przez zrozpaczona20 » 21 maja 2015, o 22:38
Czuję jakiś bezsens. Wygadania przed kimś. Sytuacja z traumy się odzywa. Nie wiem co myśleć co robić staram się uciekać w naukę ale to tak mnie dogadania i atakuje. Już doszło do tego że powoli myślę że to się znowu przytrafi bo od 7 lat ciągle powtórka co parę lat. Jak miałam o tym powiedzieć na real to po prostu się zamknęłam nie mogłam tego wykrztusić bo się wstydzę i popłakałam się po spotkaniu. Robię dobrą minę do złej gry......