Ja i mój problem

Problemy związane z depresją.

Ja i mój problem

Postprzez Robertoo89 » 17 maja 2009, o 22:44

Jestem osóbka ktorej 20ka juz za niedługo stuknie... Wogole mnie to nie cieszy... no ale coz... bywa... głównie chodzi mi o to, że wraz ze wzrostem wieku szanse na poznanie kogos normalnego maleją i to mówi mi kazdy nie mówiąc juz o tym ze poznanie dziewczyny ładnej z fajnym charakterem graniczy dzis juz z cudem...

Stoje przed małym dylematem. Za rok kończe szkole zacznie sie praca... wiec znowu szanse na poznanie kogoś maleją... biorąc charakter pracy w moim przyszłym zawodzie i ludzi z którymi się będzie pracowało...

Dodam ze mimo mojego wieku nie mialem nigdy dziewczyny chociaz juz swoje przeszedłem... zabawiano sie moimi uczuciami nie raz prosto w oczy usłyszalem ze jestem brzydki itd... przez to wszystko jestem nieśmiały i strasznie poblokowany... ja sie dziewczyny nawet o godzine nie zapytam dlatego wychodzac z domu wszystko mam ze sobą zegarek na rece telefon nawet małą karteczke i ołówek zeby sie nikogo o nic nie prosić...

Czytając wypowiedzi dziewczyn na różnych forach to serio sie załamac mozna czytając np ze prawiczki są bleee ze lepiej miec doswiadczonego itd.

To w takim razie co taka osoba jak ja ma zrobić?? walnąć sobie kule w łeb??

Osoba nie lubiąca rozrywki tak jak ja jest dzisiaj nikim... bo takich jak ja sie nie akceptuje i nie toleruje... trakruje sie takie osoby jak odludki... nie dosc ze niedoswiadczony to jeszcze sie bawić nie lubi... no a brzydota gratis w pakiecie co tez nie jest moją winą ze mnie matka natura urodą nie obdażyła...

I teraz pytanie do Was wszystkich co taka osoba jak ja ma sobie poczać... do dziewczyny nie podejde i nie zagadam za zadne skarby i nie zagadam... a w sumie poznac tez za bardzo nie ma gdzie... bylem ostatnio w parku na spacerze ale juz wiecej nie pojde tam... bo widok zakochanych ludzi tulących sie i całujących na co drugiej ławce mnie poprostu jeszcze bardziej przytłacza i dołuje.

Może lepiej zaakceptować samotność?? Pogodzić sie z faktem, źe i tak sie nigdy nikogo nie bedzie mieć i poświęcić sie pracy?? Jak myślicie...?? Warto sie jeszcze oszukiwac i łudzić nie wiadomo ile czasu?? Bo takie łudzenie i robienie sobie ciągle nadzieji tez boli i tez sprawia ból... bo człowiek ma nadzieje a tu... wychodzi tak jak wychodzi...

Licze na jakies sensowne odpowiedzi

Pozdrawiam

Robert

P.S rozmawialem juz z psychologiem i mi jakos nie pomógl wiec moze jakos sie nie da mi pomoc...
Robertoo89
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 22:42

Postprzez smerfetka0 » 17 maja 2009, o 23:02

mam prośbę. przeczytaj swoją wypowiedź jeszcze raz :shock: co Ty za bzdury wygadujesz? :shock:

masz 20 lat i szanse maleją ? :shock:

one dopiero rosną! do tej pory byłeś gówniarzem... z czasem masz większe pojęcie o związkach i miłości, dojrzalsze.


po co się sugerujesz tym że jakaś pusta lalka barbie napisała że prawiczki są bleee?? jeeeju... dla normalnej dziewczyny to nie jest żaden problem. bo niby dlaczego ? ja bym się cieszyła gdybym natrafiła na prawiczka pomimo że nie jestem dziewicą :roll:

to cudowna chwila... pierwszy raz nie zapomniany.. była bym dla niego w pewnym sensie takim "bóstwem" (nie zrozumcie mnie źle!), nie musiałabym się martwić że mnie porównuje... że go nie zadowalam.
a kto napisał że prawiczek jest gorszy? seks to sprawa dwojga. nie da się raz a porządnie nauczyć zaspokajać żeby później hurtowo to stosując każdej było spoko. trzeba się ZA KAŻDYM razem uczyć zaspokajać daną osobę. jak by Ci coś nie wyszło no to co z tego ? Ci "doświadczeni" też maja podobne wpadki... każdy lubi co innego... to zbliżenie dwojga osób a jak już spotkasz dziewczynę która Cię pokocha to nawet jak będzie miała tuziny facetów w łóżku nie urazi Ciebie z powodu tego że jesteś prawiczkiem.

