CFS - zespół chronicznego zmęczenia

Problemy związane z depresją.

CFS - zespół chronicznego zmęczenia

Postprzez Ktosia » 13 sty 2009, o 12:45

Witam wszystkich!

na początku chciałabym pozdrowić Flinkę :). A teraz do rzeczy,kilka tygodni temu założyłam temat - " co mi jest?", miałam okropny humor beczałam calymi dniami i zastanawiałam się co jest przyczyna tego stanu. W zeszłym tygodniu byłam u psychoanalityka, diagnoza była szokująca. Wg tego Pana od 7 lat cierpię na CFS. To cholerstwo nieleczone powoduje depresje, ma tez inne objawy które ja uważałam za coś normalnego. Problem w tym ze nie ma na to za bardzo lekarstwa, przeważnie leczy się objawy a nie centrum. Mam ogromną prośbę, ponieważ niewiele jest informacji na temat tej jednostki chorobowej, bardzo prosiłabym, aby ktoś podzielił się ze mną swoimi uwagami na ten temat, opowiedział jak sobie z tym radzi. Ta choroba jest przebrzydła mnie kompletne paraliżuje życie,. Najgorsze sa te momenty kiedy mózg mi sie wyłącza, czuje sie wtedy jakbym była w innym świecie nie rozumiem co kto do mnie mówi, ani ja nie mogę nic powiedzieć bo z moich ust wydobywa sie bełkot, chce myśleć a nie mogę. Do tego beczę prawie non stop, a najgorsze jest to uczucie jakby mi ktoś kask na głowę założył i ściskał z całej siły, uczucie wylewania wody z uszu. Nie znam nikogo kto cierpi na CFS wiec bardzo proszę o kontakt.

Jeśli założyłam temat w niewłaściwej rubryce to przepraszam, ale nie wiedział gdzie on może pasować. Można było go wpisać zarówno do depresji problemów seksualnych bo to działa na wszytko, powoduje nawet stany lękowe.
Ktosia
 
Posty: 6
Dołączył(a): 22 gru 2008, o 20:34

Postprzez flinka » 20 sty 2009, o 18:02

Witaj Ktosia, ja również pozdrawiam Cię cieplutko. :pocieszacz:

Rozumiem, że diagnoza Cię zaniepokoiła, bo choroba, o której nie wiele wiesz i nie bardzo masz dostęp do informacji o niej. A do tego niepokój mogło spotęgować to, że nikt Ci do tej pory nie odpisał na forum. Ja niestety nie mogę Ci naświetlić ani tej choroby, ani jej leczenia, bo za wiele nie wiem. Zastanawiam się gdzie szukałaś informacji, czy tylko w Internecie? Zaglądałaś do jakiejś fachowej literatury?

Czy to lekarz powiedział Ci, że nie ma za bardzo na to lekarstwa, czy przeczytałaś w Internecie (wiesz jak z informacjami w sieci bywa...)? Napisałaś, że byłaś u psychoanalityka czy on równocześnie jest psychiatrą? Zaproponował Ci terapię? Dał Ci jakieś wskazówki co mogłoby Ci pomóc? Myślałaś o tym, by zadbać o jakiś dłuższy odpoczynek, jakiś wyjazd? Oprócz tego więcej snu, lepiej skomponowana dieta, itp.?

Najgorsze sa te momenty kiedy mózg mi sie wyłącza, czuje sie wtedy jakbym była w innym świecie nie rozumiem co kto do mnie mówi, ani ja nie mogę nic powiedzieć bo z moich ust wydobywa sie bełkot, chce myśleć a nie mogę.

Mówiłaś o tym terapeucie?

Kochanie spokojnie, nie trakruj diagnozy jako wyroku, bo po pierwsze z trafnością diagnozy bywa różnie (nie kwestionuję tu kompetencji Twojego terapeuty, chociaż zastanawia mnie właśnie to czy przyjmował Cię jako terapeuta czy psychiatra...), a poza tym to nie znaczy, że nie możesz czegoś z tym zrobić i poczuć się lepiej.


Przytulam Cię delikatnie i do następnego razu. :usmiech2:
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 503 gości