanych 20% :-))))
Myślę, że w obrębie osób uzależnionych i zagrożonych takie rozważanie czy piwo jest zdrowe i czy można kieliszek wina do obiadu jest niebezpieczne. Łatwo sobie sprokurować usprawiedliwienie.
pozdrawiam, chr
christmas_tree
 
Posty: 429
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 10:37
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Goszka » 2 kwi 2008, o 15:08

niestety jeśli ktoś jest uzależniony to i takie naukowe przestrogi niewiele wskórają.Przykład:osoby po tracheotomii-z dziurką w krtani-straciły głos,nie wiadomo co jeszcze mogą stracić,a i tak palą jak smoki i to przez tę dziurkę :shock:
no i gdzie tu instynkt samozachowawczy?Czy u osób uzależnionych on szwankuje?
Goszka
 

Postprzez mahika » 2 kwi 2008, o 22:57

sory ze zrobiłam z siebie głupka i zaproponowałam eksperyment.
Pijcie (pijmy) na zdrowie, wkońcu 2 flaszki dziennie nam nie zaszkodzą przez 60 lat...
lajcik....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez bunia » 2 kwi 2008, o 23:05

Nie zrobilas Mahiko z siebie glubka.....temat warty uwagi i w ten sposob go zasygnalizowalas a interpretacja i zrozumienie tematu jest rozne jako,ze rozne dla roznych ludzi ma znaczenie.
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez mahika » 2 kwi 2008, o 23:35

Bo na mnie zrobiły wrażenie gluty zamiast mózgu, a skoro innych to cieszy, to racja, nie moja sprawa....
Ja glutów nie chce...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez mahika » 3 kwi 2008, o 09:14

ehhhh
Jak to fajnie brzmi, 2-3 piwka, tak beztrosko i superowo.....
tylko michał,
zauważ ze czesto Ci sie zdarz, te piwKO w dodatku nie w ilościach2-3 tylko znacznie wekszych.
mozna sie licytować, co bardziej szkodzi, to, tamto, tylko po co...
I jeszcze coś :)
Albo nie :)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez aniś » 3 kwi 2008, o 11:50

Co do wartości różnych alkoholi jeśli chodzi o uzależnienia to zapraszam do czytania tematu Czy piwo uzależnia? Alkohol jest zawsze alkoholem, nie ma rozróżnienia
aniś
 
Posty: 57
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Goszka » 3 kwi 2008, o 11:56

pewnie że nie ma rozróżnienia.Można to sobie tłumaczyć w ten sposób dla uspokojenia sumienia i usprawiedliwienia samego siebie,ale fakty są niezmienne.Powie to każdy terapeuta od uzależnień-właśnie mój mi to uświadomił.
Myślę jeszcze że z alkoholem niskoprocentowym jest tak,że stopniowo potrzeba go coraz więcej aby osiągnąć ten sam efekt co niegdyś przy 2-3 piwach.
Potem niektórzy przerzucają się tylko na wódkę czy spyrol,byle mocno trzepało.W końcu uzależniony nie pije dla smaku,choć nie raz tak sobie to tłumaczy.
Co się dzieje dalej widać po osobnikach stojących pod monopolowymi.Przepił wszystko,łącznie z własnym życiem,więc nie stać go na nic innego niż jabole i denaturat.A kategorie myślenia też jakoś się zawęziły.Taki już się nie dogada z normalnym człowiekiem-2 różne światy,bo mózg przeżarty.
Nie ma co porównywać bo wszystko prowadzi do jednego. :(
Goszka
 

Postprzez Insomnia » 4 kwi 2008, o 00:00

gluty z mozgu ... szokuja .. nie zrobia duzo na kims kto pije/bierze .
Tak samo jak na anorektyczce fota z kims wychudzonym maxymalnie nie zrobi wrazenia ..ta osoba dalej bedzie dazyc do tego . To jest cos glebiej .. . Negatywy nie sa w stanie przekonac w wiekszosci ...
Insomnia
 
Posty: 97
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:37

Postprzez mahika » 4 kwi 2008, o 00:05

W sumie racja, wystarczy sobie wmówić, mnie to nie dotyczy, mnie to nie spotka....
Fakt... :?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Następna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości

cron