Na dnie...

Problemy związane z depresją.

Na dnie...

Postprzez prince » 30 kwi 2009, o 13:16

Obrazek

Znów zabrakło mi kamieni...
prince
 

Postprzez impresja » 30 kwi 2009, o 13:58

i co?.............
impresja
 

Postprzez prince » 30 kwi 2009, o 14:04

i nic...
tak jak Ciebie,nikogo to nie obchodzi...
prince
 

Postprzez wuweiki » 30 kwi 2009, o 14:21

to z forresta gumpa zdjęcie...
wuweiki
 

Postprzez sikorkaa » 30 kwi 2009, o 15:06

prince napisał(a):i nic...
tak jak Ciebie,nikogo to nie obchodzi...


taki pewny tego jestes?? :shock: to moze najpierw to sprawdz, co?
sikorkaa
 

Postprzez prince » 30 kwi 2009, o 15:16

co mam sprawdzić?
gdzie?

Aaa...przepraszam zapomnialem jak miło jest wtedy,gdy ktoś komentując to że mówię ze brak mi sił,mówi:"i co?"
prince
 

Postprzez smerfetka0 » 30 kwi 2009, o 15:17

prince, mów o co chodzi nie denerwuj się
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Goszka » 30 kwi 2009, o 15:26

A po co Ci kamienie Prince?
Czym są dla Ciebie te kamienie?
Chyba wieczorem obejrzę Foresta...mam taki nastrój,że potrzebuję takiego gorzko-słodkiego filmu...
Ostatnio edytowano 30 kwi 2009, o 15:27 przez Goszka, łącznie edytowano 1 raz
Goszka
 

Postprzez sikorkaa » 30 kwi 2009, o 15:26

prince napisał(a):co mam sprawdzić?
gdzie?

Aaa...przepraszam zapomnialem jak miło jest wtedy,gdy ktoś komentując to że mówię ze brak mi sił,mówi:"i co?"


co masz sprawdzic?? a to, czy faktycznie nikogo nie obchodzi to o czym chcesz sie z nami podzielic.

gdzie?? w swoim watku, ktory zalozyles.

zaraz zaraz ... nie 'sil' a 'kamieni' napisales. skad impresja miala wiedziec co masz na mysli?? poza tym dosc lakonicznie sie wyrazasz wiec nie spodziewaj sie ze odrazu wszyscy beda wiedzieli co Cie trapi. spokojnie, powoli ... chcesz pogadac?? to pogadajmy :)
sikorkaa
 

Postprzez prince » 30 kwi 2009, o 15:41

Hmm...no właśnie,napisałem 'kamieni'.Myslałem że zdjęcie z filmu 'Forrest Gump' powie resztę.Resztę którą pieknie wyraził Forrest,kiedy Jenny po latach wróciła do rodzinnego domu.Miejsca w którym przez długi czas rozgrywał się dramat-molestowanie seksualne ze strony ojca-który zaważył na całym jej życiu.Życiu przedwcześnie zakończonym.Rzucając kamieniami w dom,Jenny upadła nie mogąc znaleźć kolejnego kamienia,a Forrest skomentował to:"Czasem po prostu brakuje kamieni..."
Przepraszam że pomyślałem że ktoś zna ten film,przepraszam że nie potrafię nazywać swoich problemów po imieniu,przepraszam że wogóle napisałem o tym co czuję...
prince
 

Postprzez Goszka » 30 kwi 2009, o 15:45

Prince,ja znam ten film,wiele razy go oglądałam,mój ulubiony film zresztą...
Tylko że niestety nie zrozumiałam w jakim sensie to piszesz.Widzisz,bo kamienie mogą być metaforą wielu rzeczy:agresji,bezsilności,cierpienia z którym nie można sobie poradzić,niezgody z otaczającym światem...
Dlatego zapytałam,czym są dla Ciebie te kamienie?
Dlaczego chcesz nimi rzucać?
Nie każdy od razu rozumie takie metaforyczne myślenie...
Goszka
 

Postprzez Macho » 30 kwi 2009, o 15:51

Prince co to znaczy "Znów zabrakło mi kamieni" .
Co chciałaś wyrazić(jakie emocje) przez te słowa i zdjęcie.
Co niedobrego stało się w Twoim życiu.
Macho
 
Posty: 263
Dołączył(a): 30 sty 2008, o 16:49
Lokalizacja: Mazowsze

Postprzez prince » 30 kwi 2009, o 16:12

Kamieniami są siły.Ale także argumenty.Brak mi ich.nie dlatego że nie istnieją,ale dlatego może,że nie potrafię ich wyrazić i sobie ich uświadomić.
Tak jak piszesz Goszka,to także bezsilnośc i cierpienie.
To wszystko nie pozwala mi funkcjonować,sprawia że z góry stoje na przegranej pozycji.Ogólnie jestem jednym wielkim kłębkiem kompleksów przemieszanych z wyrzutami sumienia,spowodowanymi winami które sam nie wiem czy popełniłem.
Nie chcę opisywać 'słowo w słowo' swoich problemów.Wiem że to nic nie da.Za długo jestem na tym forum,by wierzyć że ktoś tutaj jest w stanie podsunąć mi gotowe rozwiązanie trapiących mnie kłopotów.Ale (chyba) jeszcze wierzę że można komuś pomóc zwyczajnym "byciem z nim",zwykłym miłym słowem,pobudzeniem do działania,wirtualnym 'przytuleniem' bez względu na to co mnie trapi...
Ale na pewno nie uwierzę że pomaga się pytaniem:"i co?"


I co???

A to że mnie zabolało.Jeszcze bardziej...
prince
 

Postprzez smerfetka0 » 30 kwi 2009, o 16:17

prince :) da ci się pomóc wiesz? to jest możliwe abyś "zaczął stawać na nogi". ale weź no zechcij najpierw.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Postprzez laissez_faire » 30 kwi 2009, o 16:27

czy to kamienie ciskane z braku mozliwosci ujecia bolu w slowa maja utorzsamiac sile i argumenty?!
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 474 gości

cron