pustka..

Problemy związane z depresją.

pustka..

Postprzez nibyja » 9 kwi 2008, o 19:21

witam wszystkich, jestem tu nowa..no wlasnie jestem i to moj najwiekszy problem..bardzo bym chciala zeby mnie juz nie bylo..'zyje' bo nie udalo mi sie z tym skonczyc..oddalabym wszystko zeby nie bylo jutra..nie mam ochoty na nic..co raz gorzej zwlec sie z łozka z wielkim trudem robie to w poludnie jak nie pozniej no bo po co? rzucilam studia mialam sie uczyc zeby poprawic mature ale nie umiem sie do tego zmusic..nie wiem po co mam 'zyc' skoro nie chce..to wszystko nie ma sensu..nie wiem nawet po co to pisze..i taka wielka pustka..
nibyja
 
Posty: 5
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 16:46

Postprzez bunia » 9 kwi 2008, o 20:00

Witaj....napisalas tutaj to juz pierwszy krok aby znalesc pomoc bo bez watpienia jej potrzebujesz.
Nie piszesz wiele jak do tego doszlo,ze jestes w kiepskim nastroju z jakimi problemami sie borykasz,nie wiem czy masz jakas bliska osobe z ktora moglabys porozmawiac lub czy sie leczylas i leczysz.
W kazdym razie nie poddawaj sie mozna sobie pomoc chodz droga wyjscia na prosta jest czesto dluga i trudna ale sie oplaca.
Pamietaj,ze jesli to depresja to mozna z niej sie wyleczyc a i inne klopoty mozna wziac "za rogi".
Cieplo Cie pozdrawiam :pocieszacz:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez elinka » 10 kwi 2008, o 12:49

NIBY JA

niby Ty, ale jak nie Ty... doskonale Cię rozumiem, ale wiedz że to nie jest ostateczny stan, z tego da sie wyjść, tylko potrzeba trochę odwagi i czasu. Ale można to pokonać !
Pozwól sobie pomóc, jeżeli nigdzie nie chodzisz. Napisz chociażby z jakiego jesteś miasta, to my możemy pomóc znaleźć jakiś ośrodek...

Wiem, że teraz jest ciężko cokolwiek zrobić, ale warto zacząć

Studia czy szkoła są w takim układzie ciężkie do ciągnięcia bo wiem coś o tym, ale jeszcze będziesz mogla wrócić.. są rzeczy ważne i ważniejsze tak jak Twój stan zdrowia teraz ...

Napisz może też coś więcej i przytulam
trzymaj się :pocieszacz:
elinka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:56

Postprzez nibyja » 10 kwi 2008, o 14:17

tylko po co..jak ja juz nie chce..moim jedynym celem jest zniknac z tego swiata raz na zawsze..chcialabym poprostu odejsc..kazdy dzien to wyzwanie ktore ma wymiar wyroku, to wszystko to jakas wielka kara..
kiedys sie leczylam ale to nie trwalo dlugo..a teraz ani nie ma jak ani nie ma na to checi..nie widze sensu..ostatnio pisalam z jakims psychologiem w necie stwierdzil gleboka depresje..w pisaniu tez nie widzialam sensu nic go nie ma..masakra..piesze jakies beznadziejne zdania
nikt wlasciwie nie wie co mi jest tak naprawde..ale codziennie uzmyslawiaja ze jestem nikim, ze zawadzam..
nibyja
 
Posty: 5
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 16:46

Postprzez Ventia » 10 kwi 2008, o 14:32

To, że nie widzisz sensu nie oznacza że go nie ma. Życie ma sens, Twoje również i każdy z nas jest po coś potrzebny, choć czasem trudno to dostrzec. Nie wierze, że już całkiem zrezygnowałaś z życia, w przeciwnym razie po co byś tutaj pisała? Powinnaś się leczyć, a leczenie może przynieść rezultaty, Na prawdę nie widzisz nic co chciałabyś w życiu osiągnąć, nic o czym marzysz, za czym tęsknisz? Rodzina, dzieci?
Ventia
 

