przejmuje sie opinia innych ludzi

Problemy związane z depresją.

przejmuje sie opinia innych ludzi

Postprzez mariusz25 » 21 lis 2008, o 11:45

nie wiem czy dobry dzial, ale chcialem sie czyms podzielic z czym nie daje rady,
przejmuje sie opinia, ba, nawet emocja innych ludzi, mysle ze to moja wina jak ktos jest smutny, tego sie nie da wytrzymac, czy tez tak macie? jak z tym sobie radzicie? mnie to emocjonalnie wykancza, a wogole to ostatnio dobrze sie czuje, staram sie usmeichac, bo mam dla kogo zyc, ale i musze sie nauczyc bardziej dla siebie, choc to takie trudne, pokrecone to troche. jak radzic sobie z tymi chorymi emocjami, ciagle obserwowac i sie przejmowac, przeciez zwariowac idzie:P..glupie to..
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Postprzez sonata » 21 lis 2008, o 11:48

Nie...........to ludzkie..........
sonata
 

Postprzez kaśku » 21 lis 2008, o 12:27

rozumiem ciebie mariusz tego sie nie da wytrzymac, przerabialam to na wlasnej skorze, teraz udalo mi sie to przelamac, bo wiem ze nie jestem odpowiedzialan za czyjes nastroje, kiedys tak robilam, ze jak widzialam jakis zly nastroj mojej bliskiej osoby i myslalam ze to ja spowodowalam to sie dopytywalam,
teraz udalo mi sie od tego uwolnic nawet nie wiem jak, zapewne terapia mi w tym pomogla ...

wybacz ze nie potrafie ci nic konstruktywnego napisac ...
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez kaśku » 21 lis 2008, o 20:02

ja tez nie wlaczm telewizji, nie czytam gazet, codziennych wiadomosci, nie lubie jak mama mi opowiada o wszystkich tragetdiach tego swiata, to strasznie mnie doluje, a bynajmniej kiedys dolowalo bardzo bardzo,
mialam tez kiedys tak, ze bardzo potrafilo mnie zasmucic jedno krzywe spojzenie bliskiej mi osoby, wywolywalo ono lawine mysli, ze chwile pozniej myslalam jak sie zabic bo juz nie moglam wytrzymac wewnetrznego bolu

teraz juz takich ekstremalnych problemow nie mam, udalo mi sie zdystansowac i pracuje nad tym nadal ...
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez kaśku » 21 lis 2008, o 23:39

peonia a chodzisz albo chodzilas na jakas terapie?

mariusz25 co u ciebie?
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez mariusz25 » 22 lis 2008, o 14:27

ja staram sie wyjsc jakby i popatrzec na to z boku, i powiedzeic, to nie tak, nie ejst to tak jak czujesz
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Postprzez MałaGosia » 25 lis 2008, o 21:19

Witam wszystkich.
Trafiłam na to forum przypadkowo, ale myślę, że własnie czegoś takiego szukałam. Jesień i zima sprzyjają depresji i obawiam się, że właśnie mnie to dopadło...Nie umiem sobie ostatnio poradzić z samą sobą, każde niepowodzenie traktuję jako osobistą porażkę. Drobne nieporozumienie urasta do rangi problemu, wciąż to analizuję i nie mogę przestać o tym myśleć... Układam sobie w głowie różne scenariusze i ciągle myslę, że mogłam jednak zrobić coś inaczej... Nie wiem skąd u mnie takie niskie poczucie własnej wartości, mam męża, udane dzieci. Ale zawsze jest to coś... Jest takie powiedzenie, że można czuć się samotnie w tłumie ludzi, ja własnie tak się czuję. Chętnie porozmawiam z kimś, kto czuje podobnie jak ja...
MałaGosia
 
Posty: 1
Dołączył(a): 25 lis 2008, o 20:49

Postprzez isiaaa20 » 7 sty 2009, o 19:58

głupie i pokręcone wiem... i dlatego ciężko mi w życiu i Tobie też będzie jeśli tego nie zmienisz;*
isiaaa20
 


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 414 gości

cron