kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 22 sty 2014, o 10:30

myslicie ze moge isc teraz do spowiedzi ???
przez 4 i pol roku nie moglam bo ksiadz mi nie chcial dac rozgrzeszenia.
No a teraz juz nie mieszkam z facetem przed slubem....niby samego mieszkania nie zaluje, i z pewnoscia do slubu z zamieszkaniem czekac nie bede nigdy, wiec tu zal za grzechy ma troche inny wymiar...
jeszcze nie jestem gotowa ale zaczynam sie zastanawiac nad tym.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mahika » 22 sty 2014, o 10:46

iść mozesz zawsze, powiedzieć to co nam powiedziałas i zobaczyć co ksiadz powie.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 22 sty 2014, o 11:58

Słonko, nie mówi się księdzu wszystkiego.
Seks z miłości to nie grzech.
Przecież to uświęcone przeżycie dwojga ludzi,bo powstaje nowe życie. A poczęcie życia jest cudem.
To jak seks może być grzechem?
Co innego gdy się seksu używa do przemocy ,wykorzystania,poniżenia,pedofilii,agencji,zdrady partnera.
Wtedy też nie chodzi o sam akt ,ale o przestępstwo lub niszczenie swojego ciała ,poniewieranie człowieka,jako świętej istoty,nie szanowanie swojego ciała poprzez dawanie do używania dla zarobku.
Ale gdy dwoje ludzi się kocha,dotrzymuje wierności sobie?
Jak Cię zapyta coś na ten temat to ucinaj krótko,ze nie będziesz o tym rozmawiała.
To są ustalenia ludzi tutaj na ziemi .
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 22 sty 2014, o 12:15

A......... i uważam,że w Twoim 4,5 letni związku nie seks był grzechem ,tylko to ,że pozwalałaś się niszczyć przez tyle lat. Że nie szanowałaś daru Boga jakim jest Twoja osoba. Że mimo naszych tutaj sugestii dalej tkwiłaś w niszczącym Ciebie układzie.
To był grzech,bo robiłaś to świadomie.Ale nie seks,którego doświadczałaś w miłosnym zespoleniu i zgodzie Jeżeli już o spowiedzi mówimy,bo nie mnie Cię oceniać daje tylko porównanie.
Mądry ksiądz ten temat wziąłby pod uwagę i starał sie pomóc Tobie wrócić do poszanowania swojej istoty i wzmocnienia poczucia wartości,tak abyś juz nigdy nie pozwoliła na niszczenie Ciebie.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Sansevieria » 22 sty 2014, o 12:20

Smerfna, skoro pytasz czy możesz to jako "dyżurna katoliczka" odpowiem - zakazu nie ma dla żadnego katolika, dla błądzącego też. Zatem możesz.

Skarament pokuty i pojednania w wierze katolickiej dla swojej ważności wymaga spełnienia pewnych warunków, których z tego co deklarujesz nie spełniasz, tak w obecnym stanie duszy. Brak szczerego postanowienia poprawy w kwestii ewentualnego cudzołóstwa w przyszłosci załatwia sprawę. W analogii do przykazania "nie kradnij" to tak, jakby ktoś poszedł do spowiedzi i wyznał "Kradłem, nie żałuję tego, obecnie nie kradnę bo nie mam chęci i okazji, ale w przyszłosci o ile sytuacja sie zmieni (pojawi mi się chęć i okazja) będę znowu kradł".
Oczywiscie masz praktyczną możliwosć nieco nagiąć to, co nam napisałaś i księdza okłamać oraz w konsekwencji rozgrzeszenie uzyskać, ale w takiej sytuacji z punktu widzenia wiary katolickiej sakrament pokuty i pojednania będzie niewazny, a przyjęcie komunii bez rozgrzeszenia (które uzyskane podstępem przy swiadomym zatajeniu prawdziwej własnej postawy względem popełnionego grzechu nie jest ważne) będzie, znowu z punktu widzenia wiary katolickiej, zwyczajnym świętokradztwem czyli bardzo poważnym grzechem ciężkim.

Impresjo, zgodnie z nauczaniem koscioła katolickiego współżycie w związku niesakramentalnym jest jak najbardziej grzechem cudzołóstwa. Udzielona przez Ciebie "dobre rady" i Twoja interpretacja z punktu widzenia nauczania kościoła katolickiego, też są grzechem. Tym razem z pakietu "grzechy cudze".

Oczywiście jest prawem niezbywalnym każdego człeka uznawać nauczanie KrK za bezsens, za bzdurę oraz nie przyjmowanie tegoż nauczania za swój życiowy drogowskaz.