Postprzez nibyja » 12 kwi 2008, o 16:24

po co to napisalam? nie wiem moze zeby miec powod aby wyjsc z lozka..nie wiem..i za niczym nie tesknie, a jedynym moim marzeniem jest zniknac z tego swiata..rodzina? a co to? bo w sumie to nie wiem patrzac na swoja..

dzieki za posty i wybaczcie ze pisalam mi juz nic nie pomoze..
nibyja
 
Posty: 5
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 16:46

Postprzez Sanna » 14 kwi 2008, o 14:01

A byłaś u lekarza psychiatry? Powinnaś iść jak najszybciej , nie trzeba tam żadnego skierowania, rejestrujesz się bezpośrednio.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez Ventia » 14 kwi 2008, o 14:12

nibyja napisał(a):po co to napisalam? nie wiem moze zeby miec powod aby wyjsc z lozka..nie wiem..i za niczym nie tesknie, a jedynym moim marzeniem jest zniknac z tego swiata..rodzina? a co to? bo w sumie to nie wiem patrzac na swoja..

dzieki za posty i wybaczcie ze pisalam mi juz nic nie pomoze..


Nie mamy czego wybaczać, pisz jeśli potrzebujesz. I ratuj się, bo skoro odważyłaś się i napisałaś tzn że chcesz żyć i ratować się. Szukaj pomocy
Ventia
 

Postprzez ewa_pa » 14 kwi 2008, o 14:19

Ventia napisał(a):
nibyja napisał(a):po co to napisalam? nie wiem moze zeby miec powod aby wyjsc z lozka..nie wiem..i za niczym nie tesknie, a jedynym moim marzeniem jest zniknac z tego swiata..rodzina? a co to? bo w sumie to nie wiem patrzac na swoja..

dzieki za posty i wybaczcie ze pisalam mi juz nic nie pomoze..


Nie mamy czego wybaczać, pisz jeśli potrzebujesz. I ratuj się, bo skoro odważyłaś się i napisałaś tzn że chcesz żyć i ratować się. Szukaj pomocy

Napisałaś bo jest Ci cięzko bo moze szukasz jednak drogi swojej drogi wyjscia z takiego stanu powinnas poprosić specjalistę o pomoc walcz o siebie teraz nie widzisz sensu ale wierz mi kiedys jesli podejmiesz wysiłek to go zobaczysz
Avatar użytkownika
ewa_pa
 
Posty: 812
Dołączył(a): 30 sie 2007, o 21:15
Lokalizacja: bielsko

Postprzez natali » 14 kwi 2008, o 14:49

Nibyja to dla Ciebie: :cmok: :kwiatek: :pocieszacz:
natali
 
Posty: 30
Dołączył(a): 3 lis 2007, o 09:05

Postprzez nibyja » 15 kwi 2008, o 14:58

kiedys bylam u psychiatry a teraz nie dam rady..

według Was to wszystko ma sens?

natali :oops: dziekuje
nibyja
 
Posty: 5
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 16:46

Postprzez Sanna » 15 kwi 2008, o 15:32

Trudno rozważać sens czy bezsens gdy widać że jesteś po prostu chora, powinnaś podźwignąć się chociaż trochę żeby móc zastanawiać się konstruktywnie nad sensem. Chyba Cię rozumiem - kiedyś też szłam do lekarza dopiero jak poczułam się odrobinę lepiej, w najgorszym stanie był to nadludzki wysiłek. Potem zmądrzałam i biegłam po leki szybciutko jak tylko zaczynałam się źle czuć. Teraz czujesz że nic nie ma sensu- ale to cecha CHOROBY jaką jest depresja.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez nibyja » 16 kwi 2008, o 23:36

chciałabym moc od siebie odejsc..
zeby mysli nie byly juz tylko myslami..plany nie byly juz tylko planami zeby wreszcie wyszlo to co kiedys nie wyszlo..chcialabym wreszcie odpoczac od siebie..od tego wszstkiego..
przepraszam musialam to z siebie wyrzucic..
nibyja
 
Posty: 5
Dołączył(a): 9 kwi 2008, o 16:46


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 469 gości

cron