SPOKÓJ

Problemy związane z depresją.

SPOKÓJ

Postprzez psycho.madness » 6 kwi 2008, o 22:36

Witam wszystkich forumowiczów!

Chciałbym rozpocząć temat, który dotyczy mnie osobiście.
Wydaje mi się, że jestem nazbyt nerwowy. Często denerwuje się różnymi drobnostkami takimi jak np. źle pościelone łóżko, krzywo położony zeszyt na biurku, ale głównie denerwują mnie sprawy dotyczące LUDZI.
Jestem chyba jednym z tych, którzy chcieli by zbawić świat, oczyścić go z różnych zanieczyszczeń ludzkich, którzy doprowadzają go do zagłady ludzkości. Czasem gdy widzę jak ludzie się zachowują względem siebie, tyle w nich przemocy, zazdrości, obłudy, kłamstwa to się gotuję. Wiem, że ja sam świata nie zmienię, ale chyba mogę zmienić nieco siebie, bo to trochę zaczyna być męczące.
Denerwuje się, gdy ktoś mnie trąci barkiem na ulicy, albo gdy rozpastwione psy biegają za bramką i bezsensu szczekają.

Chciałem się Was doradzić koledzy i koleżanki, jakie znacie sposoby żeby trochę się uspokoić?
Mile widziane jakieś strony i dokładne opisy co zalecacie :)

Z góry dziękuje!
Pozdrawiam!
psycho.madness
 
Posty: 109
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 11:48

Postprzez Goszka » 6 kwi 2008, o 22:53

Witaj,
ja jak na razie mam jedyny skuteczny,a niestety ingerujący w organizm sposób:tabletki.
Uspokajają mnie a gdy nie potrafię z nerwów zasnąć-także usypiają.
Podobno korzystnie wpływa medytacja i joga,akupresura czy akupunktura.Są na ciele takie punkty których stymulacja pozwala się wyciszyć.Tak samo kontrola oddechu dobroczynnie wpływa na wyciszenie i rozluźnienie.Wachlarz możliwości jest dość szeroki-na razie jeszcze nie korzystałam z niczego prócz leków,ale myślę na poważnie o medytacji i spędzaniu większej ilości czasu na łonie natury-spacerki z psem,wypady za miasto.
Doskonale rozumiem co czujesz,bo sama nieraz tak mam,może nie tyle potrzebę zbawiania świata,co wewnętrzną niezgodę z nim i na co dzień poczucie dyskomfortu związane z koniecznością bytowania w nim.Nieraz mam ochotę powystrzelać ludzi w tramwaju,rzucić się na kogoś bo źle mnie potraktował czy zaszyć się w domu ,bo ktoś źle popatrzał...
No tak,to potrafi utrudnić życie na każdej płaszczyźnie-od samego wyjścia z domu po kontakty z ludźmi :(
Czasem tak trudno się uspokoić,ostatnio też przeżywam trudne dni,tracę panowanie nad sobą,wpadam w furię z byle powodu...ale staram się staram,bo przecież jeśli chce się wieść długie w miarę szczęśliwe życie to trzeba nad sobą pracować,rozwinąć się jakoś,stworzyć swą własną komfortową przestrzeń.
Goszka
 

Postprzez Ventia » 7 kwi 2008, o 08:45

Też mam ten problem, głupota i ignorancja ludzka mnie irytuje, chciałabym wszystko dać, tam gdzie tego miejsce. Zwłaszcza głupie pytania mnie denerwują i niedostrzeganie wielu spraw. Nie wiem jak sobie z tym radzić, póki co staram się gryź w język, aby komuś czegoś nie powiedzieć, a wierzcie mi, mam na to nie raz wielką ochotę. Ale tak na prawdę nie jestem przecież lepsza od tych, którzy mnie tak denerwują. Sama bym mogła wielu doprowadzić do szału i najbardziej mną wstrząsa gdy w kimś mnie doprowadzającym do szału, dostrzegam po chwili swoje własne wady, to działa jak kubeł zimnej wody... Joge i medytacje ćwiczyłam bardzo dawno temu, teraz jakoś nie mogę się zmobilizować, ale nie pamiętam, czy to na mnie działało...
Ventia
 

Postprzez Goszka » 7 kwi 2008, o 13:38

---------- 10:37 07.04.2008 ----------

Kiedyś słyszałam że w innych denerwują nas cechy które sami posiadamy...Ciekawe czy to prawda???

---------- 13:38 ----------

znalazłam w internecie takie forum,gdzie ludzie piszą jak można się zrelaksować,nie przeglądałam całego bo znalazłam dopiero przed chwilą,ale wydaje mi się że może coś pomóc:
http://www.samadi.fora.pl/
Goszka
 


Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 475 gości

cron