mam 19 lat. mam mase znajomych. wiele moich koleżanek nie miało żadnego chłopaka.. bawili się nimi.. one cierpiały i płakały.. albo za bardzo były nieśmiałe aby dopuścić jakiegoś i pozwolić na zaloty po czym je odwzajemnić. jedne są ładniutkie drugie troszkę mniej...

znam dziewczyny które ... no przykro... nie da się powiedzieć że jest się za czym obejrzeć... mają faceta zapatrzone w nich jak w obrazek... i to takiego faceta że nie jedna dała by się pokroić za niego

znam chłopaków którzy nie grzeszą urodą... a najpiękniejsza laska.. miss miasta... i inne takie.. zakochana i wierna...


wiesz co jest ważne w tym? osobowość! skrycie swoich wad i uwydatnienie zalet.. ten "brzydszy" chłopak.. uśmiechnięty, pomocna dłoń, umie z siebie zażartować - ale nie użala się nad sobą, modnie ubrany, wesoły, miły DLA KAŻDEJ... i laski do niego wzdychają

tyczy się to obu stron.

przez to że jest się "fajnym" i "lubianym" nabiera się "ładniejszego wyglądu".. nie wiem jak to wyjaśnić ale tak już po prostu jest.. inaczej się postrzega faceta.. wydaje się przystojniejszy.. i w ogóle.

czy ja też powinnam się załamać że mi nie wyszło z kolejnym facetem a przecież to mój ostatni nastoletni rok teraz leci ? (a właściwie będzie od wtorku :D )
praktycznie jesteśmy w swoim wieku... a ja się mogę założyć że stworzę tu wiele wątków w związkach że kolejny mnie rzucił :P

to nie jest powód do załamania.. wierze że moi znajomi też którzy nie uprawiali seksu.. nie mieli partnera jakoś poważniej.. znajdą drugą połówkę.. i to wcale nie jest jakoś trudniejsze do zrobienia.



właściwie to w czym jest problem?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Robertoo89 » 17 maja 2009, o 23:07

powiem Ci ze tutaj jest tez druga strona medalu ze ja bym np z brzydką dziewczyną nie potrafił być tak samo jak nie zaakceptowałbym tego ze dziewczyna juz dziewicą nie jest. Nie chce dziewczyny ktora ma juz za sobą ze sie tak brzydko wyraze taką przeszłość i chodzi mi wlasnie o to ze szanse maleją bo z roku na rok maleją wlasnie szanse na znalezienie takiej ktora tego za sobą nie ma...
Robertoo89
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 22:42

Postprzez smerfetka0 » 17 maja 2009, o 23:13

gdzie Ty mieszkasz? jest jakieś miasto seksu ? :shock:

w moim gronie znajomych... a jest one duże.. 3/4 dziewczyn jest dziewicą! a przecież wiekowo jesteśmy podobni


po za tym. skreśliłbyś dziewczynę przez to że jak Ciebie nie znała.. była długo z facetem.. miała jakieś plany.. no i z nim poszła do łóżka?

takie Twoje zachowanie nie było by normalne....

mit z tym że z seksem to do ślubu już dawno obalony - wiadomo że było by fajnie jak by się tak stało no ale fakty są faktami. nie chodzi żeby spać z kimś na lewo i prawo ale w sytuacji kiedy się kocha.. kiedy jest związek.. kiedy to przemyślana decyzja - osobiście dla mnie to wtedy nic złego.


kurcze no to Ty AŻ TAKIE kryteria sobie szykujesz w przypadku swojej dziewczyny ? Dziewica.. to i tamto.. najlepiej taka i owaka.. ??
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Robertoo89 » 17 maja 2009, o 23:15

ja rozumie ze jak to nazwalas mit obalony juz został ale ja no nie umiałbym tego zaakceptowac sama swiadomosc tego ze robila to z niewiadomo iloma to by mnie odpychała nawet swiadomosc jednego czy dwóch...
Robertoo89
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 22:42

Postprzez limonka » 18 maja 2009, o 01:49

a czy ty jestes przystojnym prawiczkiem o dobrym charakterze????? 8)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Robertoo89 » 18 maja 2009, o 15:36

prawiczkiem jestem a czy przystojnym to nie mnie oceniać...
Robertoo89
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 22:42

