kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Problemy związane z depresją.

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 19 sty 2014, o 15:31

ja sie zgdzadzam z impresja slowa ,slowa slowa
ale to jak sie ZACHOWAL bylo szczytem gowniarstwa i pokazalo cala jego klase
a gadac sobie mozna
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 19 sty 2014, o 16:33

Margerytka ja nie odpowiadam. na to co pisal na fb tez nie reagowalam, w sumie nie moglam, ale moglam i przez telefon mu pojechac czy rozdmuchiwac wszystko, ale ignorowalam.

Kolejny sms...jaki przyjaciel nagle. zebym dala mu znac jak sie wyprowadze to mi da jakis sprzet kuchenny co potrzebuje, posciel, bo mielismy trzy, i zebym pamietala ze on dla mnie pod telefonem jest 24 h na dobre gdyby mi grozilo niebezpieczenstwo :shock:

najgorsze sa weekendy wlasnie, i taka niedziela, gdzie tak sie zlozylo ze nie ma z kim wyjsc, caly dzien w domu,tak naprawde nawet i samej mi sie nie chce wyjsc. spadek nastroju totalny, wiele mnie kosztuje powtarzanie sobie ze w rzeczywistosci ten stan, ta sytuacja w ktorej jestem teraz to i tak dobra sytuacja w porownaniu z ta w ktorej moglabym byc.

pierwszy raz czekam zeby pojsc do pracy, zeby weekend siee jak najszybciej skonczyl
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 19 sty 2014, o 16:49

A może wyjdź gdzieś sama? Chociaż kawałek, w ulubione miejsce, poczytaj coś?

Już widzisz teraz jaki jest... pozostaje tylko czekać aż to wszystko opadnie... już najgorsze za Tobą i super sobie poradziłaś :buziaki:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Margerytka » 19 sty 2014, o 17:30

Smerfetko i nie odpowiadaj, ignoruj, poproś też siostrę, rodzinę znajomych aby nie odpowiadali , mimo, iż chwilami może to wszystko doprowadzać do tzw. szewskiej pasji- nie odpowiadając wytracasz broń z ręki.
Obrażał, no cóż musisz się uzbroić w cierpliwość - być może ataki pojawia się jeszcze- szczególnie po alkoholu....
to, że dzisiaj pisze to tak na dobre tez nie wiesz czym jest to spowodowane- a może chce pokazać znajomym, jak szybko wrócisz do swojego Pana - wiesz w takich przypadkach trudno rozeznać się co ktoś ma na myśli- taka osoba reaguje w zupełnie inny sposób ...
Popatrz dzisiaj już dzień się kończy, jutro do pracy- dzień będzie zupełnie inny, coraz bliżej masz do swojego mieszkania, a Pan jak tak chce Ci dać część rzeczy niech przysle na adres Twojej siostry - o ile faktycznie chce a nie jest to chęć zdobycia informacji o adresie..
A dzisiaj jak tak nie było z kimś wyjść - trzeba było przejechać się gdzieś do galerii - połazić po sklepach czy wybrać się do kina, ewentualnie jako dobra ciocia zabrać dziecko na spacer- wiesz jak rodzice byliby Ci wdzięczni za ta luźna godzinę:)
Margerytka
 
Posty: 127
Dołączył(a): 25 kwi 2010, o 00:50

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 19 sty 2014, o 20:55

Margerytka dziecko troche przeziebione, zreszta spedzajac z nim kazda chwile, najmniej marze o tym zeby go zabierac na spacer :)

dopiero sie musze nauczyc spedzac czas sama,w moim przypadku teraz to nie wykonalne, nie moglabym sie ani odprezyc, ani skupic, bylo by mi przykro ze musze chodzic sama. Juz to kiedys przerabialam. Dlatego te weekendy sa takie beznadziejne. Bo teraz jak wroce z pracy, nawet jak musze sie bawic do nocy z dzieckiem...to jednak mam zajecie i ten czas jakos leci. a taka niedziela to koszmar wrecz. emocje biora gore.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez mgła » 19 sty 2014, o 23:12

smerfetka0 napisał(a):dopiero sie musze nauczyc spedzac czas sama,w moim przypadku teraz to nie wykonalne


oczywiście ,że jest wykonalne,jeżeli mi się to udało ,to dlaczego Tobie by miało się nie udac :D Od 17 roku zycia byłam zawsze w związku,a teraz od 7 miesiecy jestem sama i żyje.Zaczełam chodzic na basen(to jest coś wspaniałego,zawsze przezywałam traume z powodu zimnej wody,a teraz siedze sobie w gorącej wodzie do tego te masaże wodne :haha:)
salse(musiałam się przełamac ,nowe osoby i ta bliskosc z facetem buu)
odnowiłam kontakty ze znajomymi(w tym jeszcze jestem kiepska).
Uwielbiam chwile kiedy jestem sama w domu i moge puścic sobie głośniej muzyke i potańcowac przed lustrem,czy poczytac ksiazkę przy kawie.Wiem wiem masz kiepską sytuacje w domu ,tym bardziej potrzebujesz miejsca zeby siebie poznac,zeby człowiek siebie poznał musi z sobą poprzebywac sam na sam.Ja najwięcej o sobie sie dowiedziałam w górach,hm na basenie tez-zamykam oczy i dociera do mnie moja ,,podswiadomosc"w natłoku codziennych spraw człowiek nie słyszy siebie.
podjełam studia(cięzko było,panika itp)
podjełam terapie(pracuje nad soba)
podjełam decyzje pogodzenie się z Bogiem,po związku z wiadomą osobą nie chce pokładac całą siebie tylko w terapie ,chce miec siatkę wsparcia,do tego ta wiara wypełnia mi moją przestrzen w sercu
podjełam decyzję ,że rok bede sama zadnego zwiazku,musze posprzątac w moim strychu

Dałaś rade zakończyc ten zwiazke,więc teraz juz jest z górki......Co do zachowania byłego partnera, to tez mysle ze liczą sie czyny nie slowa i poznaje się jaki był związek po sposobie zakonczenia.Po rozwodzie były mąz i jego obecna żona tez obrazali mnie na portalu,zablokowała ich i pozostawiłam to bez komentarza.Na ich profil nie wchodziłam i nie wchodze,za to ona do tej pory wchodzi na mój profil korzystając z profilu swojej matki :bezradny: A jestem dobrych pare lat po rozwodzie.
Wspaniale ,że masz tylu ludzi wspierających Cie.

