Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 18 sty 2010, o 21:19

x-yam napisał(a):'smutek rodzi się z czasu, który upływa, a nie zostawia owocu.'

It is true !
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 18 sty 2010, o 21:55

x-yam napisał(a):'smutek rodzi się z czasu, który upływa, a nie zostawia owocu.'


właśnie tak!!!
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez sikorkaa » 18 sty 2010, o 23:57

kolor zielony to kolor nadziei :kwiatek2:
tak wlasnie po weekendowej pracy wyglada Nasz salon - no powiem Wam nieskromnie :zawstydzony: ze pieknie :ok:
sikorkaa
 

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 00:02

sikorkaa ciesze się bardzo. Eh... ja mam pokój żółto-zielony ale jakos nadziej mi się pomału kończy tak samo jak cierpliwość...
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kici » 19 sty 2010, o 00:07

a ja mam cale mieszkanie w kolorze piaskowym...nie za ciekawie, ale zmienic nie moge, bo taki mam zapis w umowie!! wiec zazdroszcze Wam tych zywych kolorow :)

Wera, moze ta nadzieja i cierpliwosc jeszcze troche wytrzymaja i wroca na swoje tory :pocieszacz:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez sikorkaa » 19 sty 2010, o 00:17

kici napisał(a):a ja mam cale mieszkanie w kolorze piaskowym...nie za ciekawie


o piasku myslimy do sypialni :roll: ale to jest jeszcze temat do obgadania.

dzieki dziewczyny :buziaki:
sikorkaa
 

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 00:20

Ja na szczeście w umowie najmu mam, że moge sobie zmieniać w mieszkaniu co chce.
Kici mam nadzieje, ze bedzie tak jak piszesz bo poki co dziwnie się czuje.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kici » 19 sty 2010, o 00:24

o piasku myslimy do sypialni

moim skromnym zdaniem, to tam wlasnie taki kolor pasuje :) spokojny, cieply i stonowany! mi ten kolor w tym mieszkaniu podoba sie jedynie w salonie i sypialni :D

wera, no ja wlasnie mam tak glupia umowe, ze nie moge nic zmieniac :? bo caly budynek gdzie mieszkam jest pod wynajm i wszystko ma byc takie same...ale juz sie przyzwyczailam i jakos to akceptuje :)

Wera, trzymam kciuki i wierze ze sie uda :kwiatek2:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 00:29

a ja szczerze mówiąc nie iwerze w to, że wszystko się uloży, gdyby tak się stało to bylby cud, bo mój chlop to nierefolmowalny gatunek
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kici » 19 sty 2010, o 00:34

wera, tak naprawde to nie wiem co CI napisac...przepraszam!
chcialam bym wierzyc, ze jesli Wam zalezy na Waszym zwiazku, na sobie nawzajem to bedziecie o siebie walczyc i robic wszytsko zeby bylo dobrze!!

Ja kiedys tez mowilam,ze moj mezczyzna jest niereformowalny, a na dodatek Hiszpan!! ale powiem Ci, ze sie pomyliam wowczas!! i choc nie jestemy juz razem, to wiem, ze jednak reformowalny byl!!

wera, a czy Ty wogole wierzysz ze moze byc w waszym zwiazku dobrze?
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 00:38

wiesz po ostatnich wydarzeniach cieżko wierzyć w to, że się poukłada
mam nadzieje, że jemu zalezy tak jak i mnie, ale to akurat czas pokaze
wiecej szans ode mnie nie dostanie
musze być po prostu konsekwentna i tyle
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kici » 19 sty 2010, o 00:43

czasem trzeba byc konsekwentym!!! bez wzgledu na skutki tej konsekwencji...
Wera, ja z calego serca zycze zeby sie wszytsko ulozylo, choc wiem, ze latwo nie bedzie i wiem tez, ze tego musza chciec obie strony!!!
mam nadzieje, ze czas bedzie dzialal na Wasza korzysc!!!
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 00:48

dziekuje Ci bardzo
mam nadzieje, ze ta dzisiejsza rozmowa z nim odniesie pozytywny skutek a jak nie...ehhh... mówi się trudno samymi moimi chęciami nie utrzymam tego związku
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kici » 19 sty 2010, o 01:05

mi nie pozostaje nic innego jak trzymac kciuki za pozytywne skutki rozmowy :ok:
ale wiesz, tak sobie mysle, ze ja jemu by nie zalezalo, to nie sciagal by Cie do siebie na drugi koniec Polski(choc wczesniej malo pisalam to czytalam duzo, stad wiem, ze teraz jestes u Niego). ja wierze, ze Twoj mezczyzna przejrzy na oczy i zobaczy ze warto zawalczyc!!!

wiem, ze samemu sie nie utrzyma zwiazku(choc ja kiedys myslam, ze tak mozna :? ), ale wierze ze i On bedzie tez trzymal ten Wasz zwiazek!!!
:kwiatek2:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez wera » 19 sty 2010, o 12:00

teraz zobaczymy czy mu zależy czy nie
ma otwarte pole do popisu
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

cron