A ja to widzę tak.

Problemy związane z uzależnieniami.

A ja to widzę tak.

Postprzez Paul » 25 maja 2007, o 12:53

Witam.

Grópy samopomocowe AA i system leczenia odwykowego to formmy pomocy...... propozycje dla ludzi którzy maj± problem z alkoholem.
Dobrze jest kożystać z obu jednocze¶nie. Ja osobi¶cie wolę formę terapii.
Terapia podstawowa pogłębiona tematyczne (zapobieganie nawrotom, radzenie sobie ze zło¶ci± itd ) dalej program rozwoju osobistego PRO.
Na każdym etapie jest inaczej. Inne podej¶cie do osoby uzależnionej. inne cele, praca nad innymi swerami życia i praca z innym człowiekiem :)))
Bo przecież w miarę leczenia, rozwoju staję się inny doro¶lejszy dojrzalszy.
Z moich wieloletnich do¶wiadczeń wynika że często jest tak iż wielu ludziom głowa bardzo przeszkadza w zdrowieniu :))) Maj± bardzo rozwinięt± t± czę¶ć ciała, natomiast skarlałe serce... :(
Można przecedzać komara w nieskończono¶ć...... i nie widzieć że jednocze¶nie połyka się wielbł±da.
Można też pić po cichutku .... wyniszczać swoje zdrowie fizyczne powoli... niszczyć psychikę... zaniedbywać więzi rodzinne... blisko¶ć... być nieobecnym... (pracuj±c, gotuj±c, sprz±taj±c, zajmuj±c się niby dziećmi.)
Czy taka osoba nie robi innym krzywdy swoim piciem ?? Ależ oczywi¶cie że robi. Problemem jest to że jej wrażliwo¶ć i zdolno¶ć postrzegania prawdy jest tak niewielka że tego nie widzi....... Natomiast widzi w ogromnej perspektywie to że powie ja Janka, Marek, Gienia jestem uzależniona... mam problem z alkoholem.... jestem alkoholiczk± alkocholikiem...
Każda z tych form jest do przyjęcia na mittingu AA.
Co do tego czekania....fakt trzeba czekać aż się osi±gnie swoje DNO.
Dla każdego jest ono inne..... i co innego znaczy... WTEDY przychodzi MISTRZ.. :))))

Pozdro kontestatorzy... 8)
Avatar użytkownika
Paul
 
Posty: 5
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 12:39

Re: A ja to widzę tak.

Postprzez nala » 28 maja 2007, o 01:25

Paul napisał(a):. Problemem jest to że jej wrażliwo¶ć i zdolno¶ć postrzegania prawdy jest tak niewielka że tego nie widzi.......


bo nalogi bazuja na samooszukiwaniu wlasnie...ale jesli chodzi o wrazliwosc, to jest chyba ona wlasnie zbyt duza, dlatego sie w nie wpada :) bo trzeba odreagowac rzeczywistosc...
ale w sumie, ta wrazliwosc jest chyba skierowana w zlym kierunku, bo 'do siebie' ,pomijajac innych ludzi...
nala
 
Posty: 6
Dołączył(a): 20 maja 2007, o 21:47

Postprzez Tynka » 28 maja 2007, o 23:51

nom chyba wrazliwosc jest wieksza, czlowiek bardziej wyczulony na zlo itp. rzeczy tego swiata, to go przeraza, nie umie sobie z tym poradzic wiec ucieka...
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52

Postprzez Paul » 29 maja 2007, o 02:09

Jeżeli przez wrażliwo¶ć rozumiemy odczuwanie emocji w sposub trudny do zniesienia... to zgadzam się z tym co piszecie dziewczyny. Osoba uzależniona tak je wła¶nie odczuwa.... i nie radzi sobie z nimi konstruktywnie, tylko destrukcyjnie. Ja użyłem słowa wrażliwo¶ć w troszeczkę szerszym kontek¶cie.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Paul
 
Posty: 5
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 12:39

Postprzez Tynka » 29 maja 2007, o 18:02

a w jakim....mozesz rozwinac swoja mysl, bo mnie zainteresowales:)
pozdrawiam
Tynka
 
Posty: 58
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:52


Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości