Kobieta, która nie pracuje zawodowo

Problemy związane z depresją.

Kobieta, która nie pracuje zawodowo

Postprzez donna » 14 gru 2017, o 00:12

Dobry wieczór.

Nie pracuję. Nie pracuję, nie dlatego ,że nie chcę ,że nigdy nie pracowałam, że jestem leniem i już nigdy w życiu nie zamierzam nic robić.
W życiu pracowałam i lekko i bardzo ciężko i za grosze i za duże pieniądze.
Mam też wyższe wykształcenie.
Poprostu od kilku lat mam taki czas, że nie pracuję. Oczywiście w ciągu tych kilku lat bywałam też w pracy, ale nie na stałe.
Mój mąż pracuje na drugim końcu świata. Dobrze zarabia, a ja jestem sama z dziećmi, z obowiązkami w tym jeszcze bardzo dużo, choć na odległość pomagam mojemu mężowi. Nie mam nikogo, kto mógłby mi pomóc i dlatego nie podejmuję na razie pracy. Co nie znaczy, że nigdy nie będę pracować. Oboje z mężem to rozumiemy i mamy tak ustalone.
Jednak presja społeczna jest bardzo silna.
Ludzie wtrącają się w moje życie. Komentują , przytykają. Jest mi tak z tym źle. Popadam w depresję, jestem przygnębiona. Przez głowę przeszły mi również myśli samobójcze.
Nie są w mojej sytuacji, nie znają mojego życia, a dają sobie prawo do oceniani mnie. Nie pożyczam, nie żebrzę , nie żyję na koszt państwa. Niedawno przeczytałam w internecie, że kobieta, która nie pracuje to śmieć. Ja naprawdę nie leżę. Czasem przy dzieciach jestem tak wypompowana z sił. Wszystko jest na mojej głowie, ich zdrowie, edukacja. Nie mogę powiedzieć „dziś się relaksuję, a ty mężu idziesz na wywiadówkę” . W tym wszystkim czuję , jak inni na mnie patrzą. „Ona nie pracuje”. Nie wiem , jak sobie z tym wewnętrznie poradzić.
donna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 11 gru 2017, o 11:17

Re: Kobieta, która nie pracuje zawodowo

Postprzez Sansevieria » 15 gru 2017, o 10:48

A ci ludzie co się tak wtrącają to co za jedni? Rodzina? Znajomi?
Kobieta, która nie pracuje (zawodowo) to śmieć? No weź, to bzdura jest i przejaw czyjejś solidnej frustracji.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Kobieta, która nie pracuje zawodowo

Postprzez Księżycowa » 17 gru 2017, o 18:32

To ja trochę z innej strony; wg mnie większość ludzi żal tyłek ściska. Niech zgadnę, pewnie najwięcej komentujących to kobiety? Same by tak chciały. Rzadko kto może sobie na to pozwolić i to w dodatku uczciwie. nie jesteś utrzymanką żadną. Taki macie układ i to jest tylko Wasza sprawa.
Myśle, że komentujący mężczyźni też mają w tym swój kompleks. Praca dla faceta jest dosyć istotnym elementem, przez który postrzegają sobie jako mniej lub bardziej męskich... mozliwe, ze w Twojej obecności czują jak ich męskość maleje :lol: (w ich mniemaniu oczywiście).
Nie mogą zapewnic swoim kobietom możliwości na jakie być może Ty możesz sobie pozwolić. Nie dostrzegają innych konsekwencji jakie Ty masz na co dzień.
Pieniądze, to nie wszystko i czasem zwyczajnie brakuje tej osoby w takich niby prozaicznych sprawach dnia codziennego na miejscu a nie na kamerce czy przez telefon. To też, choć może na co dzień nie jest to dla Ciebie oczywiste, bo się przyzwyczaiłaś, jest jakiegoś rodzaju obciążenie. Samo to, że się tęskni powoduje przecież różne nastroje.

Ludzie gadają i gadać będą. Zawsze lepiej siebie przekonać, że ktoś jest jakiś, że czegoś nie chce, że jest leniem niż przyjąć fakt, że po prostu inni mogą mieć lepiej (i to wcale nie bez innego rodzaju konsekwencji, co nie jest brane pod uwagę wtedy w ogóle poważnie, tylko jako wymyslanie rozwydrzonej baby co to wszytko ma).
Jak to ktoś może mieć lepiej? To by znaczyło, że muszą przyjąć wiele niewygodnych faktów o sobie, o tym co było zależne od nich a czego nie zrobili, żeby ich życie wyglądało lepiej - jak to, ja coś zrobiłem źle, podjąłem złą decyzję. Ja? Ten nie omylny/a ? I tych rzeczy, na które nie mieli wpływu - tak się zycie ułożyło i układa większości ludzi, ze rano trzeba wstać i iść do roboty a często, zeby wystarczyło do następnego. No i co z tego? To nadal ich problem. Zamiast wytykać komuś sposób w jaki żyje mogliby wziąć się do roboty, zeby swoje poprawić, ale to jest za trudne. Wygodniej utwierdzać się w przekonaniu, że baba siedzi na utrzymaniu męża...,

Wiesz swoją drogą ja znam ludzi, którzy krytykowali nawet czyjeś ambicje, chęć rozwoju, ponieważ,... ponieważ "w żabce płacą całkiem nieźle" Dobre podejście jak kogoś interesuje robienie czegoś tak mało ambitnego....
Więc jak widzisz,... ludziom zawsze źle... zastanawiałaś sie jak mozesz to ukrócić? Jak reagujesz w takich sytuacjach?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Kobieta, która nie pracuje zawodowo

Postprzez donna » 19 sty 2018, o 18:45

Dziękuję.
donna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 11 gru 2017, o 11:17


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

cron