Czy to już depresja?

Problemy związane z depresją.

Czy to już depresja?

Postprzez JakZProcy » 27 sie 2014, o 04:12

Bez zbędnych ceregieli . Mam 15 lat i nic mnie nie śmieszy . Zbliża się koniec wakacji , przede mną ważny rok nauki a ja zupełnie nie mam motywacji do nauki . Z resztą do niczego nie mam motywacji . Jestem ponury, 99% mojego śmiechu to śmiech wymuszany , pomimo tego że rozumiem dowcipy to nie potrafię się z nich śmiać i wymuszam ten śmiech żeby nie wyjść w towarzystwie na idiotę . Znajomych w pobliżu domu mam niewielu , wlaściwie to dwóch wzajemnie się wykluczających kumpli i to wszystko . Są oprócz tego jeszcze dwie grupy zainteresowań z którymi się dogaduje dobrze, jednak spotykam się z tymi ludźmi maks w raz miesiącu ze względu na odległości i to że osobnicy z nich są trochę starsi odemnie (ok 25 lat) i mają swoje obowiązki . W ogóle kontakty z rówieśnikami mi nie idą, lepiej dogaduję się ze starszymi osobami lub dziećmi . Nie mogę znaleźć motywacji do nauki , a rok szkolny nadchodzi wielkimi krokami . Z moją nauką do tej pory szło mi słabo, głównie przez brak motywacji . Chciałbym się uczyć jednak nie widzę sensu głównie przez zagmatwany system wartości rządzący tym światem . Z jednej strony jest ciągła nagonka na naukę, potem na pracę itp. , "żeby było mi w życiu lżej" . Z drugiej strony problem z odnalezieniem sensu życia który raczej nie leży w posiadaniu pieniędzy, chociaż cała ta ziemska tułaczka właśnie w okół tego się kręci . Zupełnie nie wiem co mam ze sobą zrobić . Miałem swojego czasu okres w którym twierdziłem że życie nie ma sensu, a myślałem tak ponieważ bardzo boję się zmian w każdym aspekcie życia . Przystosowywalność do zmian mam bardzo słabą, niestety ta cholerna wada bardzo mi utrudnia życie . Porady które dotychczas czas usłyszałem to "przestań tyle myśleć" i "ciesz się chwilą " , jednak one omijają, a nie rozwiązują mój problem . Z góry dziękuje za pomoc . Mam nadzieję że moje wypociny będą w miarę czytelne .
JakZProcy
 
Posty: 1
Dołączył(a): 27 sie 2014, o 03:38

Re: Czy to już depresja?

Postprzez zajac » 27 sie 2014, o 12:11

Witaj, JakZProcy :)
Mam córkę w Twoim wieku, więc po części są mi bliskie opisane przez Ciebie problemy. W związku z tym, co napisałeś, nasuwa mi się kilka rzeczy.
Twój sposób pisania (i sam fakt, że napisałeś tutaj, żeby szukać dla siebie pomocy) świadczy wg mnie o Twojej inteligencji, dojrzałości i dużej świadomości tego, jak funkcjonujesz. Sądzę, że z takimi cechami może Ci być w dorosłym życiu łatwiej niż teraz. W Twoim obecnym wieku ważne wydaje się to, żeby umieć się odnaleźć w grupie rówieśniczej, a później można sobie pozwolić na więcej indywidualizmu. To, że masz jednak bliskich znajomych -- kumpli, starszych kolegów, z którymi łączą Cię wspólne zainteresowania -- to jest bardzo dużo. Wiele osób, nastoletnich i dorosłych, nie potrafi takich bliskich relacji zbudować, czują się samotne. Czy naprawdę brakuje Ci więcej znajomych, potrzebujesz ich, czy może jest to raczej presja otoczenia? Co by było, gdybyś ich miał? Wg mnie lepsze są wartościowe relacje z kilkoma osobami niż "luźne" z wieloma. Może po prostu nie jesteś towarzyską osobą?
Myślę też, że warto byłoby pogadać z psychologiem. Może pomógłby Ci zrozumieć i zaakceptować swoją naturę? A może coś zmienić, popracować nad czymś, m.in. wypracować sobie tę motywację do nauki?

Wiesz, myślę, że takie pytania, jakie Ty sobie stawiasz -- o system wartości, to, co rządzi światem -- można sobie stawiać całe życie. To są ważne pytania, które często pozostają bez odpowiedzi. Jednak jakaś część naszego życia jest niezależna od tego, czy ono ma sens, czy też go nie ma. Np. zarabia się na utrzymanie swojej rodziny, przygotowuje codziennie jedzenie itp. -- czy wyobrażasz sobie, że ktoś miałby przestać karmić swoje dzieci z powodu wątpliwości co do sensu tego wszystkiego?
Oczywiście sens życia nie leży w posiadaniu pieniędzy (choć pewnie można znaleźć osoby, które twierdzą inaczej). Pieniądze po pierwsze są potrzebne, żeby się utrzymać (i ewentualnie w przyszłości założyć rodzinę czy też spełniać inne plany), a po drugie mając je, możesz robić wiele rzeczy sensownych, na które będzie Cię stać, np. pomagać komuś. Naprawdę jedno drugiego nie wyklucza. Nie trzeba wybierać między "być" a "mieć".
Jeśli nauczysz się zawodu, który będziesz w przyszłości wykonywał z przyjemnością (a przynajmniej bez wstrętu), a może nawet będzie zgodny z jakąś Twoją pasją, to prawdopodobnie będziesz szczęśliwszym człowiekiem, niż gdybyś miał z braku laku robić coś, co Ci ewidentnie nie leży -- tylko dlatego, że za coś trzeba żyć, a Ty nie potrafisz robić tego, co byś chciał. Dlatego warto już teraz spróbować się jakoś ukierunkować.
Jesteś w stanie określić, co Cię pasjonuje, co chciałbyś robić, jakie przedmioty Cię interesują, jakie masz zdolności? Czy wiesz, że istnieją doradcy zawodowi dla młodzieży, która ma problem z wyborem szkoły albo zawodu? Twoje predyspozycje też są tu ważne, np. to właśnie, że nie lubisz zmian. Doradca powinien pomóc Ci je określić i do nich dopasować Twój potencjalny przyszły zawód. Być może znalazłbyś taką osobę w najbliższej poradni psychologiczno-pedagogicznej, tylko nie wiem, czy jako niepełnoletni możesz sam się zgłosić.
Na pewno odradzałabym Ci myślenie w kategoriach "jakie studia warto skończyć, żeby zarabiać dużą kasę". Po pierwsze wg mnie nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie, bo to się zmienia. Po drugie nie zarobi się kasy w zawodzie, do którego nie ma się serca. Po trzecie, jeśli nawet się zarobi, to nie warto, bo człowiek nastawiony tylko na kasę po prostu się wypali psychicznie, wyniszczy. W różnych zawodach można się rozwijać i w różnych można tkwić w miejscu, sporo też od charakteru zależy.
Zgadzam się z Tobą, że porady w stylu "nie myśl tyle" i "ciesz się chwilą" mogą być irytujące i nie odnoszą żadnego skutku.
zajac
 
Posty: 786
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 23:11

Re: Czy to już depresja?

Postprzez Jigsaw » 28 sie 2014, o 01:14

myślę że faktycznie może tu pomóc jedynie to żeby zacząć działać zamiast myśleć..
jeśli masz możliwość to działaj, najlepiej w tym kierunku jaki daje Ci satysfakcję
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości

cron