Bezsennosc

Problemy związane z depresją.

Bezsennosc

Postprzez serotonina » 28 lip 2013, o 04:22

Witam wszystkich. Ostatnio byłam u psychiatry, postawiono mi diagnozę zaburzenia depresyjno-lękowe. Nie wiem jak to jest cierpieć na depresję, a może po prostu jej u siebie sama nie poznaje. Czy bezsenność może być jednym z objawów depresji? Od dłuższego czasu sypiam w nocy po max 4h, a gdy już zasnę, jest to płytki sen, z kilkoma przebudzeniami w ciągu całej fazy snu. Jest to męczące, psuje nastrój, męczy fizycznie. Dostałam leki przeciw depresyjne/lękowe oraz nasenne, zastanawiam się czy je wykupić(przeraża mnie działanie niepożądane oraz to, że ja sama nie czuję się jakby to określić depresyjnie) owszem nastąpiło u mnie od jakiegoś czasu spłycenie uczuć, taka obojętność, myślę,że to związane jest z problemami w rodzinie oraz związku jakie niedawno przeszłam. W tzw. doły wpadałam dosyć często,ale zawsze sobie z tym radziłam raz lepiej, raz gorzej, ogólnie zazwyczaj po kilku dniach przechodziło. Najgorsza jest ta niemożność zaśnięcia, a jeśli już zasnę to na krótko. Co można z tym zrobić? Dodam,że zostałam jeszcze skierowana na psychoterapię na którą jeszcze się nie zdecydowałam. Sama wizyta u psychiatry dużo mnie kosztowała. Jeśli ktoś jeszcze pozostał na tym forum o tej godzinie( w co wątpię:P) prosiłabym o radę.
serotonina
 
Posty: 27
Dołączył(a): 13 cze 2013, o 18:13

Re: Bezsennosc

Postprzez margo_jar » 28 lip 2013, o 10:44

Myślę, że w Twoim przypadku lepiej zastosować się do zaleceń psychiatry. Tym bardziej, że sama piszesz o zmęczeniu fizycznym, jak i też psychicznym. Zapisz się również na psychoterapię. Powinno pomóc, może nie od razu, ale z czasem nastąpi poprawa jakości Twojego życia. Powodzenia :)
margo_jar
 
Posty: 595
Dołączył(a): 13 cze 2012, o 15:50

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 29 lip 2013, o 19:10

Probowalas zrelaksowac sie fizycznie? masaz, plywanie, jakis ruch... kiedys przeczytalam ze w takich stanach pomaga zajecie sie cialem, bo umysl jest zbyt przeladowany nierozwiazanymi problemami.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez serotonina » 29 lip 2013, o 20:54

Nie próbowałam, bo musiałabym iść sama, moi znajomi porozjeżdżali się po świecie lub zaczęli żyć własnym życiem. Zostałam sama, pomijając paru znajomych z którymi od czasu do czasu porozmawiam, ale to tylko tyle, tak bliskiej osoby jak przyjaciel nie mam. Jestem w związku z mężczyzną, z którym też czuję się samotna i jest on jedyną moją duszą towarzystwa. Normalnie czekam na szkołę jak na zbawienie, będę mogła wtedy zająć się nauką, spędzać czas na zajęciach i nie myśleć tak o moim życiu.
serotonina
 
Posty: 27
Dołączył(a): 13 cze 2013, o 18:13

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 29 lip 2013, o 21:22

Tez zle znosze zbyt duzo wolnego czasu i w ogole jestem mistrzem w zamartwianiu sie...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez serotonina » 30 lip 2013, o 08:07

A skąd to się u Ciebie wzięło? Miałaś jakieś powody żeby tak się zachowywać? Bo ja jestem DDA. Jak sobie z tym radzisz?
serotonina
 