Jedno co słusznie napisałaś, to to że istotne by było także z punktu widzenia nauczania KrK przywrócenie Smerfnej przede wszystkim poszanowania siebie i wzmocnienie jej poczucia własnej wartosci, ale wedle nauczania KrK droga do tego celu winna byc nieco inna niż zdaniem psychologii.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mahika » 22 sty 2014, o 12:22

Niemniej jednak, zeby spowiedź była ważna, powiedziabym o swoich wątpliwościach, Smefetka.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 22 sty 2014, o 12:27

San ,zakazy i nakazy wymyślili ludzie, oligarchowie koscielni ,mężczyźni.
I czas wreszcie tak na to spojrzeć ,a nie życ z poczuciem winy,jak sie jest tylko z jednym partnerem i się kocha.
trochę wiedzy z historii i roumu trzeba dodać.
Jakie to cudzołóstwo? To ,ze tak panowie ustalili?
Cudzołóstwo to jaky sie zdradzali ,a nie jak sie kochają ,tylko nie mają papierka.
Wiesz,jako dyżurna katoliczka,że slub daje sie sobie nawzajem ,że przed sobą sie przysięga.
Za czasów Jezusa tak było w Biblii jest tak napisane.
Jezus nawoływał do wierności ,bo Ci dzicy afrykanie mieli i do dzisiaj mają po kilka żon i poniewierają kobiety.
Jezus nauczał szacunku do kobiet,zalecał monogamię.
Ale panowie w szatach za miliony poprzekręcali przez wieki na swoja wygodę ,mając jednocześnie kurtyzany na dworze papieskim jako oficjalne i nie ukrywane zjawisko.
To się zmienia jak zmieniają sie czasy.
nie namawiam smerfnej do seksu przypadkowego,ale jak byli para to nie jest grzechem ,ale oczywiscie są osoby,które z przyjemnościa wpędzą w poczucie winy takie osoby.
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez agik » 22 sty 2014, o 12:35

Ekspertem od spowiedzi nie jestem, ale patrząc tak zdroworosądkowo ( tak, tak, czasem cos takiego się do nie przypałęta, hi) to Smerfetka miała zamiarwyjśc za mąż za tego człowieka. Zatem szczere postanowienie poprawy miało miejsce, tylko zostało oddalone w czasie. Coś mi się zdaje, że tylko kwestią czasu jest zmiana zapisów w tym kodeksie, na który się powołujesz, Sans Miła.
Obecnie mamy do czynienia z zupełnie martwym przepisem, który powoduje albo koniecznośc naginania prawdy przez większośc młodych niezamężnych kobiet i większość nieżonatych mężczyzn. Czyli w zasadzie wszystkich młodych ludzi.
Albo nagięcie spowiedników, by dawali rozgrzeszenie, mimo braku spełnienia formalnych warunków.
To jak się wszystkich młodych ludzi pozbawi możliwości podejścia do sakramentów, to kto im będzie rodził dzieci?
Kolejne pokolenie- i nie ma wiernych.
Jakoś to będa musieli rozwiązac.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 22 sty 2014, o 12:38

impresja77 napisał(a):Słonko, nie mówi się księdzu wszystkiego.
Jak Cię zapyta coś na ten temat to ucinaj krótko,ze nie będziesz o tym rozmawiała.
To są ustalenia ludzi tutaj na ziemi .

:D :D :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Sansevieria » 22 sty 2014, o 12:41

Impresjo, nie jest i nie było moim zamiarem podejmowanie tu rozmowy o sensowności czy bezsensowności nauczania Krk. Smerfna zadała całkiem konkretne ptyanie, udzieliłam odpowiedzi jak rzecz wygląda z punktu widzenia nauczania Krk.
Dotyczy to zarówno kwestii "spowiedź sakramentalna w Krk" jaki i wyrażanych przez Ciebie w tej kwestii poglądów , które wedle nauczania Krk zaliczają sie do pakietu "grzechy cudze".
Ja udzieliłam rzetelnej informacji, co z tą informacją Smerfna zrobi to już jest Jej sprawa.
Agik, nauczanie Krk jest jakie jest i tyle. Nie było moim zamiarem opiniowanie i dyskusja ani na temat sensowności tego nauczania, ani na temat liczby katolików na świecie :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez biscuit » 22 sty 2014, o 12:49

z punktu widzenia psychologii wygląda to natomiast tak
że jeśli po spowiedzi poczujesz się lepiej
będzie to miało dla Ciebie wydźwięk wspierający
to po prostu idź
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 22 sty 2014, o 12:51

wow skad takie liberalne podejscie u ciebie impresja ? :shock:
jeszcze do niedawna wojowalas jak pisalismy o problemach kosciola ,zlym funkcjonowaniu itd chcialas nas zjesc
a teraz...


jednym z powodow dla ktorych nie chodze do spowiedzi to to,ze zawsze mnie uczono ,iz
aby sie spowiadac nalezy wykazac chec poprawy ,zmiany (no dla mnie to logiczne)
a ,ze ja nie widze nic zlego w swoim postepowaniu (zycie bez slubu)
to tez nie widze takiej potrzeby.
nie uwazam sie za katoliczke ale dla mnie porady typu: "idz i nie mow wszystkiego" sa sprzeczne z idea rozwoju duchowego :?
albo sie "kupuje " ideologie kosciola albo nie .

ludzie nie przyznaja sie do swoich slabostek i ksiadz tez sie nie przyznaje do swoich slabostek i tak kolo obludy sie kreci :bezradny:

smerfetka moze po prostu porozmawiaj z ksiedzem o swoich rozterkach.Jesli uwazasz ,ze tego potrzebujesz.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 22 sty 2014, o 13:16

