drugi początek...

Problemy związane z depresją.

Re: drugi początek...

Postprzez blanka77 » 3 mar 2012, o 23:56

Bianka napisał(a):Blanko ale to jest oczywiste :)


Fajnie, że ktoś podziela moje zdanie :)
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 4 mar 2012, o 12:28

Tak więc, jak podają autorzy ( Spionek, Włodarski, Zawadzki ), przyczyny zaburzeń nerwicowych u dzieci tkwią w czynnikach dziedzicznych, wrodzonych, w czynnikach środowiskowych, a więc są pochodzenia tak zewnętrznego jak i wewnętrznego. W jaki sposób stworzyć jak najlepsze warunki do prawidłowego rozwoju dziecka ? - to pytanie, na które stara się odpowiedzieć wielu lekarzy, psychologów i ludzi przedstawiających różne dziedziny nauki.

Bianko nie masz racji predyspozycje ukladu nerwowego sa dziedziczne , jesli dotego dochodzi obnizona odpornosc autoimmunologiczna...

oczywiscie ,ze czynnikow jest wiele ale skoro brat przyrodni Maludy ma identyczne objawy i ojciec tez jak to wytlumaczysz?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 4 mar 2012, o 12:29

yyy znaczy mam nadzieje ,ze ojciec nie ryczy godzinami w pracy ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 4 mar 2012, o 12:44

na opiekunki juz mnie nie stac, nie mowiac o kilku latach do przodu, tylko jesli w miesiacy wydam 350 zl na przedszkole + 1000 zl na opiekunki i 200 zl na leki to sie mija z celem, bo i tak nie bede miala skad wziac kasy



ja wiem Pozytywna i czuje sie bezradna i cholernie zla ,ze w tym naszym kraju dzieci ,ktore wymagaja innej opieki niz przedszkolna sa pozostawione same sobie..raczej ich rodzice.

Pozytywna tak sobie pomyslalam, skoro twoja mala choruje i sa to powazne choroby moze,warto by bylo napisac do jakiejs funfdacji? moze pomogli by w wykupieniu lekow ..zawsze to cos.

moze gdyby mala miala swoje konto w fundacji nawet i nam latwiej by bylo pomoc.
sama juz nie wiem:/
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 4 mar 2012, o 12:53

cat ojciec musialby najpierw chciec pracowac, zeby tam ryczec :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 4 mar 2012, o 13:04

aaa to moze ryczy w urzedzie pracy dlatego mu daja zasilki ;)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 4 mar 2012, o 13:09

daja kazdemu zasilki w Danii, jakby ryczal, to by mu dali chorobowe na cale zycie :lol: bo niestety na zasilku tez musi pracowac
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez limonka » 4 mar 2012, o 15:18

caterpillar napisał(a):yyy znaczy mam nadzieje ,ze ojciec nie ryczy godzinami w pracy ;)
:mrgreen: :gites:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: drugi początek...

Postprzez sikorka » 4 mar 2012, o 15:30

pozytywnieinna napisał(a): majac 20000 zl miesiecznie, nie jest w stanie zaplacic 1000 zl

yyyy... to tam w danii sa takie zasilki? :shock:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 4 mar 2012, o 16:02

liczac doplaty na mieszkanie i inne apanaze to tak ...

wiecie co padne zaraz ze smiechu, mala polozyla przed soba talerzyk i na talerzyk kilka pieniazkow i udaje, ze gra na skrzypcach :haha: widziala na dworcu i zapamietala, jak wrzucalysmy pieniazek :haha: :haha: :haha: a wiec jestem spokojna o nasze dochody :twisted: :twisted: :twisted:
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez Bianka » 4 mar 2012, o 16:13

Cat napisałam tak bo pytałam kiedyś mojej terapeutki bo ja od małego miałam coś w rodzaju nerwicy, dostawałam leki uspokajające, myślałam, że z tym się urodziłam a moja terapeutka mi powiedziała, że nerwica jest nabyta nie wrodzona, więc nie wiem :bezradny: może to coś innego niż nerwica?
Pozytywna :lol: niezły z niej obserwator :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: drugi początek...

Postprzez sikorka » 4 mar 2012, o 16:55

pozytywnieinna napisał(a):liczac doplaty na mieszkanie i inne apanaze to tak ...


a jakbys tam mieszkala to Tobie tez by to przyslugiwalo?
widac bogaty kraj. ludziom nie oplaca sie pracowac. choc ciezko mi w to uwierzyc, zeby mozna bylo dostawac az tak wysokie zasilki.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: drugi początek...

Postprzez pozytywnieinna » 4 mar 2012, o 17:02

mnie bezprawnie odmowili... dostawalam tylko rodzinne na dziecko
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: drugi początek...

Postprzez caterpillar » 4 mar 2012, o 19:14

Cat napisałam tak bo pytałam kiedyś mojej terapeutki bo ja od małego miałam coś w rodzaju nerwicy, dostawałam leki uspokajające, myślałam, że z tym się urodziłam a moja terapeutka mi powiedziała, że nerwica jest nabyta nie wrodzona, więc nie wiem może to coś innego niż nerwica?


Bianko ostatnio w "macierzynstwie" dalam caly link o nerwicach (stad tez ten tekst)

faktycznie jest tak ,ze w wiekszosci czynniki sa zewnetrzne czyli stres, urazy (nawet juz w zyciu plodowym) itd natomiast rozumiem to tak ,ze mozna dziedziczyc" slaby " uklad nerwowy, przez co sa predyspozycje do tego typu chorob.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: drugi początek...

Postprzez Bianka » 4 mar 2012, o 20:59

Ano tendencje, predyspozycje, słaby układ to może tak..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości

cron