Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Smerfna » 11 mar 2010, o 12:20

spacerowiczka fajnie że jest lepiej.

Bianka nawet jak twoja mała księżniczka postanowi wcześniej zawitać na świat to będzie dobrze, zobaczysz, może tylko kilka dni w inkubatorze spedzi... Ale ja wierze że będzie dobrze. A ty się tak nie zamartwiaj, bo na mała to żle wpływa. :)
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez Bianka » 11 mar 2010, o 16:55

Smerfna to dopiero 7 miesiąc, mała waży 1220 gram, gdyby teraz tfu tfu odpukać to mogłoby to sie zle skonczyc, a w inkubatorze pewnie by spedzila ze 2 miesiace...
Moja matka prawie mnie doprowadzila do porodu:( nienawidze jej z calego serca, jest zimna, podła i ślepa:( jest mi tak zle:( maleńka miała dużo nerwów, jestem przerażona że przez to szyjka mogła sie skrocic jeszcze bardziej:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Bene » 11 mar 2010, o 19:19

Bianka ja Wam oboje tak bardzo zycze spokoju i odrobinek radosci codziennie bo obie bardzo tego potrzebujecie.
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez wera » 11 mar 2010, o 19:46

czuje, że się rozsypałam na tysiące małych kawałeczków
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez april » 11 mar 2010, o 22:37

piję. nie umiem zaakceptowac wielu rzeczy
april
 
Posty: 112
Dołączył(a): 4 sty 2010, o 20:49

Postprzez kici » 11 mar 2010, o 23:47

nie chce dzisiaj byc sama.
:cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Smerfna » 11 mar 2010, o 23:52

kici.... będę tutaj chwile, to pisz...

Bianka... faktycznie to jeszcze małenstwo... Ale pamietaj spokkój i będzie dobrze :) Trzymam kciuki.

April... mam nadzieje że pijesz soki. Proszę trzymaj się. Nie daj się.

Wera. Nie rozklejaj się. O co chodzi???
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez wera » 11 mar 2010, o 23:57

O to, że ostatnio wszystko się sypie łącznie ze mną i właśnie dlatego czuję się tak jakby moja dusza i serce rozsypały się tysiące małych kawałków. Chce mi się po prostu wyć.Mam dość i tyle... Po spotkaniach z terapeutką czuje się po prostu jeszcze bardziej rozwalona. Nie wiem może to dlatego, że to dopiero początek tej terapii?
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kici » 12 mar 2010, o 00:01

ja jestem tak totalnie zablokowana w kwestii tego czuje, ze nic nie potrafie :cry:
lepiej byloby odejsc
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Smerfna » 12 mar 2010, o 00:06

Wera... ja nie wiem niestety nic na temat terapiii. Ale chyba nie powinno tak być...
A może poprostu połóż się spać i zaśnij, jutro się obudzisz, i może będzie lepiej... Sen jest dobrym lekiem...

Kici... Odejść byłoby łatwiej, ale na pewno nie lepiej.

dziewczyny tyle życia jest przed nami, jakby nie było tych złych chwil to nie potrafilibyśmy docenić tych dobrych.
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez kici » 12 mar 2010, o 00:15

:bezradny: :cry:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Bianka » 12 mar 2010, o 00:15

Najgorsze jest to ze moje malenstwo odczuwa to samo co ja, a ja czuje sie fatalnie, boje sie ze zaszczepie jej sklonnosci do depresji:(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez Smerfna » 12 mar 2010, o 00:31

---------- 23:19 11.03.2010 ----------

Przestań.... Skłonność do depresji możesz jej zaszczepić dopiero po urodzeniu. A narazie, niestety twoj nastrój może spowodować u niej placzłiwości...

Ale pamietaj po urodzeniu jest najważniejszy okres... Każdy ma prawo do słabości. jedna chwila słabości nie jest tak silna aby zaprogramować twoje maleństwo na całe życie.

Jeśli po urodzeniu dasz jej dużą dawke miłości, radości, bezpieczeństwa, opieki twój bobas będzie szczęśliwy i ten okres teraz nie wpłynie na niego/nią negatywnie.

---------- 23:31 ----------

Bianka... Ja jestem młoda, studiuje, mam narazie tylko chłopaka, chwilowo nie pracuje... A tak bardzo bym chciała mnieć dziecko. To będzie dla mnie najcudowniejsze co mnie może spotkać.
Ale nie teraz ze wzgleedu na dobro mojego cudnego skarba.
Avatar użytkownika
Smerfna
 
Posty: 330
Dołączył(a): 12 sty 2008, o 17:18

Postprzez kici » 12 mar 2010, o 01:02

"...Czuję się odarty z uczuć
Z moich myśli, zgwałcony
Mentalnie poniżony
Oszukany przez tych, którym
Swoje życie oddałem i ślepo ufałem..."
:cry:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Bianka » 12 mar 2010, o 01:21

Myślę jednak że życie płodowe ma znaczenie i wpływ na nasze życie...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości

cron