Agik
z jedej strony wychodzi na to ,ze
pan Jezus daje nam przykazania, jakies zelazne zasady
poczym po ilus tam latach jak gro ludzi nie jest w stanie podazac za tym (z roznych przyczyn)
Pan Jezus powinien powiedziec "a no ,nie dobra tu wam troche poluzuzje bo macie trudnosc"
no i pisze adnotacje do punktu 4 "ciupciac mozna ale tylko bedac zakochanym "

piszesz o mlodych ludziach,ktorzy ciupciaja przed slubem i maja dylemat ,bo chcieliby ciupciac i chodzic do kosciola ,bo tak wypada
.
no coz maja wybor, maja jasne przepisy

jest przeciez grono mlodych ludzi ,ktorzy sexu przed slubem nie uprawiaja i czekaja z tym jedynym do slubu..jakos daja rade .


od wstrzemiezliwosci sexualnej sie nie umiera .
kazdy wybiera swoja droge wedlug wlasnego sumienia .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez impresja77 » 22 sty 2014, o 13:33

Cat, Ty jak zwykle nie doczytasz tylko od razu kłapiesz.
Nie wiesz kim jestem, nie wiesz czy w cos wierzę ,bo nigdy tutaj się nie deklarowałam .A swoje przypuszczenia możesz mieć błedne.
Nie broniłam księży ,ale nie lubię jak jest tylko jedna strona podkreślana w mediach z uporem ,bo to czemuś służy. Mianowicie wypraniu mojego mózgu i jednostronnemu negatywnemu nastawieniu. Zdaję sobie sprawę i dopuszczam fakt, że w kościele zdarzają się złe rzeczy, ale niepomiernie więcej jest rzeczy dobrych. Dla mnie sprawiedliwym byłoby ,jeżeli już wyciąga się afery kościelne to podawać dla przeciwwagi również zasługi kościoła. A tego się nie robi, bo trzeba ludzi nastawić negatywnie I z tych powodów się odzywałam,bo nie lubie jednostronnej nagonki ,która daje do zrozumienia ,że nic nie jest dobre ,wszystko było i jest złe i należy to potępić. Na to się nie godzę i wyrażam swoja opinię.
Co do tego Cat, czy „kupuje „ się ideologie koscioła. Kościół to jedno –instytucja ,a Biblia to drugie .
Kościół ustalił pewne zasady ,żeby móc [panować nad wiernymi i wskazywać im drogę. Piszesz,że teraz coś można poluzować ,a kiedys nie .
Ale tak było moja droga. Kiedyś kobieta samotna z dzieckiem miała przyszywany na ubraniu emblemat,który wykluczał ją na całe życie ze społeczności i ludzkiego szacunku. Przez fakt posiadania nieślubnego dziecka mogła właściwie tylko popełnic samobójstwo,bo wszędzie była poniewierana i wykęta.teraz w dzisiejszych czasach nikt nie zwraca na to uwagi .ksiądz chrzci dzieci i ludzi żyją normalnie .Więc poluzowano? Nie?
Kolejna rzecz sw inkwizycja, gdzie grzechem było właściwie wszystko co doniósł ktos na Ciebie ,na stos szli niewygodni ludzie. No tak dzisiaj nie ma ,a to byli ludzie grzeszni ,dzisiaj nie są .Czyli co poluzowane? Cat ,to nie chodzi o poluzowanie, tylko o to ,czy sam człowiek uważa,że robi coś złego,ze robi krzywdę, robi żle. Jak sobie ustalisz,że nie będziesz jadła cukierków przez miesiąc ,a potem zjesz jednego to możesz wpędzic się w wielkie poczucie winy i twierdzic ,ze jesteś potworem bez charakteru i grzech łakomstwa Cie dopadł i się zagnębić ,a dla mnie to nie jest grzech.
Nadal uważam, że seks z miłości nie jest grzechem ,że jeżeli dwoje ludzi się kocha to uprawiając seks bez sensu byłoby gdyby podczas aktu czuli się winni,kiedy czują się szcześliwi. Uwazam ,ze to kiedys też będzie uregulowane. A Cat ,czy hipokryzją nie jest uprawianie seksu w narzeczeństwie ,ze świadomością ,że ksiądz rozgrzeszy?
Takie zakładanie z góry ?
impresja77
 
Posty: 1997
Dołączył(a): 29 sie 2013, o 16:36

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 22 sty 2014, o 14:02

caterpillar napisał(a):Agik


jest przeciez grono mlodych ludzi ,ktorzy sexu przed slubem nie uprawiaja i czekaja z tym jedynym do slubu..jakos daja rade .


od wstrzemiezliwosci sexualnej sie nie umiera .
kazdy wybiera swoja droge wedlug wlasnego sumienia .



ale juz od niezaspokajania potrzeb sie rozne ciekawe rzeczy z psychika i nietylko czasem dzieja :P
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 519 gości

cron