Poczucie własnej wartości...dół

[paleyka]

Witajcie

Potrzebuję pomocy bo mam wrażenie że mam problemy z sama sobą,tzn. mało mnie wszystko cieszy,czasami ciężko znaleźć optymistyczną myśl.Wydaje się że już coraz bardziej brak mi sił by walczyć.Od zawsze miałam problem ze swoją nieśmiałością, dodatkowo jestem skryta i boję się krytyki.Wybuchowa mieszanina.Wiem że dużo ma tu znaczenie mój brak poczucia mojej własnej wartości, która się skurczyła się teraz do minimum. Ciężko mi z tym walczyć samej.Może któreś z was ma dobrą radę co zrobić, czy może jest jakaś rewelacyjna książka która coś we mnie uleczy i będę bardziej się cieszyć z życia.Piszcie prosze...

[marie89]

Witaj


Wiesz co wpłynęło na spadek Twojego poczucia wartości?

Gdzieś musi być źródło...

[paleyka]

Cięzko mi jest odpowiedizeć na to pytanie,skąd to poczucie że jestem gorsza...sama nie wiem, chyba psycholog by tu pomógł. Od dzieciństwa czułam się gorsza, małomówna, nieśmiała, same kompleksy. Teraz może to sie nasiliło gdy już mam swoje dzieci i widze jak bardzo nie chce aby także miały poczucie że są gorsze. Czasami jest ok, czuje że moge wszystko.Roznosi mnie i przestaje myśleć o problemach, mam wiele pomyslow na to co mogę zrobić itp. Wracam czesto jednak do tego samego, staje sie wtedy bardzo wrażliwa na każdą krytykę, wszystko biorę do siebie. Możliwe że niestety niskie poczucie własnej wartości mam po swojej rodzinie, rodzicach którzy nie zawsze byli super,być może moja wrażliwość lub nadwrażliwość to powoduje ,sama nie wiem.
Czy jest jakis sposób by sie z tym uporać, by w czasach gdy jest źle to powiedzmy sięgnąć za jakąś cud książkę i poddźwignąć się raz jeszcze z dna...?czy ktoś ma pomysł?

[biscuit]

kochana paleyko
"poczucie własnej wartości" to tylko niby 3 słowa
ale zawierają w sobie cały ogrom Twoich dotychczasowych doświadczeń
dzieciństwa, przeżyć
a może nawet genetycznie uwarunkowanych cech osobowościowych
nad takimi kwestiami najefektywniej pracuje się w asyście specjalisty
bo poczucie własnej wartości to jakby czubek góry lodowej
która wyłania się obecnie z oceanu
a reszta ukryta jest w głębinach przeszłości

pewnie, że można czytać książki
rozmawiać na portalu takim jak ten
próbować własnym sumptem uzyskać wgląd osobisty w te kwestie
zawsze to jakieś kroczki do przodu
bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma możliwość
skorzystać z pomocy psychoterapeuty
tak czy owak, życzę Ci powodzenia