Postprzez smutna16 » 18 maja 2009, o 20:47

Ja mam 18 lat i nigdy nie mialam chlopaka...i tez sie nie zapowiada na zadne,,romanse''.Jestem tak niesmiala i zamknieta w sobie,ze nawet juz przestaje miec nadzieje na to,ze ktos pokocha mnie taka,jaka jestem.Jeden chlopak powiedzial,ze jestem brzydka i nawet nie probowal mnie poznac.Od tego czasu duzo zmienilam w swoim wygladzie,niektorzy nie poznaja,i to doslownie :) za to drugi chlopak powiedzial,ze jestem sztywna i nudna,bylam strasznie spieta kiedy z nim rozmawialam :( balam sie jego oceny,no i slusznie...

teraz sadze,ze niewazne co ktos o nas mysli; gdy bardzo nam zalezy,to tym gorzej sie dzieje...trzeba zaakceptowac siebie,swoje wady i slabosci,a MOZE milosc samawtedy przyjdzie..moze-ja nie mam zadnego doswiadczenia w sprawach sercowych...to boli,samotnosc...takze to wejscie w doroslosc bylo bolesne,gdy nie ma kolo siebie tej bliskiej osoby...a ja wolalabym prawiczka,choc niekoniecznie,jak mowi zagubiona :):)

pozdrawiam serdecznie
smutna16
 
Posty: 101
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 20:01

Postprzez lili » 18 maja 2009, o 22:44

ja mam 27 lat, pierwszego faceta mialam jak mialam chyba 22 lata, aktualnie jestem znowu sama i moje szanse to dopiero sa male!
Masz jeszcze jakis problem ?!?!?! :D:D:D

A co do tego, ze tylko z dziewica... no nie wiem czemu ograniczasz?
Znaczy nie namawiam, zebys zmienial zdanie, ale przy takim podejsciu ja powinnam juz chyba tylko zarzucic na siebie wór pokutny i iśc na czworaka do Częstochowy bo dziewicą nie jestem, facetów miałam trzech, mimo tego jestem raczej konserwatywną osobą i mam zamiar kogoś poznać i być szczęśliwa.

Jeśli dziewczyna nie jest juz dziewicą to nie znaczy ze jest jakas inna gorsza, glupsza tudziez rozwiązła.

Po prostu ma już to doświadczenie za sobą i tyle. Ktoś był i się skończył. I już :)
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez Robertoo89 » 18 maja 2009, o 23:15

ja rozumie ale sorry ze to porównam moze chamsko i drastycznie ale nie lubie uzywanych rzeczy czy to samochodów czy innych sprzętów czy ciuchów. Co prawda obecnie mam 9letni samochod ale jest to samochód ojca wiec z tym autem od nowosci ze tak powiem rosne wiec uwazam go za nówke:P hehe ale jak za rok zaczne pracować i uzbieram hajs na następce mojego "maleństwa" to zapewne bedzie to nowe auto chocby jakies uboższe Grande Punto czy Corsa ale nowe
Robertoo89
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 22:42

Postprzez lili » 19 maja 2009, o 06:42

gratuluje poziomu porównań samochodów i żywych ludzi :D:D:D

zatem TY jesteś, rozumiem, takim samochodem co od pięciu lat stoi w salonie w witrynie bo nikt go nie chce kupić i powoli siada mu akumulator od braku ruchu.....? :D:D:D
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez Robertoo89 » 19 maja 2009, o 20:47

nowy akumulator nieuzywany raczej nie padnie:P hehe
Robertoo89
 
Posty: 8
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 22:42

Postprzez lili » 20 maja 2009, o 10:13

mięsień niećwiczony zanika :p
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez hej » 20 maja 2009, o 18:27

Czołem Roberto!!! Dziewczyn dziewic [jeśli już takie kryteria] jest, że hoho. Wystarczy się zastanowić co mogą robić :wink: heh
hej
 

Postprzez Abssinth » 21 maja 2009, o 17:14

hej Roberto.

Twoim problemem nie jest to, ze jestes brzydki, niesmaialy, czy cokolwiek.

Twoim problemem jest to, ze nie potrafisz zaakceptowac siebie takim, jakim jestes...i wnioskujac z Twoich wymagan, nie bedziesz potrafil zaakceptowac kogos, kto chocby o krok odbiega od Twojego wymarzonego idealu...

troche mniej pogardy dla innych ludzi, prosze.
mniej porownywania kobiet do przedmiotow, ktore moga byc uzywane lub nie.

bo widzisz....mnie nikt nie uzywa.
ja tez nikogo nie uzywam.
wyobraz sobie, ze sa ludzie, ktorzy traktuja sie - i siebie nawzajem - z szacunkiem.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 507 gości

cron