Jestes naprawdę dzielna:zakończyłas związek,podjełas pracę,poznałas nowych znajomych.........
Trzymaj się :buziaki:
Avatar użytkownika
mgła
 
Posty: 416
Dołączył(a): 11 wrz 2013, o 21:22

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 20 sty 2014, o 00:01

Margartyka - jest cos takiego jak dobre imie,
i mysle ze tego sie smerfetka obawia - ze on swoimi dzialaniami jakby przedstawi Smerfetke w zlym swietle (a nie tylko z samymi bliskimi przyjaciolmi ma czlowiek do czynienia.. istnieje niebezpieczenstwo ze jakos ucierpi na tych jego manipulacjach wizerunek smerfetki wsrod ludzi...) Mysle ze o to tu troche moze chodzic..
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2014, o 00:36

Jigsaw nie koniecznie chodzi o moj wizerunek. Bo Ci co mnie znaja, i cenia za to jaka jestem, nie beda patrzec na to co on wyrabia, a Ci co to podlapia i bedzie im to na reke i tak nie byli warci w takim razie mojej uwagi. No ale przykro czytalo sie te rzeczy, i niestety nawet komentarze kompletnie mi obcych osob ktore mnie obrazaly jakos we mnie uderzaly. Ta ich podlosc, i przyklaskiwanie dobremu Adasiowi, brakowalo mi fizycznie tchu jak to czytalam.


mgla masz racje, tez tak bede musiala zrobic...powoli jak sie juz wyniose, jak cos juz bede miala zaoszczedzone, wychodzic nawet sama na basen... nauczyc sie najpierw zyc sama z soba zeby bylo mi z tym dobrze, to moze nie bede sie uzalezniac od kolejnego partnera tak jak by zycie bez nich nie moglo istniec...
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Jigsaw » 20 sty 2014, o 00:40

to dobrze, to faktycznie sie odetnij najmocniej jak sie da,
blokuj, ignoruj itd.
wiesz napisalem tak bo znam tez sytuacje co ludzie zostawiali praktycznie sami przez takich psychopatow
ale dobrze ze Tobie to nie grozi
Avatar użytkownika
Jigsaw
 
Posty: 1553
Dołączył(a): 8 lis 2013, o 19:04

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2014, o 00:45

Tutaj troche grozi bo tu jestem na emigracji. A na emigracji zawsze bylam z nim, i jakos nie zdobylam wielkich znajomosci. zreszta smiem twierdzic ze na emigracji o przyjazne dobre grono polskich znajomych jest ciezej niz w Polsce. nie wiem czemu tak ale odnioslam wlasnie takie wrazenie do tej pory. A ludzie z Polski...znaja mnie sprzed wyjazdu, wiec inaczej na to patrza.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 20 sty 2014, o 00:53

mgla
musze przyznac ,ze jestem pelna podziwu Twojej determinacji i podejscia do tematu
trzymam kciuki :kwiatek:
smerfetka skoro masz wolne likendy moze faktycznie warto zapisac sie na silke ,areobik... cokolwiek .

co do przyjazni za granica faktycznie moze jest roche trudniej ale da sie,natomias wiekszym problelem jest CZAS i odleglosci zwlaszcza jak ktos ma juz rodzine :roll:

trzymam za Was kciuki dziewczyny !
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2014, o 01:01

zapisze sie ale juz na spokojnie po wyplacie, jak juz bede miala mieszkanie, zaplacone za mieszkanie, zostawione jakies grosze na czarna godzine zeby sie nie martwic o to. teraz jeszcze te ok 3 tygodnie musi byc jak jest.

tez podziwiam mgle, i daje mi to duzo nadziei ze jednak sie da i jest do wykonania :)
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez caterpillar » 20 sty 2014, o 01:23

Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez smerfetka0 » 20 sty 2014, o 22:37

Jak juz cos czytasz to czytaj ze zrozumieniem!!!!!! Bo nie mam sie czego wstydzic, a na pewno nie tego ze chce normalnie zyc!! Ze chce sie z kims spotkac, do czego niestety nie doszlo. Milej lektury. Taplaj sie w swoim blocie sam.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: kontynuacja z 'Jak sie czujesz'

Postprzez Księżycowa » 20 sty 2014, o 22:45

Nadal tu włazi?

Smerfie ciągle wystawia sobie cenzurkę, pokazuje jaki z niego dzieciak (najdelikatniej ujmując).
Tak sie nie zachowuje prawdziwy facet.
Cieszę sie Smerfie, że uwolniłaś sie z tych kajdan i życzę Ci, z eby następne spotkania były udane i co najważniejsze dobre i BEZPIECZNE dla Ciebie.
Na pewno jest gdzieś ktoś, kto zasługuje na Ciebie i będzie Cie szanował i nie pomyśli nawet, zeby Cię obrazić i Tobą pomiatać. Szkoda czasu na takie #$%^***.

:kwiatek:

Poza tym to jest żenujące, ze dalej chce Cię kontrolować i słabe... żal...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 437 gości

cron