Chodzi mi o 'to' co mam w duszy, w głowie, przy nasileniach depresji...
Pamiętam, że chyba dokładnie takie odczucie powodowało/wywoływało u mnie w dzieciństwie płacz.
Jak to nazwać - "rozpacz duszy" ?
Czy zdarza Wam się powtarzać w kółko w myślach, a czasem i szeptem 'Jezu', 'Boże'...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 493 gości