nie mam juz sil

Problemy związane z depresją.

Re: nie mam juz sil

Postprzez Honest » 1 mar 2013, o 22:57

Kochana, ale bez tej wizyty miotasz się w tym wszystkim tak, jak chory próbujący uleczyć złamana nogę bez gipsu... Zrobisz jak uważasz, ale dobranie leków to podstawa, bez tego bedzie Ci trudno udźwignąć ciężar tych wydarzeń.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nie mam juz sil

Postprzez perelecta » 1 mar 2013, o 23:08

wiem
tylko ja zawsze martwie sie o wszystko i wszystkich
ja gdzies na szarym koncu zawsze taka bylam..........
musze isc po leki bo zwariuje
pan bog zabral mi wszystko dom rodzine poczucie bezpieczenstwa
nie zabral tyklko odczuwania tych koszmarnych przezyc
a ja wciaz wierze ..........
perelecta
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 12:31

Re: nie mam juz sil

Postprzez Honest » 1 mar 2013, o 23:11

Perelecto, ale jak chcesz innym pomagać w takim stanie? Rozumiem, że życie wali się Tobie na głowe, ale nie tylko Tobie - dzieciom i Męzowi także. A czy Twój syn i córka mają w Tobie wsparie w tej chwili? jestes rozdygotana, leki mogą w tym pomóc. To bardzo nieodpowiedzialne odstawiac leki bez zgody lekarza.

Poza tym, nie tracisz rodziny. Tracisz dom, ale możesz mieć kolejny. A życie masz tylko jedno.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nie mam juz sil

Postprzez mariusz25 » 1 mar 2013, o 23:19

zostawil ci zycie, a lekow rzeczywiscie lepiej nie odstawiac bo dol nieziemski
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: nie mam juz sil

Postprzez perelecta » 1 mar 2013, o 23:23

ja to wszystko wiem tylko moje zycie nie daje mi chwili wytchnienia
kazdego dnia cos sie dzialo (niestety nic pozytywnego )
dostalam namiary na jakiegos poleconego psychiatre tylko ze daleko a ja nawet samochodu nie mam .
od poniedzialku powalcze o siebie bo inaczej nie przetrwam
perelecta
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 12:31

Re: nie mam juz sil

Postprzez mariusz25 » 1 mar 2013, o 23:24

duzo daje pisanie i wyrzucanie z siebie co meczy oraz po prostu sluchanie innych ale tez pewnie i jakies dzialanie by sie przydalo
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: nie mam juz sil

Postprzez Honest » 1 mar 2013, o 23:26

Udaj się do najblizszego. I to jak najszybciej. Pamietaj, że działanie leków nie zacznie sie od razu, na to potrzeba kilku tygodni. Dlatego nie ma co tracic czasu.

I powtarzam, problemy finansowe, bankructwa to nie tylko wasz problem. Wszystko da sie odbudowac, ale życia nie odzyskasz już. Jak Twoje dzieci mają czuc się bezpieczne jak dla Ciebie strata domu to koniec świata. Perelecto, to dobro materialne.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nie mam juz sil

Postprzez mariusz25 » 1 mar 2013, o 23:30

pomysl ze dom jest tam gdzie ty jestes, a powaznie na jakim etapie z tym domem masz?
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: nie mam juz sil

Postprzez perelecta » 1 mar 2013, o 23:33

dzialalam przez kilka lat ale ostatnie wydarzenia calkowicie mnie przygniotly
kazdego dnia modlilam sie zeby bylo chociaz troszke lepiej a tu cios za ciosem
wkoncu dopadl mnie taki dol ze juz nie chcialam zyc
ale sprobuje
perelecta
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 12:31

Re: nie mam juz sil

Postprzez perelecta » 1 mar 2013, o 23:47

ta sprawa dlugow ciagnie sie juz od grudnia 2008 r przeszlam najazdy windykatorow komorniaka i rozne straszne historie ........ ciagla walka niestety final taki ze teraz garaz mial 2 licytacje a dom wszczynaja (dostalam pismo)termin jeszcze nie podany , do tego dolaczy bank bo mamy kredyt hipoteczny i nic nie da ze splacamy od 10 lat sumiennie, komornik doliczyl takie odsetki ze sie tylko pochlastac , dlug ogromny zycia nie starczy na splate ogolnie dramat ktory trwa latami...........i jak tu zyc spokojnie
perelecta
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 12:31

Re: nie mam juz sil

Postprzez Honest » 1 mar 2013, o 23:53

Ale czy załamywanie rak pomoże Wam się uporać z tym problemem? Daj sobie pomóc. Pierwszym krokiem jest ponowna wizyta u psychiatry.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: nie mam juz sil

Postprzez mariusz25 » 1 mar 2013, o 23:59

nie masz szans na ugode jakas? odsetki jak dowala te 20% karne od calosci to rzeczywiscie kosmos
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: nie mam juz sil

Postprzez perelecta » 1 mar 2013, o 23:59

no nie pomoze, pojde po leki
moze bedzie chociaz troche lzej
dzieki ze jestescie
perelecta
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 12:31

Re: nie mam juz sil

Postprzez mariusz25 » 2 mar 2013, o 00:03

tez sie ciesze ze jestes tutaj, tez mam takie dlugi ze chyba nie splaci sie tego, od kas to sie wlasciwie zaczelo, ale wieszze jest kwota wolna od zajecia, znasz przepisy? po drugie trafilem na forum o kredytach gdzie prawnicy pomagaja, jak znajde to ci wysle na priv
mariusz25
 
Posty: 779
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 18:22

Re: nie mam juz sil

Postprzez perelecta » 2 mar 2013, o 00:05

nie ma szans wierzyciel jest bezwzgledny (byly proby)a komornik nie ma sentymentow
w tej sprawie to tylko wygrana w lotto moze pomoc
perelecta
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lut 2013, o 12:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 280 gości

cron