Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez sikorkaa » 19 sty 2010, o 12:06

wera, w weekend podziwialam Twoj szczecin noca - szkoda, ze tak zimno bylo to bym wiecej pozwiedzala :roll: pewnie jeszcze sie tam pojawie - zapewniam :ok:

zachowaniem Twojego R jestem delikatnie mowiac zaskoczona - nie tak sie zachowuja dojrzali faceci :x dobrze robisz stawiajac sprawe jasno - OGARNIJ sie kolego :!: bo Ci Taka Ksiezniczka sprzed nosa ucieknie i tyle bedziesz mial.

:misiu: pozdrawiam Cie
sikorkaa
 

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 12:40

Dzięki Sikorko za słowa otuchy. Ja też na dniach jadę do mojego rodzinnego miasta. Dobrze, że kolejka znajomych już sie ustawia na spotkanie, bo nie będę się nudzić. A potem chyba moja mama przyjedzie do mnie na kilka dni.

Kurcze od pewnego czasu mam lepsze relacje z rodziną. Po mimo tego, co się wydarzyło ja za nimi tęsknie i ciesze się, ze do nich jadę. Oczywiście R się dziwi,że po tym co mi zrobili i w ogóle. Uważa, że jestem niekonsekwentna.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 19 sty 2010, o 16:23

wera, rozumiem, że postępujesz zgodnie z sercem, a to jest ok ;).


U mnie jak zwykle niezwykle.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 16:29

Podniebna oczywiście kieruje się sercem ale też i staram się kierować zdrowym rozsądkiem.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 19 sty 2010, o 16:36

:ok: :oklaski:
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez april » 19 sty 2010, o 18:08

wyczerpana.
april
 
Posty: 112
Dołączył(a): 4 sty 2010, o 20:49

Postprzez Goszka » 19 sty 2010, o 18:20

nieciekawie się czuję,znów zawalam wszystko.
Poziom motywacji = 0
:(
Goszka
 

Postprzez caterpillar » 20 sty 2010, o 12:13

nowy etap w zyciu mego dziecka..przedszkole...moze to i banalne ale coz zycie sklada sie z rzeczy prostych rowniez,
mam lekko stresa ale mam tez nadzieje,ze wprowadze wiecej roznorakich aktywnosci w moje zycie..takie dzisiejsze postanowienie :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez kici » 20 sty 2010, o 15:12

a w moim zyciu kilka dni temu zaswiecilo :slonko:
i jest lepiej niz w ostatnich miesiacach...
oby tak bylo jak najdluzej :)
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez limonka » 20 sty 2010, o 17:41

sad :cry:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez wera » 20 sty 2010, o 20:29

Czuję się fatalnie. Mam wszystkiego dość i chce uciec od rodziny, Radka i wszystkich innych osób.
Im dłużej zyję tym bardziej wierze w reinkarcaje. Musiałam w poprzednim życiu nieźle nabroić.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez april » 20 sty 2010, o 20:31

a ja niewierzę w reinkarnację.
werka czuje sie podobnie.
w dodatku musze zamieszkac w akademiku.
czuję ze ten rok to bedzie totalny odlot.
april
 
Posty: 112
Dołączył(a): 4 sty 2010, o 20:49

Postprzez wera » 20 sty 2010, o 20:36

a ja czuję, że wpadłam z deszczu pod rynnę i nie wiem jak stąd wyjść

Boże... dlaczego ja byłam taka głupia? Dlaczego wciąż go kocham...?
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez limonka » 20 sty 2010, o 20:56

:pocieszacz: :pocieszacz:

wera...nie wiem jak cie pocieszyc...sama jestem rozczarrowana postep twojego chlopaka...bo sledze twoj watek od poczatku i wiem ze by on dla ciebie wparciem...no coz czesto po zamieszkaniu razem wszystko wychodzi w praniu:( jedyny plus to moze lepiej teraz niz pozniej...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez wera » 20 sty 2010, o 20:58

Limon ko masz racje lepiej teraz niż poźniej.
Eh z jedne strony chciałabym odejść od niego a z drugiej nie. Ja chyba sama nie wiem czego chce. Wiem na pewno, że nie będę robić tego czego on chce.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości

cron