milczenie boli

[matylda]

Wiem, Chmurko, że nie jest łatwo...

Ale chyba zbyt często idealizujemy i kochamy nasze wyobrażenie o partnerze niż partnera takiego jakim jest naprawdę, licząc na zmiany. Ale ludzie nie zmieniają się, gdy nie chcą się zmienić...

Ja naprawdę uważam, że dobrze się stało. Kiedyś przyznasz mi rację.
I tak sobie pomyślałam jeszcze, że on chyba nie chce się zmienić, skoro poddał się bez walki o ten związek. Pewnie wygodniej jest mu odejść i bawić się dalej.
Przykro mi.

[smerfetka0]

chmurka co u Ciebie?

[chmurka]

---------- 21:06 22.05.2009 ----------

hejka, na studiach siedzialam ale juz mam koniec, za tydzien mamy absolutorium
boje sie tego nowego zycia... zawsze mialam studia, odskocznie od tego co sie dzieje, znajomych, a teraz.... zostal mi dom, w ktorym w sumie nigdy nie chcialam mieszakc, jak nie znajde szybko pracy to nie dam rady psychicznie:/
teraz jeszcze mam do napisania do konca maja prace
wiem ze na pewno tego nie zrobie, bo jestem daleko w tyle, ale chcoiaz mam jeszcze jakies zajecie zeby nie myslec,
powiem Wam, ze przez te dni co milczalam mialam troche dziwnych przygód dzieki ktorym uswiadomilam sobie jaka jestem i dlaczego pakuje sie w atkie zwiazki. Tylko teraz nie wiem jak to zmienic w sobie na lepsze

---------- 21:07 ----------

czytam tez w wolnych chcwialch ksiazki ktore dostalam od matyldy:*
dzieki nim zrozumialam nie tylko głowne problem, ale tez zrozumialam kakie bledy popelniam ja sama

[Macho]

Chmurka mogę Cię prosić o podanie tytułów i autorów tych książek.
Ja też jestem zainteresowany.
Macho

[matylda]

teraz jeszcze mam do napisania do konca maja prace
wiem ze na pewno tego nie zrobie, bo jestem daleko w tyle...

czytam tez w wolnych chcwialch ksiazki ktore dostalam od matyldy:*
dzieki nim zrozumialam nie tylko głowne problem, ale tez zrozumialam kakie bledy popelniam ja sama

Witaj Chmurko!
Fajnie, że wróciłaś
Jeżeli chodzi o pracę, to na pewno dasz radę. Ja w Ciebie wierzę! A na pocieszenie dodam, że ja swoją magisterkę napisałam w weekend majowy. Przez 2 lata zbierałam materiały i zawsze wydawało mi się, że mam mnóstwo czasu. Potem okazało się, że jednak nie mam czasu i z nożem na gardle siedziałam, wyłam i pisałam od rana do nocy. Dostałam bdb

Dobrze, że czytasz. I dobrze, że rozumiesz. Podobno to właśnie zrozumienie problemu jest kluczem do spokoju.

Ściskam mocno.

[chmurka]

macho mam te ksiazki w wersji elektronicznej takze moge ci je przeslac tylko musialbys mi adres podac no chyba ze wolisz same tytuly to prosze:)
1. "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" Sherry Argov
2. "Mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus" John Gray
3. "Kobiety, które kochają za bardzo" Norwood Robin
4. "Toksyczna miłość i jak się z niej wyzwolić" Pia Mellody

[limonka]

[/quote] Dobrze, że czytasz. I dobrze, że rozumiesz. Podobno to właśnie zrozumienie problemu jest kluczem do spokoju.
[/quote]

tez tak slyszalam!!! prace napiszesz i sie obronisz:):):):):)