miesanka

Problemy związane z depresją.

miesanka

Postprzez marza » 5 kwi 2008, o 22:03

A ja mam ochotę jutro połączyć leki nasenne z alkoholem.
Tak,żeby na troche się wyłączyć. Żeby zrobic sobie źle i na złość.
A antydepresantów od kilku dni nie biorę.
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Postprzez Ventia » 5 kwi 2008, o 22:08

Już dziś był podobny temat i to nie jest dobre rozwiązanie, zwłaszcza jeśli chodzi o mieszankę leki nasenne plus alkohol, taka mieszanka może spowodować, że się całkiem wyłączysz lub w najlepszym wypadku następnego dnia będziesz się czuła jeszcze gorzej... Czemu chcesz sobie zrobić na złość, zamiast walczyć o siebie?Czemu przestałaś brać antydepresanty?
Ventia
 

Postprzez marza » 5 kwi 2008, o 22:11

Wiem,że to nie jest dobre rozwiązanie i dlatego je wybieram...A na walke nie mam już siły ani na "dawanie sobie rady ".
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Postprzez Ventia » 5 kwi 2008, o 22:13

Nie wiem co Ci mam napisać i nie wiem czego oczekujesz po nas, bo wydaje mi się, choć nie wiem czy słusznie, że nie chcesz pomocy, ale po prostu poinformowałaś o fakcie?
Ventia
 

Postprzez marza » 5 kwi 2008, o 22:16

Napisałam ,bo potrzebuję pomocy , jednocześnie nie chcąc jej przyjąć. Ale może rzeczywiście to nie sposób i miejsce.
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Postprzez Ventia » 5 kwi 2008, o 22:20

Moja droga chciałabym Ci pomóc, dać siłę do walki, ale nie wiem jak. Z Etą było łatwiej, ona miała teraz chwilowy kryzys i nasza obecność odciągnęła ją od tego, ale Ty planujesz to na jutro, więc jak Ciebie zatrzymać, abyś tego nie zrobiła? Nie wiem, jestem tutaj i mam nadzieję, że się powstrzymasz jutro od tej mieszanki, że wrócisz do leków, że znajdziesz siłę i zechcesz przyjąć pomoc i będziesz chciała sobie pomóc, zamiast się karać
Ventia
 

Postprzez ważka » 5 kwi 2008, o 22:21

Piszesz informując nas o tym co chcesz zrobic to wołanie o pomoc topiacego sie marzo czujesz sie samotna czujesz sie zle to pogadajmy nie idz na skóty!\Ja stawiam na dialog!!!!
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez marza » 5 kwi 2008, o 22:25

Dół mam od kilku dni, a planuje na jutro , bo do rana siedzę w pracy. Nie mam lepszego pomysłu na jutro. Walczę już od 3 lat i coraz bardziej poddaję się
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Postprzez eta » 5 kwi 2008, o 22:27

Czuję się zobowiązana do napisania czegoś,ale nie wiem,co mądrego mogę sklecić.Proszę Cię po prostu byś tego nie robiła.Napisz co się dzieje i dlaczego chcesz się doprowadzić do takiego stanu.Ja nie chciałam miec odlotu,chciałam się napić dla samego smaku piwa,no może chciałam się upić,ale jeśli miałabym miec jutro pięć razy takiego doła jak mam dziś to dziękuję-w takich rozmiarach jak dziś mi wystarczy.Nie daj się tej chcicy!
Ostatnio edytowano 5 kwi 2008, o 22:33 przez eta, łącznie edytowano 1 raz
eta
 
Posty: 262
Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00

Postprzez Ventia » 5 kwi 2008, o 22:29

A może wieczór w miłym towarzystwie? Albo wieczór samotnie z książką lub wprost przeciwnie wysiłek fizyczny, czy coś innego co sprawia Ci przyjemność? Możliwości jest bez liku, a znieczulenie się w taki sposób to najgorsze rozwiązanie :(
Ventia
 

Postprzez ważka » 5 kwi 2008, o 22:31

Ok to juttro jestem na forum i rozkminiamy twój problem lub problemy możemy tez pogadac o moich bo jest ich bez liku :cry:
Avatar użytkownika
ważka
 
Posty: 611
Dołączył(a): 7 paź 2007, o 17:36
Lokalizacja: Anglia

Postprzez eta » 5 kwi 2008, o 22:33

Ważka nie płacz :cry: ,pisz!
eta
 
Posty: 262
Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00

Postprzez marza » 5 kwi 2008, o 22:34

Wiem,ze to jest błędne koło. Wiem to teoretycznie i to bardzo dobrze. Teoretyczne wiem co mogę zrobić- pójść na spacer, obejrzeć film, posprzątać, wziąć zimny prysznic itd. Tylko po co ? Po raz kolejny i pewno nie ostatni. Jak długo można???
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Postprzez Ventia » 5 kwi 2008, o 22:38

Marza tyle ile trzeba, bo zawsze istnieje szansa, że w końcu z tego wyjdziesz. Wiem, że teoretycznie wszystko jest proste, a w praktyce brakuje sił, ja sama od tygodnie mam tak koszmarne lęki, że nie wiem już co robić, zawalam obowiązki, swoje postanowienia, wszystko, ale cały czas czekam, aż będzie lepiej, choć w tym tygodniu wielokrotnie myślałam, że to nie ma sensu i lepiej by było odejść, ale walczę i nie chcę się poddać, chce w końcu żyć normalnie
Ventia
 

Postprzez eta » 5 kwi 2008, o 22:38

Ależ doskonale Cie rozumiem,bo jak tylko przychodzi weekend i ktoś mi mówi rusz się na spacer to dostaję piany,ale nie rób mieszanki,która może sprawić,że będziesz czuć się jeszcze gorzej.Uwierz mi,że wiem coś o dokopywaniu sobie,robie to codziennie,psychicznie sama siebie niszczę.Pogadaj tu z nami.Mi pomogło,mimo że mi rzadko co pomaga.Napisz coś o sobie,co jest nie tak...
eta
 
Posty: 262
Dołączył(a): 10 paź 2007, o 08:00

Następna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 291 gości

cron