przezycie traumatyczne, jak zyc z nimi??

Problemy związane z depresją.

przezycie traumatyczne, jak zyc z nimi??

Postprzez smutna30 » 8 sie 2008, o 10:54

10 miesiecy temu przezyłam wydarzenie niosące ze sobą ból fizyczny , o którym nie moge zapomnieć. Bardzo ciezko mi o tym pisać :( . Wybrałam forum psychologiczne bo nie jestem gotowa na inny kontakt. Zamknięta jestem w tym temacie. Jak poradzic sobie ze smutkiem, po poronieniu biochemicznym?? . Jak zapomnieć o bólu , ale zeby została pamiec po aniołku. Lekarka ginegolog mówi, ze to było dawno i zebym o bólu zapomniała , ale jak?? . Co miesiac , nie odczuwam takich chwil, jak wtedy jednorazowo tego bólu bo tescie pozytywnym.
Jak zaczac mówic bliskim, ze cos takiego sie stało tu myślę o Mamie?. Cos scicka we mnie , łzy napływaja do oczów . niepotrafie. Gdy patrze na niemowlaki to głeboko w siebie mysle o moim aniołku. Czy kupowanie smoczka w miesiącu, w którym by sie narodziło jest normalne??. Wtedy czułam , ze tak jakos jestem blizej jego, ze nie zapomniałam. Chciałam pochowac go w moim ogródku smoczek, aby miec miejsce w którym sie bede spotykac ja i ono. Lecz nie wyszło z tego. Jednak stwierdzam, ze ono powinno byc w moim sercu , a nie zaleznie w jakiej ziemii.
smutna30
 
Posty: 2
Dołączył(a): 22 lip 2008, o 18:20
Lokalizacja: Debica

Postprzez melody » 8 sie 2008, o 12:17

Kochana Smutna,

Jest mi bardzo przykro, że tak się stało. A tym mocniej mnie to porusza bo widzę, jak silny związek stworzyłaś z dzieckiem, które - choć żyło tak króciuteńko - stało się dla Ciebie najważniejszą istotą. Twoje obecne cierpienie kojarzy mi się z żałobą. Czy tak to czujesz?

Kiedy tracimy kogoś, kogo zdążyliśmy już pokochać, ból jest ogromny, a tym większy im dłużej pozostajemy z nim sami. Dlatego cieszę się, że tu napisałaś; że chciałaś podzielić się swoim cierpieniem.

Wiem, że bardzo trudno jest Ci o tym rozmawiać, przypuszczam, że boisz się niezrozumienia lub usłyszenia od kogoś, że Twój problem "nie jest taki ważny", gdy tymczasem dla Ciebie jest czymś najważniejszym (nazwałaś go traumatycznym przeżyciem). Spróbuj zobaczyć, jak się czujesz mówiąc o swoim bólu tutaj, na forum. Powolutku. Jeśli zauważysz, że mówienie/pisanie o tym pomaga Ci znieść cierpienie, to bardzo jest możliwe, że stopniowo zaczniesz otwierać się przed Twoimi bliskimi. Czy mama jest dla Ciebie taka osobą?

Przytulam Cię Smutna!
melody
melody
 

Postprzez ewa_pa » 8 sie 2008, o 18:25

wiem że jest Ci cięzko z tym doświadczeniem nie znam go z autopsji ale mam kilka znajomych w podobnej sytuacji i wiem jak to przezywaja mysle ze to ze nie chcesz zapomniec o dzieciątku jest normalne ale powoduje ból...jedyne co moge to życzyć Ci spokoju tule mocno
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez asia55 » 8 sie 2008, o 22:02

:pocieszacz: :cmok:
asia55
 
Posty: 71
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:32
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez rthilla » 8 sie 2008, o 23:45

Chciałabym cię prosić, żebyś opisała, co to znaczy, że nie możesz zapomnieć bólu - chodzi o fizyczny? Ja miałam taki uraz, że wracał do mnie. Właśnie w fizycznym wymiarze. Ponownie, przez ułamek sekundy która dla mnie wlekła się w nieskończoność, przezywałam coś, co bardzo bolało. Czy to miałaś na myśli pisząc "trauma"?
rthilla
 
Posty: 1
Dołączył(a): 5 lip 2008, o 17:49

Postprzez ewka » 9 sie 2008, o 11:55

To taki czas żałoby, Kochana Smutna... i trzeba ją przeżyć od początku do końca - i ze smoczkiem, jeśli tak Ci serce mówi. I myślę, że jeśli Ci trudno o tym rozmawiać (np. z mamą), to widocznie jeszcze nie czas na rozmowy... skoro tutaj piszesz, to jakaś barierę już przełamałaś. To dobrze. Może to wystarczy, bo masz też prawo zostawić to wszystko dla siebie.
Ściskam bardzo serdecznie
:cmok:
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Agata1 » 10 sie 2008, o 17:01

smutna 30 mogę tylko dodać od siebie, że najleprzym lekarstwem jest czas. Ja przeszłam to samo i wiem że czas leczy rany.
Agata1
 
Posty: 68
Dołączył(a): 30 paź 2007, o 21:58

Postprzez fizia155 » 24 sie 2008, o 13:25

przytulam mocno :pocieszacz:
smutne to strasznie :?
ale nie widzę nic złego w obchodzeniu świąt dzidzi...chociaż nie ma jej tu na ziemi ...ale jest wsród aniołków.
Mój brat...ktorego nie znałam też tam jest...
zaopiekuje sie Twoja dzidzia.
Ja jak patrze w niebo...to sobie mysle że ta największa gwiazdka to on..i że do mnie mruga i czasem z nim rozmawiam.
Szkoda że go nie ma...nie znałam go bo był przede mną.. ale czuje zupełnie odwrotnie.

Siły zyczę.
i powiem mojemu aniołkowi , ze ma się Twoja dzidzią opiekowac.
Avatar użytkownika
fizia155
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20 paź 2007, o 15:31

Bardzo dziekuje

Postprzez smutna30 » 9 paź 2008, o 19:29

Bardzo dziekuje za wszystkie posty. Duzo to dla mnie znaczy wasze odpowiedzi. Postaram odpowiedziec na to pytanie o traume - tak to chodzi o bol fizyczny, ktorego doswiadczylam jeden raz. Potem, az do tej pory nigdy nie doswiadczylam tych fizycznych objawow. Staram pracowac nad ttym " bumerangiem" Chce koniecznie oderwac zapomniec o bolu , ale nie chce zapomniec o moim dziecku :cry: . Jest to bardzo ciezkie, ale czuje, ze mozliwe. Nadal czuje smutek, ale mysle ze w nim jest spokoj jakis. to jest smutek bo teskne za dzieciatkiem.
smutna30
 
Posty: 2
Dołączył(a): 22 lip 2008, o 18:20
Lokalizacja: Debica

Postprzez kate_s_ » 9 paź 2008, o 21:18

Jest strona w necie poronienie.pl
Nie umiem ocenić jej wartości ale może akurat.
Mocno tulę :kwiatek2:
Avatar użytkownika
kate_s_
 
Posty: 122
Dołączył(a): 4 wrz 2008, o 15:07
Lokalizacja: Wlkp.


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości

cron