Posty: 27
Dołączył(a): 13 cze 2013, o 18:13

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 30 lip 2013, o 18:48

tak, dda, ale wiesz, nie tylko dda zamartwiaja sie, denerwuja, nie spia... jak sobie radzic z czym? z martwieniem sie? nie wiem, czasem trzeba dac sobie kopa a czasem pouzalac sie nad soba...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 7 sie 2013, o 18:53

Wlasciwie to nie radze sobie z zamartwianiem sie. Sa rozne techniki np zapisywanie i zostawianie tej listy do martwienia sie tym pozniej, ja tak robie, czasem to pomaga a czasem mysle ze juz nic mi nie pomoze, ze to moja druga natura.
Martwienie sie to podobno mechanizm taki, ze na swiadomym poziomie ma to pomoc uniknac lub zapobiec jakiemus zdarzeniu, na nieswiadomym mozg ciagle to zdarzenie przerabia, czyli na swiadomym poziomie przyciskasz hamulec a na podswiadomym gaz, nogi sa zwiazane i wciskajac hamulec jednoczesnie dodajesz gazu. Zeby jakos przestac sie martwic trzeba przekonac mozg zeby zdjal nogi z obu pedalow.
Tak to podobno wyglada :)
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez biscuit » 7 sie 2013, o 23:12

zamartwianie się
to mieszanina lęku i smutku
więc osoby o neurotycznym rysie osobowości
będą miały większe tendencje do zamartwiania się
niż osoby zrównoważone emocjonalnie
nawet jeśli są całkowicie zdrowe i bez dysfunkcji psychologicznych

oczywiście korekta jest możliwa
szczególnie jeśli zamartwianie się wynika ze zdiagnozowanej niedyspozycji psychicznej
bo jeśli taka po prostu neurotyczna struktura osobowości
to korekta może być - ale nie na zasadzie
wajcha w drugą stronę i już nic mnie nie rusza
tylko raczej korekta stonowana, złagodzenie tej cechy
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 11 sie 2013, o 02:56

i kto teraz nie spi najdluzej? :)
skojarzylam ze przewaznie jak nie moge spac to tez nie jem za duzo, wiec wlasnie wrocilam z wycieczki do lodowki, powinnam odczuc wiec usypiajace dzialanie insuliny czy czegos tam...

bis, ja mam ten problem jeszcze, ze nie wierze w rysy neurotyczne itp, albo jakos o tym zapominam, w kazdym razie nie mam oparcia chyba w w psychologii...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez biscuit » 11 sie 2013, o 18:17

wierzysz czy nie
ludzie różnią się od siebie
psychologia różnic indywidualnych - to cały obszerny dział psychologii
zajmują się oni przede wszystkim cechami takimi jak m.in. takimi jak
ekstrawersja, introwersja, neurotyzm
różnicami pomiędzy ludźmi w zakresie temperamentu, inteligencji itp.

to raczej nie kwestia wiary, ale kwestia wiedzy
jaką się posiada z tego zakresu lub nie 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 15 sie 2013, o 18:47

Mialam na mysli ze czasem ma sie tak ze sie w nic nie wierzy, w zadna wiedze, odrzuca sie wszystko w cos sie dotad wierzylo/wiedzialo, niezbyt przyjemny stan ale zdarza sie.
A nawet mozna miec taki stan w wersji lagodnej ciagle. I nic chyba nie da, ze to jakos nazwe (czy psychologia to nazwie), ten stan nadal jest i nadal jest dotkliwy. I moze nawet tak jest zdrowo? w kazdym razie ja juz chyba z takim stanem umre.
ech stwierdzam ze pisanie o tym jest bleeeee.....
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez josi » 11 gru 2013, o 01:33

czuje ze dzis znowu wygram tu w niespaniu najdluzej...
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Bezsennosc

Postprzez mahika » 11 gru 2013, o 02:58

Od 4 tygodni spałam normalnie może ze 4 razy.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Bezsennosc

Postprzez KATKA » 11 gru 2013, o 03:13

Mahika...stres robi swoje... :serce2:
:pocieszacz:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 126 gości

cron